Jutro rozstrzygnie się, czy Bogdan Święczkowski, szef ABW w czasach PiS, straci immunitet i dostanie zarzuty za nielegalne podsłuchy

Święczkowski to jeden z najbliższych współpracowników b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. We wrześniu 2006 r. stanął na czele ABW. Po przegranych przez PiS wyborach, jeszcze przed odejściem Ziobry, uzyskał prestiżowy status prokuratora Prokuratury Krajowej. Niedawno w wieku 40 lat, przeszedł w "stan spoczynku". Do końca życia będzie dostawał pensję prokuratora krajowego - ponad 10 tys. zł miesięcznie.

Jedynym zagrożeniem dla statusu Święczkowskiego, jest sprawa którą bada warszawska prokuratura. Chodzi o inwigilację adwokata, mec. Wojciecha Brochwicza (w latach 90. współtwórca Urzędu Ochrony Państwa, kiedyś związany z PO).

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Michał Olszewski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze