Licząc na miękki upadek reżimu w Damaszku, kibicująca mu dotąd Rosja zgłosiła chęć rozmów z syryjską opozycją. Wygląda jednak na to, że wojna rozstrzygnie się w polu, nie w gabinetach dyplomatów.

Rozpoczęła się kolejna ofensywa dyplomatyczna mająca zażegnać trwający od 20 miesięcy konflikt w Syrii. Wszystkie poprzednie zakończyły się fiaskiem. Oprócz wysłannika ONZ Lakhdara Brahimiego ugodowe rozwiązanie próbują wykrzesać rosyjscy dyplomaci. Ton ich wypowiedzi jest inny niż kilka tygodni temu.

Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow po rozmowie z wiceministrem spraw zagranicznych Syrii zaapelował wczoraj do Damaszku o rozpoczęcie dialogu z opozycją. Zaprosił też do Moskwy szefa opozycyjnej Syryjskiej Koalicji Narodowej Moaza al-Chatiba - choć kiedy w listopadzie Zachód uznawał to ciało za "prawowitego przedstawiciela narodu syryjskiego", Rosja protestowała.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Syryjscy Alawici (szyiccy muzulmanie) nigdy nie zaakceptuja wladzy sunnickiej wiekszosci. Wladze dostali niejako sprezentowana od Francuzow, bo reprezentowali wtedy najlepiej wyksztalcona i ucywilizowana warstwe w tym kraju i tej wladzy juz nie oddali. Ale kazda wladza demoralizuje. Jedynym wyjsciem jest tam kantonizacja i rzad federalny. Alawici beda musieli sciagnac z calej Syri do swych pozycji wyjsciowych, W bardzo trudnej sytuacji beda Druzowie, chrzescianie i cala tecza innych religii, ktore dotychczas popieraly klan al- Asada- alawici byli pod tym wzgledem bardzo tolerancyjni. Sunnici nie kryja planow zemsty-w zasadzie nie ma sie nawet czemu dziwic....
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    W Afganistanie muzułmańscy fanatycy i zwykli mordercy też byli u władzy przez moment. Kosztowało to wiele krwi i cierpień zwykłych ludzi. Teraz muzułmanie chcą powtórzyć ten scenariusz w Syrii. Wojna domowa o której tyle mówi się w sposób nieprawdziwy jest prawdę mówiąc interwencją sił zewnętrznych. Katar i Arabia Saudyjska nie tylko finansują tę wojnę ale wysyłają także na teren Syrii najemników i bandy uzbrojonych muzułmańskich fundamentalistów. To tendencyjny tekst. Cytuję, " Rosja sprzedawała mu broń używaną do zabijania protestujących cywilów " Proponuję odnaleźć na You Tube filmy zamieszczane tam przez muzułmańskich bandytów mordujących żołnierzy syryjskich i zwykłych ludzi nie będących po stronie muzułmanów. Uwaga sceny są bardzo drastyczne! Szczury uciekają z tonącego okrętu, to nie powód jeszcze aby robić z nich bojowników o wolność!
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Fajnie sie czyta jak sowiecka polityka w koncu pada
    już oceniałe(a)ś
    4
    6
    Rosyjska dyplomacja to tak jak nasz KK, macha ogonem zawsze tak gdzie spodziewa się WŁADZY.
    To zupełnie odwrotnie niż dyplomacja amerykańska, chińska i jakakolwiek inna. Sprawiedliwość, dobro powszechne i inne prawa człowieka mogą funkcjonować w polityce tylko w tych obszarach, w których państwo nie ma wyraźnie określonego interesu własnego. Ale może się mylę, może tylko ci Ruscy są paskudni, a bajki o dobru i złu są kompasem dla reszty świata.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1