Od trzech tygodni w Kabulu, w kwaterze dowództwa operacji NATO w Afganistanie pracuje 130 oficerów Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego ze Szczecina. Wśród nich około 60 to Polacy, pozostali to głównie Niemcy i Duńczycy, ale są także Estończycy czy Słowacy. W sumie 11 narodowości. Na czas misji ich mieszkające w Szczecinie żony są objęte specjalnym programem pomocy rodzinie.
- Zatrzasnęłam drzwi od mieszkania z kluczami w środku. Zadzwoniłam do mojego "opiekuna", sprowadził fachowca - opowiada żona estońskiego oficera Katrin Skänd. - Ta pomoc jest potrzebna, ciężko poradzić sobie z dwójką dzieci w obcym kraju bez męża.
Wszystkie komentarze