W te święta każdy, kto czuje się prawdziwym mężczyzną, a kiedyś służył, nakłada zielony beret (to kolor wojsk pogranicznych), tielniaszkę (podkoszulkę) w granatowe paski (to akurat w ostatnią niedzielę lipca, bo w tym się służy we flocie) albo niebieski beret i tielniaszkę w paski takowego koloru (2 sierpnia).
Większość rezerwistów podchodzi do tego uczciwie i świętuje tylko w dzień tych wojsk, w jakich rzeczywiście służyli. Ale są i weterani uniwersalni, raz zieloni, raz niebiescy, raz w granatowe paski.
Wszystkie komentarze