Żywimy uzasadnioną nadzieję, że nasz kraj zdecyduje się dać przykład jako pionier europejskiej legislacji anty-SLAPPowej - piszą organizacje apelujące o zmiany w prawie. I podsuwają propozycje, które mogłyby zatrzymać nękanie mediów i organizacji postępowaniami sądowymi.

W kwietniu 2024 roku weszła w życie unijna Dyrektywa anty-SLAPPowa, która jest odpowiedzią na zjawisko pozywania dziennikarzy, aktywistów czy naukowców za krytykę osób wpływowych czy nagłaśnianie nadużyć władzy. Kraje członkowskie, w tym Polska, mają obecnie dwa lata na jej implementację do swoich systemów prawnych. Jednak samo wdrożenie dyrektywy do polskiego prawodawstwa nie wystarczy. My, dziennikarze, wydawcy, przedstawiciele i przedstawicielki organizacji pozarządowych, grup aktywistycznych, środowiska akademickiego i naukowego podkreślamy, że do efektywnego zajęcia się problemem SLAPPów potrzebna jest gruntowna rewizja polskiego prawa i przyjęcie ambitnych rozwiązań, które wykraczają poza minimalne wytyczne Dyrektywy.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Aleksandra Sobczak poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Bardzo dobre postulaty. Niestety obawiam sie, ze wiekszosc spoleczenstwa nie zrozumie intencji apelu.
    już oceniałe(a)ś
    11
    1
    Tylko jak tu nie wylać dziecka z kąpielą? Funkcjonariusz publiczny i publiczna instytucja muszą mieć prawo do obrony przed bezpodstawnymi zarzutami. Inaczej wylądujemy w anarchii gdzie trolle z Moskwy rozwalą zaufanie obywateli do państwa publikując niestworzone rzeczy, za które nie będzie można karać ani się bronić.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Bardzo ważne i bardzo trudne.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    A "obraza uczuć religijnych" - czyli, po staremu, bluźnierstwo? Chyba już najwyższy czas skończyć z procesami na tym tle. Mamy XXI wiek.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Chyba raczej jest to apel organizacji społeczeństwa obywatelskiego...?
    miau
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Zwykły, szary obywatel nie ma bladego pojęcia, co znaczy skrót SLAPP.
    Gdybym nie słuchała dzisiejszej rozmowy w TOK-FM. też bym nie wiedziała o co chodzi.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Czyli jak zwykle, żądanie bezwarunkowego zniesienia art.212. Bez zastrzeżenia "w odniesieniu do osób publicznych, instytucji itp". W efekcie zwykły obywatel, którego weźmie na celownik jakiś dziennikarz, któremu ten obywatel nie odpowiedział wystarczająco entuzjastycznie "dzień dobry", będzie mógł zostać całkowicie bezkarnie oskarżony w gazecie czy telewizji o najgorsze rzeczy. I niech ktoś bez milionów na koncie spróbuje wytoczyć sprawę cywilną medialnemu koncernowi mającemu swoich prawników i gigantyczną przewagę ekonomiczna. Powodzenia.
    Zdecydowane "NIE" dla wprowadzenia możliwości bezkarnego pomawiania zwykłych obywateli przez dziennikarzy!
    już oceniałe(a)ś
    2
    5