Sytuację może uratować jedynie zakup energii od Rosji - zapowiedział nowy szef resortu energetyki na Ukrainie po awarii w elektrowni atomowej w tym kraju. Wyłączenie jednego z bloków elektrowni spowodowało braki prądu w wielu ukraińskich miastach. Nowy minister dodał też: - W tak trudnej sytuacji jest to konieczny krok, bez względu na to, jak bardzo trudny politycznie.

Do awarii w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, największej w Europie, doszło 28 listopada. Dziś poinformował o niej premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk. Awaria spowodowała olbrzymie problemy w dostawie prądu w wielu ukraińskich miastach. W związku z tym Jaceniuk nakazał nowemu ministrowi energetyki zwołanie konferencji prasowej w tej sprawie, by ten wyjaśnił, kiedy awaria zostanie usunięta i jakie kroki zostaną podjęte, aby przywrócić normalne zasilanie.

Jak podaje agencja "Interfax Ukraina", podczas konferencji nowy minister stwierdził, że sytuację może uratować jedynie zakup energii... od Rosji.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    1 GW blok położył całą Ukrainę? Jaaaaaasneeeee... Albo awaria jest poważniejsza, albo to ściema bo węgla zabrakło.
    już oceniałe(a)ś
    12
    1
    najlepsza wiadomosc to to ze nowy minister finansow Ukrainy jest pracownik (byly) ambasady USA..............to daje do myslenia, nawet o niektorych polskich ministrach
    już oceniałe(a)ś
    10
    1
    Po prostu brak paliwa jądrowego. Ukraina kupuje to paliwo od Ruskich. Zalega z zapłatą na około 1,5 miliarda dolarów.
    @szambolan_prezydenta Z tego, co mi wiadomo, Ukraina przestała kupować paliwo jądrowe w Rosji, a zaczęła sprowadzać je od Westinghousa, mimo ostrzeżeń ze strony rosyjskiej, że elektrownie atomowe na Ukrainie nie są przystosowane do tego wsadu. Chcieli zrobić na złość Rosji, a zrobili (zrobią) sobie, oby nie nam, jak z Czernobylem.
    już oceniałe(a)ś
    9
    2
    Byłoby bardzo dziwne, gdyby Rosja zgodziła się dostarczać energię elektryczną Ukrainie, jeśli ta zastosowała pełną blokadę ekonomiczną i humanitarną, włącznie z zamykaniem szpitali i zablokowaniem dostaw leków na Donbas. Świadczy o tym fakt, że mimo formalnej zgody na dostawy węgla z Rosji na Ukrainę, węgiel w wagonach, jak donoszą blogerzy rosyjscy na Twitterze, stoją na granicy. Poza tym Ukraina przerwała dostawy prądu na Krym, nie słyszałem, aby je wznowiła. Także życzenia GW nie zawsze mogą się spełnić, a wujek Wowa z Kremla nie zawsze może być łaskawy dla bratniego narodu Ukraińskiego.
    już oceniałe(a)ś
    14
    7
    is fecit, cui prodest
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    co zdanie to blad: w pierwszym akapicie literowka, w trzecim szyk zdania x2, w czwartym szyk zdania, niewlasciwy przyimek, oraz blad merytoryczny i ortograficzny (Ukraina ze strona ukrainska pewnie rozmawiac nie bedzie). Na ogol nie czepiam sie pojedynczych bledow, ale pewien poziom niedbalstwa jest irytujacy.
    @niezapowiedziany blad, czyli bladź to brzydactwo po rosyjsku, chyba że chcesz dać znać o swoim zdaniu w kwestii polskiej/tusko-sikorskiej polityki w kwestii ukr/ros
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    A co z tym murem, który ukraińscy politycy chcieli budować na granicy z Rosją?
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    dobrze ze u nas nei ma takich sytuacji i prad mamy w dobrej cenie, ja akurat biore z polskiego pradu, bazuja na rozliczeniach a nie na prognozach
    już oceniałe(a)ś
    0
    0