Czy blogerzy, którzy opublikowali w sieci tajemnice kontrwywiadu, mogą być oskarżeni o zdradę państwa? Służby specjalne twierdzą, że tak, kanclerz Angela Merkel w to wątpi, a dziennikarze węszą zamach na wolność prasy.

Nie, to nie jest historia z Ameryki, ale z Niemiec. Z kraju, którego obywatele domagali się udzielenia azylu Edwardowi Snowdenowi, zbiegłemu analitykowi amerykańskiego wywiadu elektronicznego, który ujawnił, że USA trzymają na podsłuchu cały świat. W którym ludzi oburzała nagonka na Juliana Assange'a, założyciela demaskatorskiego portalu Wikileaks. A wyrok 35 lat więzienia, jaki zapadł na Bradleya Manninga, amerykańskiego żołnierza, który przekazał Assange'owi setki tysięcy tajnych depesz dyplomatycznych, uznano powszechnie za barbarzyństwo. Teraz zaś okazało się, że niemieccy prokuratorzy byli gotowi na coś podobnego. Właśnie dlatego - mimo sezonu ogórkowego nad Szprewą - afera wokół portalu Netzpolitik.org osiągnęła taki poziom.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    "Kodeks karny przewiduje za to co najmniej rok ODSIATKI." Czy tylko dla mnie używanie tzw. gwary podwórkowej powoduje, że czytany tekst staje się mniej wiarygodny?
    już oceniałe(a)ś
    29
    1
    Cos tu nie gra: za 2,75 mln euro to mozna tworzyc dzial inwigilujacy siec lokalna w budynku a nie odpowiednik amerykanskiego NSA.
    @marian_koniuszko Chyba ze chcieli zalozyc podsluchy na routerach wychodzacych w swiat, ktore maja na swoim terenie i wylapywac informatorow nadajacych do Stanow. To kosztuje mniej niz przejmowanie kontroli nad sieciami chronionymi na obcym terenie. Tyle ze sa tak zinfiltrowani, ze projekt wyciekl na etapie planowania. Usmiechniety koles ze zdjecia dostal od Amerykanow medialna wrzutke, zeby ostatecznie udupic projekt, a teraz wykreca sie legenda "bojownika o wolnosc mediow". Merkel i minister sprawiedliwosci wiedza, kto rzadzi Niemcami od konca II wojny swiatowej (przeciez nie oni), wiec nie widza sensu drazenia tematu.
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    Jasne. opublikujmy wszystko. Bądźmy bezbronni. Obrońcy wolności każą nam już przyjąć całą Azję i Afrykę. Czy biały człowiek naprawdę zatracił już instynkt samozachowawczy?
    @qwerfvcxzasd2 dureń
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    @zilbert3 milo mi durniu.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    teraz już wiecie po co różnym smutnym tajniakom islamizm, który tak pieczołowicie pielęgnują, zbroją i finansują. To pretekst, dzięki któremu od 14 lat rozmontowuje się resztki swobód obywatelskich.
    @radekzbydgoszcza tak, jasne.
    już oceniałe(a)ś
    9
    8
    @qwerfvcxzasd2 "I znowu rozległy się piski: spiski, spiski, wszędzie spiski"
    już oceniałe(a)ś
    11
    6
    tajemnicę wyjawili ci, co jej nie ustrzegli, bo oni byli zobowiązani do jej zachowania....
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    A u nas? U nas Stonoga robi co może.
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    Któregoś dnia J-23 ze Stirlitzem zdrowo sobie popili i w tym nastroju dla samych jaj w Federalnej Agencji Wywiadu: German spy agency's new home flooded after taps stolen www.dw.com/en/german-spy-agencys-new-home-flooded-after-taps-stolen/a-18295359 powykręcali krany i inną armaturę. Czego skutkiem było zalanie budynku. Niemcy do dziś nie zorientowali się kto im kto zrobił.
    @stary.gniewny Pewnie wcale nie chodzilo o wykrecenie kranow. Jeszcze w czasach kiedy zamiast sieci informatycznych hackowane byly inne sieci, byl sposob na wykorzystanie do ataku sieci kanalizacyjnej. Wystarczylo pompowac wode lub cos bardziej chemicznie aktywnego w siec kanalizacyjna, ktora wybijala w budynku i zalewala elektronike lub archiwa. Takiego ataku mozna bylo dokonac tam gdzie byl dostep do rur, czyli rowniez poza strzezonym ogrodzeniem budynku. Pozniej jako zabezpieczenie byly stosowane zawory jednokierunkowe. W tym wypadku albo nie zalozyli zaworu i nie chca sie przyznac i zwalaja na robotnikow albo ktos im od drugiej strony puscil cisnienie i wybilo w momencie, kiedy sami puscili strumien do czyszczenia rur.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    A jak ludzie sobie wyobrazaja wylowienie terrorystow z sieci? Zeby ich znalesc, system komputerowy musi przeanalizowac dane wszystkich uzytkownikow, kazdego po kolei. Gdyby komuter "wiedzial" od poczatku kogo analizowac, to musialby byc jasnowidzem i caly stem bylby niepotrzebny. Oburzanie sie na komputerowe przesiewanie danych to kwadratura kola!
    @anes Wszystko OK, tylko ten system dziala juz jakis czas i ludzie zaczynaja zadawac glupie pytania: 1. ilu terrorystow udalo sie namierzyc dzieki tej inwigilacji? 2. w porownaniu do pkt.1 ilu politykow konkurencyjnych dla USA panstw udalo sie podsluchac? 3. to wlasnie wyplynelo w Niemczech: jakie byly selektory inwigilacji (kryteria zainteresowania) - okazalo sie ze w Niemczech byly to: finanse, polityka walutowa Niemiec, biznes - zupelnie niezwiazane z terroryzmem, a zwykle szpiegostwo polityczne lub przemyslowe
    już oceniałe(a)ś
    7
    0