Żywimy uzasadnioną nadzieję, że nasz kraj zdecyduje się dać przykład jako pionier europejskiej legislacji anty-SLAPPowej - piszą organizacje apelujące o zmiany w prawie. I podsuwają propozycje, które mogłyby zatrzymać nękanie mediów i organizacji postępowaniami sądowymi.
W kwietniu 2024 roku weszła w życie unijna Dyrektywa anty-SLAPPowa, która jest odpowiedzią na zjawisko pozywania dziennikarzy, aktywistów czy naukowców za krytykę osób wpływowych czy nagłaśnianie nadużyć władzy. Kraje członkowskie, w tym Polska, mają obecnie dwa lata na jej implementację do swoich systemów prawnych. Jednak samo wdrożenie dyrektywy do polskiego prawodawstwa nie wystarczy. My, dziennikarze, wydawcy, przedstawiciele i przedstawicielki organizacji pozarządowych, grup aktywistycznych, środowiska akademickiego i naukowego podkreślamy, że do efektywnego zajęcia się problemem SLAPPów potrzebna jest gruntowna rewizja polskiego prawa i przyjęcie ambitnych rozwiązań, które wykraczają poza minimalne wytyczne Dyrektywy.
Wszystkie komentarze
miau
Gdybym nie słuchała dzisiejszej rozmowy w TOK-FM. też bym nie wiedziała o co chodzi.
Zdecydowane "NIE" dla wprowadzenia możliwości bezkarnego pomawiania zwykłych obywateli przez dziennikarzy!