29-letni Marciniak jest doświadczonym saperem, na co dzień służy w 2. Mazowieckim Pułku Saperów z Kazunia. Do wojska wstąpił w 2010 roku, w Afganistanie służy już po raz drugi.
10 sierpnia w czasie rutynowego patrolu polskich i afgańskich żołnierzy zaatakowali rebelianci. Strzelali do wojskowych z kilku miejsc.
- W pewnym momencie st. szer. Marciniak zobaczył afgańskiego chłopca stojącego na poboczu drogi. Dziecko było sparaliżowane strachem, nie mogło ruszyć się z miejsca - opowiada portalowi polska-zbrojna.pl mjr Dariusz Osowski, rzecznik prasowy Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie. Marciniak podbiegł do chłopca i zabrał go z otwartej przestrzeni, nie zwracając uwagi na własne bezpieczeństwo - w ten sposób być może uratował mu życie.
Wszystkie komentarze