"Indie robią, co mogą, żeby poprawić swój wizerunek w oczach zagranicznych turystów. Jednak międzynarodową uwagę przyciągnął ostatni brutalny gwałt na studentce w Delhi, gwałt na Szwajcarce w Madhja Pradeś, a także incydent z Brytyjką, która wyskoczyła z okna w Agrze, żeby uniknąć napaści seksualnej" - wylicza w opublikowanym właśnie raporcie D.S. Rawat, szef Assocham, czyli połączonych indyjskich izb handlu i przemysłu. - To wszystko wzmogło niepokój o bezpieczeństwo kobiet odwiedzających nasz kraj".
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze