16 tys. uczestników parady codziennie przez trzy miesiące godzinami ćwiczyło musztrę na poligonie w podstołecznym Alabino. Tam jest nawet dokładna kopia placu Czerwonego, z takim samym brukiem z granitowej kostki, trudnym do pokonania przez piechurów wybijających krok defiladowy.
Dzień w dzień po wiele godzin ćwiczyli tam też "suworowcy", słuchacze ostatnich klas średnich szkół wojskowych.
Poprzedni minister obrony Anatolij Sierdiukow, cywil, autor udanej reformy, która zmodernizowała armię Rosji, nie chciał widzieć "suworowców" na paradzie. Przecież oni w czerwcu będą musieli zdawać JeGE, odpowiednik naszej matury, wyniki którego decydują, do jakiej uczelni wyższej absolwent może być przyjęty.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze