Na fali ostatnich antykorupcyjnych protestów w Rumunii 57-letni Klaus Iohannis wyrasta na najpopularniejszego polityka w kraju.

 We wtorek beształ rządzących socjaldemokratów (PSD) za próbę wprowadzenia dekretu, który obniżałby kary więzienia politykom skazanym za korupcję. – Powinniście stanowić prawo na korzyść Rumunii, a nie dla grupy polityków z problemami. Uczyniliście Rumunię pośmiewiskiem! – grzmiał w izbie deputowanych.

Niektórzy politycy wychodzili z sali obrad, krzycząc „Hańba!”, a szef PSD Liviu Dragnea w ogóle odmówił spotkania z prezydentem. Rządowy dekret (ostatecznie wycofany) został w powszechnej opinii napisany właśnie pod Dragneę, któremu groziło więzienie za sprzeniewierzenie publicznych pieniędzy, co oznaczałoby koniec jego kariery politycznej. W proteście przeciwko nowelizacji prawa na ulice Rumunii wyszło w niedzielę pół miliona osób – najwięcej od czasu obalenia komunistycznego dyktatora Nicolae Ceausescu.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze