Ten spór toczy się w Turcji od stulecia. Po jednej stronie spadkobiercy tradycji Kemala Paszy Atatürka, który po obaleniu sułtanatu zaszczepił w Turcji nacjonalizm i modernizm. Po drugiej - reprezentanci tradycji islamskiej traktowanej przez tamtych z pogardą. Nacjonaliści rządzili przez zeszłe stulecie, XXI wiek należy - jak dotąd - do islamistów pod wodzą Recepa Tayyipa Erdogana.
Powrót religii do dyskursu politycznego, a potem do głównego nurtu, był powolnym procesem trwającym od lat 50. Tylko w pewnej mierze jest to pochodna wzrostu religijności w całym świecie muzułmańskim. W Turcji, pomimo wieloletniej laicyzacji, duża część społeczeństwa pozostała głęboko wierząca, co znalazło odzwierciedlenie w polityce, gdy tylko zelżały represje.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze