"The Interwiev" - komedia o zamachu na Kim Dżong Una, której omal nie uśmiercili koreańscy hakerzy, bije rekordy popularności. A już w styczniu Korea Północna zostanie zbombardowana...

Taki obrót sprawy przewidywali najwięksi cynicy, którzy od samego początku twierdzili, że wielka afera wokół filmu "Wywiad ze Słońcem Narodu" jest jedynie chytrą akcją promocyjną jego producenta, czyli Sony Pictures. Pod koniec listopada świat obiegła informacja, że hakerzy z tajemniczej grupy Strażnicy Pokoju włamali się do komputerów Sony i wykradli z nich ogromne ilości danych, w tym prywatną korespondencję szefów wytwórni oraz scenariusz do najbliższego Jamesa Bonda. Potem hakerzy grozili zamachami terrorystycznymi na kina, w których miał być wyświetlany od 25 grudnia "Wywiad".

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    James Bond był Szkotem. A czarny jak smoła Idi Amin był ostatnim królem Szkocji.
    @ugrydul Prawdziwy James Bond nazywał się bodajże Zygmunt Rosenblum i był Żydem z Odessy.
    już oceniałe(a)ś
    9
    3
    Chyba: wszystko to NIE dowodzi... Ilu obywateli płn. Korei posiada odtwarzacz DVD? od pewnego czasu w USA absolutnie wszystko można i trzeba sprowadzić do tematyki rasowej
    @bessop Pewno zrzucą filmy DVD na region 1 więc odtwarzacze azjatyckie filmu nie odtworzą.
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    Moim zdaniem Sony jest zapyziałym i reakcyjnym koncernem. Następnego Bonda powinna zagrać czarnoskóra lesbijka, transseksualistka po operacji zmiany płci.
    @lodzermensz1 Tak , a bałwanom namacalnym dowodom męskiego szowinizmu co sezon należy przylepiać inne piersi. Poczynając od żółtych skończywszy na czerwonych. Dlatego White Christmas co roku powinno być nagrywane w innym kolorze. Nie wiem tylko co zrobić ze Shrekiem. Rosyjskim agentem KGB wysłanym na praktykę do NRD któy uciekł przez mur do Hollywood za chlebem. Oni się nie lubią dekonspirować bez powodu .
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    "Oczywiście wszystko to dowodzi, że Sony sama włamała się do swoich komputerów i żadnych hakerów nie było." i oczy zawisły.
    już oceniałe(a)ś
    28
    2
    Najbardziej podobał mi się Park Sang-hak i jego balony z ulotkami. Kule są droższe niż balony, więc takie akcje na dużą skalę wykończyłyby reżim szybciej niż sankcje. Można by na przemysłową skalę wysyłać na przykład ulotki z obrazkiem Słońca Narodu w kuckach jak robi kupę - czegoś takiego żaden dyktator nie przepuści...
    już oceniałe(a)ś
    27
    2
    "Wreszcie Sony całkowicie odwołało premierę, za co zostało potępione przez wielu amerykańskich celebrytów, w tym przez prezydenta Baracka Obamę." To nie ja wymyśliłem to zdanie. To cytat z tych co chwilę się pytają czy cenię dobre dziennikarstwo. Oczywiście, że cenię. Niestety tutaj go nie znajduję. Celebryta Obama pozdrawia Wyborczą:)))
    @rabingoldblatt Fakt, że Obama powinien być bardziej prezydentem niż celebrytą choć w tym przypadku dużo w tym prawdy.
    już oceniałe(a)ś
    7
    2
    PT Komentatorzy nie dostrzegają pewnego kluczowego aspektu tej awantury, sporo mówiącego o współczesnej Ameryce. Otóż dystrybucji tego filmu nie zahamowało ani Sony, ani Kim Fat Pork, ani żadni hakerzy (niezależnie od kogo ni wzięliby zlecenia). Zahamowali go amerykańscy prawnicy. Sony zdecydowało się wstrzymać pokazy po tym, jak uzyskało opinie prawne silnie sugerujące, że może przegrywać procesy o odszkodowania po jakichkolwiek incydentach w kinach, gdyby film zdecydowało się po tych groźbach wyświetlać. To amerykańscy prawnicy rządzą dziś Ameryką.
    już oceniałe(a)ś
    21
    2
    "jeśli teraz Sony wybierze na odtwórcę roli agenta 007 kogoś innego, to niechybnie pojawią się oskarżenia, że w wytwórni zwyciężyły rasowe uprzedzenia" Czyli jakiś strzał z d... stanie się pretekstem do rozpętania (anty)rasistowskiej nagonki.
    już oceniałe(a)ś
    14
    0