Amerykański strażak zmarł w szpitalu, ciało 18-letniego Szkota znaleziono w kamieniołomie, belgijskiego fotografa ledwo odratowano. Te trzy tragedie łączy lodowata woda i chęć niesienia pomocy nieuleczalnie chorym.

Ten film amerykańskie stacje TV miały puszczać na okrągło, a na YouTubie miały go oglądać miliony internautów. 22 sierpnia w Campbellsville, 10-tys. mieście w stanie Kentucky, orkiestra lokalnego uniwersytetu miała przedefilować przed wozem strażackim, a strażacy na sygnał mieli włączyć pompy i oblać muzyków lodowatą wodą. W ten sposób orkiestra zamierzała wziąć udział w Ice Bucket Challenge, spektakularnej akcji zbierania pieniędzy dla chorych na stwardnienie zanikowe boczne, która dzięki portalom społecznościowym stała się popularna na całym świecie. Jej częścią jest bowiem oblanie się lodowatą wodą i sfilmowanie tego. W ten sposób zebrano już 42 mln dolarów.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Panie redaktorze z tego co tu pan napisał wynika, że to nie IBC zabija. Tylko ludzie debile sami sobie kuku robią nie umiejąc przewidzieć następstw swoich debilnych działań. Ale bądź co bądź jak nie IBC to nagroda Darwina też jest fajnym wyzwaniem. ;-)
    już oceniałe(a)ś
    60
    1
    Chyba raczej chęć zabawy i lansu niż pomocy.
    już oceniałe(a)ś
    14
    1
    "...ciężar dosłownie rozprasował go na pasie startowym." Ech, te głupie dziennikarskie porównania. Rozprasował go i jednak żyje? No cud, po prostu, panie, cud...
    już oceniałe(a)ś
    30
    18
    Od kiedy usłyszałem o tym "tryndzie", zastanawia mnie, dlaczego właściwie nie można po prostu wpłacić pieniędzy na rzecz nieuleczalnie chorych, bez oblewania się przy tej okazji zimną wodą z kubła??? Pzdr
    @kapitan.kirk Dobry art o tym jest tutaj: <a href="http://wyborcza.pl/duzyformat/1,140255,16576288,Internetowy_haft_.html" target="_blank" rel="nofollow">wyborcza.pl/duzyformat/1,140255,16576288,Internetowy_haft_.html</a> "Po co celebrytom te kubły z wodą? Odpowiedzi jak zwykle szukałbym u Thorsteina Veblena, którego "Teorię klasy próżniaczej", choć została napisana w 1899 r., czyta się jak książkę o naszych czasach. Veblen opisywał elitę społeczeństwa: polityków, bankierów i spekulantów giełdowych, czyli ludzi, którzy nie wytwarzają żadnych dóbr, a jednak robią wrażenie szalenie czymś przez cały czas zajętych. Dziś dodałbym do tego celebrytów, ale poza tym opis Veblena doskonale pasuje. Im mniej przedstawiciel klasy próżniaczej ma obowiązków, tym więcej sobie sztucznie wymyśla, pisał Veblen i podawał następujące przykłady: "zloty, zjazdy, kluby, kółka hafciarskie, sport, organizacje dobroczynne i podobne funkcje społeczne".
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @kapitan.kirk "dlaczego właściwie nie można po prostu wpłacić pieniędzy na rzecz nieuleczalnie chorych, bez oblewania się przy tej okazji zimną wodą z kubła???" można, wysłałeś? jakbyś miał w rodzinie chorego na tę chorobę to byś nie zadawał takich durnych pytań.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Te trzy tragedie połączyła głupota...
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    Uwaga, praca może zabić!! Wczoraj 4 osoby w kraju zginęły w drodze z albo do pracy. Należy coś z tym zatrważającym faktem zrobić i to natychmiast! Dość ofiar pracy!
    już oceniałe(a)ś
    7
    2
    Po cholere dodawac lodu ??? Dolac ciplej wody jak juz musisz se oblac. najlepiej zaplac stowe i miej to ze lba. Pogrzeb kosztuje wiecej !!!
    już oceniałe(a)ś
    7
    4
    a nie można komuś po prostu pomóc ? trzeba sobie wylać wodę na łeb ? idiotyzm dla idiotów...
    już oceniałe(a)ś
    1
    0