Do Pragi i Terezina, gdzie w latach 1941-45 istniał niemiecki obóz koncentracyjny KZ Theresienstadt, zaproszono kilkadziesiąt głów państw. Głównym gościem miał być jednak prezydent Rosji Władimir Putin, który nie dostał od polskich organizatorów zaproszenia do Oświęcimia. To reakcja na rosyjską aneksję Krymu i nieustanne wspieranie przez Moskwę separatystów na wschodzie Ukrainy. Zaproszenie, które Putin dostał z Pragi, komentatorzy oceniali jako tworzenie konkurencyjnych obchodów rocznicy wyzwolenia KL Auschwitz i ewidentne wyłamywanie się Czech ze wspólnej polityki UE wobec Rosji. Tym bardziej że szef Europejskiego Kongresu Żydów Mosze Kantor ma bardzo dobre stosunki z Kremlem.
Wszystkie komentarze