– W zeszłym roku odebraliśmy 120 telefonów z prośbą o pomoc od dziennikarzy z Bośni i Hercegowiny, głównie od kobiet; wiemy, że w 2016 r. doszło do ponad 50 ataków na dziennikarki z tego kraju – mówi Borka Rudić, założycielka Niebieskiej Linii dla mediów.
Sekretarz generalna Stowarzyszenia Dziennikarzy Bośni i Hercegowiny znana jest w całym regionie. To ona najgłośniej protestowała, kiedy w grudniu 2014 r. do siedziby Klix, jednego z najpopularniejszych portali w Bośni i Hercegowinie, weszła policja. Funkcjonariusze zarekwirowali laptopy, twarde dyski i telefony. Posłużyły jako dowody w dochodzeniu wyjaśniającym, jak dziennikarze zdobyli nagranie audio, z którego wynikało, że Zeljka Cvijanović, premier Republiki Serbskiej (jedna z dwóch części składowych państwa), kupuje sobie poparcie posłów. O zbadaniu sprawy korupcji na szczytach nikt nawet nie pomyślał.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Alleluja i do przodu!