Zapraszamy i oczekujemy - tak prezydent Andrzej Duda wzywał w Estonii członków NATO do umieszczenia baz na wschodniej flance Sojuszu. Marzy, by narody Europy utworzyły łańcuch wolności ?od morza Bałtyckiego do Czarnego i Śródziemnego?.

Estonię prezydent Duda wybrał na pierwszą swoją podróż zagraniczną. Zwykle wybór pierwszego kraju wskazuje priorytety. Także ta wizyta miała mieć znaczenie symboliczne.

Prezydent Estonii Toomas Hendrik Ilves, witając swojego gościa, nawiązał do sytuacji geopolitycznej względem Rosji. Powiedział: "Nasz wschodni sąsiad wydaje się postrzegać mój kraj jako najbardziej wrażliwy obszar NATO, gdzie gotowość Sojuszu najłatwiej przetestować". Bo w Estonii liczącej 1,3 mln ludności jedna czwarta mieszkańców czuje się Rosjanami. W kontekście aneksji Krymu przez Rosję właśnie ten kraj jest wymieniany przez ekspertów jako możliwy teren kolejnej wojny hybrydowej.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    A o bigosie nic nie mówił? Na krzesło nie wlazł? I to ma być prezydent?
    @Gefrajter Szędzielarz jednym słowem Duda, tfu Dupa nie prezydent
    już oceniałe(a)ś
    11
    5
    Prezydent przekonywał, że nie można dopuścić do tego, żeby tylko argument potencjału gospodarczego, czy militarnego, rozstrzygał w relacjach międzynarodowych. Zdaniem prezydenta trzeba nakłaniać w "spokojny, ale zdecydowany sposób do powrotu do przestrzegania prawa międzynarodowego". - To wielkie zadanie, na razie nie w pełni udaje się je zrealizować, myślę że na przyszłość potrzebne są nam nowe rozwiązania i o tych nowych rozwiązaniach trzeba będzie mówić na forum UE, ale także na forum NATO - zaznaczył. ten spokojny sposob to chyba tylko modlitwa
    @jopia53 wspólna, na antenie radia maryja...
    już oceniałe(a)ś
    10
    3
    Piękna stylistyka polskiego języka. ŁAŃCUCH WOLNOSCI. Byli już tacy, co zaganiali do wolności kijem, ale ten leitmotiv ma szanse zrobić światowa karierę.
    już oceniałe(a)ś
    17
    10
    Duda i PiS to pożyteczni idioci Rosji! Sprawę dyskretną - zwiększanie korpusu międzynarodowego NATO w Polsce i Krajach Bałtyckich - Dureń nagłaśnia, by sobie przypisać chwałę. Skończy się eskalacją i tak już wysokiego napięcia militarnego z Rosją. Czy Duda to patriota, idiota a może(jak Macierewicz) zdrajca?
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Moim zdaniem, polskie społeczeństwo NIE CHCE obcych wojsk na terytorium Polski. Odpowiedź na pytanie w tej sprawie mogą dać tylko badania opinii publicznej. Moim zdaniem, opinia pani Kopacz oraz panów Dudy, Komorowskiego, Sikorskiego i Tuska w tej kwestii nie pokrywa się z poglądem moich Rodaków. Stanisław Remuszko remuszko@gmail.com, 504-830-131
    już oceniałe(a)ś
    7
    4
    Dobry krok w dobrą stroną. Wizyty zaczynajmy od przyjaciół, którzy potrzebują wsparcia i są gotowi do współpracy. Warto przypomnieć, że przed wojną estońskich oficerów szkolono w Polsce. Mało zdaje sobie sprawę, że dzięki temu, ucieczka z internowania w Tallinie była możliwa, a niecelne strzały do ORP"Orła" nieprzypadkowe. Estonia zapłaciła za tą ucieczkę wysoką cenę, o czym w Polsce wie bardzo mało osób. Ludność od zawsze była przyjaźnie nastawiona do Polaków, a wielu wybitnych polskich uczonych wykładało za czasów carskich na uniwersytecie w Dorpacie, obecnie Tartu.
    już oceniałe(a)ś
    4
    2
    A ja nie chcę żadnych wojsk na terenie Polski. Już byli ruscy - i nie można ich było potem wygonić.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Pytanie z innej beczki, kto tak strasznie zagraża członkom NATO w środkowej Europie? Czym objawiają się te zagrożenia? Czy tylko tym że Rosjanie nie chcą nas słuchać? A powinni?
    już oceniałe(a)ś
    9
    9