"Newsweek" zauważa, że dowody przeciwko byłemu arcybiskupowi Józefowi Wesołowskiemu, papieskiemu nuncjuszowi w Dominikanie, wydalonemu za pedofilię ze stanu duchownego są mocne, ale sytuacja jest "zagmatwana i kuriozalna". Prokuratura w Dominikanie wie o czterech ofiarach Wesołowskiego w wieku od 12 do 17 lat, jednak przesłuchała tylko dwóch chłopców.
Chociaż Dominikana milczy na temat tego, czyje zeznania wysłała w listopadzie 2013 r. do Watykanu, "Newsweek" podaje, że wśród nich znalazła się historia pochodzącego z ubogiej rodziny 17-letniego epileptyka, któremu arcybiskup przez kilka lat płacił za seks lekarstwami.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze