Były prezes Tokyo Electric Power (TEPCO) Tsunehisa Katsumata i byli wiceprezesi Sakae Muto i Ichiro Takekuro staną wkrótce przed tokijskim sądem. To oni kierowali TEPCO, operatorem Fukushimy, gdy w marcu 2011 r. elektrownię zalała fala tsunami. Wczoraj prokuratura postawiła im formalny zarzut "zaniedbania, które spowodowało śmierć i obrażenia wielu osób".
- O postawieniu zarzutów wiemy od naszych prawników - ogłosił wczoraj rzecznik grupy naukowców i działaczy społecznych, którzy od lat walczą o postawienie TEPCO przed sądem. Gdyby nie oni, sprawa uszłaby operatorowi na sucho. Prokuratura bowiem, uznawszy, że nie ma wystarczających dowodów, by skazać firmę, już dwukrotnie odrzuciła wnioski o wszczęcie postępowania.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze