Strefa, która znajduje się po stronie północnokoreańskiej, została zamknięta w kwietniu u szczytu kryzysu nuklearnego na półwyspie. Po 12-godzinnym maratonie negocjacyjnym obie Koree dogadały się w niedzielę, by ją ponownie uruchomić.

- Naszym zdaniem Północ jest bardzo zainteresowana wyjściem z impasu i podejmuje duży wysiłek, by do tego doprowadzić - powiedział reporterom szef delegacji południowokoreańskiej Suh Ho. Sukces ogłosiła też reżimowa agencja KCNA pisząca, że Seul i Pjongjang postarają się "uruchomić swoje inwestycje we wspólnej strefie przemysłowej".

To efekt rozmów prowadzonych od soboty w wiosce rozbrojeniowej Panmundżon. Umówiono się, że już za trzy dni delegacje spotkają się ponownie, tym razem w Kaesongu, by wypracować na przyszłość sposoby zapobiegania zatrzymaniu strefy.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Gdyby południe miało jaja to by tej strefy nie otworzyło bo to jest w interesie zasran... północy!!! A jakby nie otworzono to Północ szybciej by pękła!!!
    już oceniałe(a)ś
    3
    0