Od 1 kwietnia w niemieckim kodeksie drogowym ?kierowców" zastąpią ci, ?którzy prowadzą pojazdy". Dzięki temu nowe przepisy będą politycznie poprawne.

- Te sformułowania są bardziej sprawiedliwe i mniej dyskryminujące, ponieważ nie odnoszą się do konkretnej płci - tłumaczy zmiany rzeczniczka niemieckiego ministerstwa transportu, dając do zrozumienia, że zawarte do tej pory w kodeksie drogowym sformułowania były seksistowskie. Ale z tym koniec.

Po nowelizacji z przepisów obok "kierowców" znikają też "piesi", "rowerzyści", "motorzyści", "woźnice", "jeźdźcy" i wszyscy inni "użytkownicy drogi". Pojawią się za to "prowadzący samochód", "jadący rowerem, motorem, skuterem", "jadący konno". Zdaniem ministerstwa takie zmiany nie są niczym nowym, bo niemieckie prawodawstwo od lat zmienia się na neutralne płciowo.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Nawet jeżeli to żart primaaprilisowy, warto zajrzeć do słownika. Rower = das Fahrrad, rodzaj nijaki. Nijaki czyli idealny, bo neutralny płciowo, skoro już komus na tym zależy. Tak samo motocykl = das Motorrad i samochód = das Auto(mobil) albo das Kraftfahrzeug.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    T o pocieszające,że nie tylko u nas są idioci wśród urzędników.
    @opv I urzędniczek oczywiście
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Polski rzeczownik "kierowca" to rzeczownik męski drugiej grupy - jest rodzaju męskiego ale odmienia się przez przypadki jak żeński. Obłędu ciąg dalszy trwa!
    już oceniałe(a)ś
    4
    1