Turecki przywódca porównał kiedyś demokrację do pociągu, którym dojeżdża się na stację, a potem wysiada. Jednak pół narodu chce jechać dalej. Podział zaowocował puczem.

Ten spór toczy się w Turcji od stulecia. Po jednej stronie spadkobiercy tradycji Kemala Paszy Atatürka, który po obaleniu sułtanatu zaszczepił w Turcji nacjonalizm i modernizm. Po drugiej - reprezentanci tradycji islamskiej traktowanej przez tamtych z pogardą. Nacjonaliści rządzili przez zeszłe stulecie, XXI wiek należy - jak dotąd - do islamistów pod wodzą Recepa Tayyipa Erdogana.

Zaczynał od sprzedaży lemoniady i bułek

Powrót religii do dyskursu politycznego, a potem do głównego nurtu, był powolnym procesem trwającym od lat 50. Tylko w pewnej mierze jest to pochodna wzrostu religijności w całym świecie muzułmańskim. W Turcji, pomimo wieloletniej laicyzacji, duża część społeczeństwa pozostała głęboko wierząca, co znalazło odzwierciedlenie w polityce, gdy tylko zelżały represje.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Ale z tej Turcji jest por?bany kraj... A ca?y rok 2016 póki co jest jakim? sezonem dziwaków i wydarze?, które wygl?daj? jak skecze z Monty Pythona. Komediowy Brexit w UK ca?kowicie wbrew zdrowemu rozs?dkowi i ekonomicznym interesom Anglii, Donald Trump w USA, Nowo?mieszni w Polsce, w Turcji nieudany wojskowy zamach stanu rozbity przez stójkowych, którzy pa?kami policyjnymi rozbrolili czo?gi. Monty Python.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Ty głupi, podły pisowcu! I tak cie dopadna i zginiesz marnie. Ty i twoi podli zausznicy.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Coś mi to przypomina. ..
    już oceniałe(a)ś
    8
    17