Amerykanie uważają się za „liderów demokratycznego świata", ale reguły, według których wybierają prezydenta, są wyjątkowo pokrętne i nielogiczne. Nie chodzi nawet o to, że Donald Trump zdobył 3 mln głosów mniej od Hillary Clinton, a i tak zostanie prezydentem. Na tym absurd się nie kończy. „Ojcowie narodu” – czyli przywódcy kolonistów, którzy pod koniec XVIII wieku wywalczyli niepodległość od brytyjskiej korony i napisali amerykańską konstytucję – zostawili następnym pokoleniom prawdziwą bombę z opóźnionym zapłonem. W każdym innym kraju świata musiałaby eksplodować. Ale jakiś cudem w Ameryce – już od ponad 200 lat – nie wybuchła!
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze