We wtorek jeden z głównych przywódców opozycji Leopoldo Lopez oddał się demonstracyjnie w ręce policji, idąc na czele manifestacji w centrum Caracas.
- Oddaję się ręce wymiaru sprawiedliwości, który jest niesprawiedliwy i skorumpowany - ogłosił przez megafon Leopoldo Lopez. - Jeśli to moje haniebne uwięzienie wreszcie przebudzi naród, żebyśmy mogli doprowadzić do zmian pokojowo i demokratycznie, to niech tak będzie. Ja nigdy z Wenezueli nie ucieknę i do podziemia też nie zejdę, bo nie mam nic do ukrycia.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze