Policjanci zastrzelili 23-letniego Afroamerykanina, który obrabował jeden ze sklepów w St. Louis. Tymczasem zabicie przez policję innego Afroamerykanina w Ferguson na przedmieściach St. Louis rozpoczęło trwające ponad tydzień zamieszki.

Jak poinformował szef policji w St. Louis Sam Dotson, mężczyzna zginął po napadzie na jeden ze sklepów, skąd ukradł dwa napoje energetyczne. 23-letni Afroamerykanin dzierżył w ręce nóż. Dotson, powołując się na relacje naocznych świadków, twierdzi, że mężczyzna pokrzykiwał: "Zastrzelcie mnie teraz! Zabijcie mnie teraz!". Napastnik miał nie reagować na wezwania do rzucenia broni, zbliżać się do policjantów i wymachiwać nożem. Obaj interweniujący policjanci otworzyli do niego ogień, kiedy znajdował się ok. metra od nich. Napastnik zginął na miejscu.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Mi sie zachowanie amerykanskiej policji podoba. Jak maja do czynienia z bandyta to nie negocjuja, nie rzucaja sie na goscia z rekoma, tylko strzelaja ( w ten sposob dostarczajac nastepnego kandydata do nagrody Darwina). W Polsce sie o tym oczywiscie nie pisze ale z sekcji zwlok Micheala Browna wynika ze w przeciwienstwie do tego co mowil jego koleszka, nie mogl miec rak uniesionych nad glowa, nie uciekal tez przed policja bo zaden postrzal nie byl z tylu. Do tego zwazywszy na to ze chlopak myslal ze policjant go zatrzymuje za napad rabunkowy, prawdopodobna wydaje sie teza policjanta ze Brown na niego szarzowal. Do tego jest jeszcze wynik badania toksykologicznego pokazujacy ze gosc byl pod wplywem narkotykow (marihuany) wiec wszystko staje sie jasne. Mieszkam w USA i wiem jak tu wygladaja stosunki rasowe. Murzyni maja akcje afirmatywna (sa uprzywilejowani jesli chodzi o rekrutacje do szkol czy do pracy) co konczy sie to tym ze w wielu urzedach pastwowych pracuja sami czarni. Dodatkowo murzyna ciezko zwolnic bo w prawie istnie przepis ze jezeli firma zatrudnia mniej murzynow niz jest w populacji to ona musi udowodnic ze zwolnila nie z powodu dyskryminacji. Konczy sie to tak ze murzyni wiedzac ze nie musza sie starac zyja na panstwowym garnuszku (pomoc zywnosciowa tzw food stamps otrzumuja 2 razy czesciej niz biali 31% do 15%) popelniaja 53% morderstw w USA (reszte popelniaja pozostale grupy przy czym panstwowe statystyki by zaciemnic obraz zabojstwa dokonane przez bialych licza razem z zabojstwami dokonanymi przez latynosow) i zaqmiast wziac sie za robote skarza na ten straszny bialy rasizm. Ktory jezeli jest taki straszny to moga zalozyc wlasne panstwo (wiekszosc bialych by temu przyklasnela) jak panstwo takie by sobie poradzilo to widac po Haiti, Jamajce, Somalii czy Zimbabwe (prosze tez mi nie mowic o niewolnictwie czy kolonializmie tatarzy lowili Polakow do 1700 r panszczyzna istniala do 1863 a w pelni niepodlegli jestesmy od 25 lat). Polacy jakos sobie poradzili dlaczego murzyni tego nie potrafia.
    @ranke pff, historia zaczęła się gdy ty przyjechałeś do USA, tak? Zaczęła się od akcji afirmacyjnych i food stampów. Poważnie czasem lepiej nic nie napisać.
    już oceniałe(a)ś
    5
    9
    @ranke Boże już dawno takich bzdur nie czytałem.
    już oceniałe(a)ś
    4
    11
    @ranke Masz moje pełne poparcie. Przyszli na gotowe i olewają gospodarzy tego domu...
    już oceniałe(a)ś
    3
    3
    @rpq jestes idiota
    już oceniałe(a)ś
    2
    5
    @dk7000 jestes bogobojny idiota
    już oceniałe(a)ś
    2
    5
    <a href="http://i.imgur.com/JmLvE2B.jpg" target="_blank" rel="nofollow">i.imgur.com/JmLvE2B.jpg</a>
    już oceniałe(a)ś
    10
    2
    Niestety ta śmierć nie jest żadnym wyjątkiem, każdy młody czarny mężczyzna w Stanach wie, że w razie minimalnej choćby konfrontacji z policją jest materiałem do odstrzału. Treyvon Martin nie potrzebował nawet konfrontacji z policją -- biały aktywista z bronią śledził, zaatakował i zabił nieuzbrojonego czarnoskórego i został uniewinniony! Przypadki w rodzaju zabicia rodzica wychodzącego ze sklepu z pistoletem-zabawką, zabicia kobiety z wiertarką w ręku wziętą za broń, śmiertelnego postrzelenia skrępowanych i powalonych na ziemię są na porządku dziennym (powiedzmy, tygodniowym) i są powszechnie ignorowane.
    już oceniałe(a)ś
    8
    19