150 nauczycieli i nauczycielek z gminy Bodzentyn (woj. świętokrzyskie) nie otrzymało wynagrodzeń za listopad. Prawdopodobnie nie dostaną też pieniędzy za grudzień. O sytuacji alarmował prezes ZNP Okręgu Świętokrzyskiego Zbigniew Błasiński podczas 43. Zjazdu ZNP w Katowicach.
Na tym samym, na którym premier Donald Tusk przepraszał nauczycieli i przyznawał, że zarabiają zbyt mało.
- W wyniku konfliktu między władzami gminy, burmistrzem, a radą doszło do patowej sytuacji, gdzie ani nie przyjęto uchwały o zaciągnięciu kredytu na bieżącą działalność, ani nie przyjęto programu naprawczego, który jest warunkiem do uruchomienia środków na te wynagrodzenia - tłumaczył i prosił resort edukacji o interwencję.
Wszystkie komentarze
ani na lekcje katechezy...
A miejscowy katabas późniejsze zyski z parkingu ładuje do swojej kieszeni.
Skomunalizować i będzie taniej.
Żałosnym to jest dla nauczycieli,
ale lekarze i pielęgniarki cieszą się ponad miarę !
Oczywiście że nie powinno tak być, bo to jest najbardziej wartościowa
grupa społeczna w każdym kraju, przyczyniająca się do poprawy wiedzy,
każdego z ich mieszkańców, ale wiadomo ilu to ma też przeciwników,
więc kto rządzi u nas, najbardziej odczuwają to nauczyciele !