Zaplanowany na koniec września, przełożony o dwa tygodnie kongres PiS, uruchomił wewnętrzne pretensje i żale. Pod hasłem zjednoczenia z Suwerenną Polską Zbigniewa Ziobry, nie wszyscy chcieli się podpisać. Zaufany człowiek Mateusza Morawieckiego, były szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk, dziś europoseł publicznie krytykował ten pomysł: - Uważam, że dotychczasowa formuła współpracy była absolutnie dobra, sprawdziła się i dlatego jestem przeciwnikiem połączenia Prawa i Sprawiedliwości z Suwerenną Polską – powiedział w TVN24.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
...to może się pozagryzają?
Jak w "Żywocie Brajana" - dwie frakcje robią zamach na Piłata, spotykają się w kanałach i zaczynają się napieprzać ze sobą
Jedyna przytomna kobieta krzyczy: "Bracia! Musimy walczyć RAZEM!"
Oni na chwilę przestają... "No przecież walczymy!" - i dalej się napieprzają
Przylejcie sobie w Przysusze! Im mocniej tym lepiej!
Jakbym czytał Trubunę Ludu o zjeździe partii albo plenum KC. Identiko. Znowu jestem młody !!! A jak słyszę o "młodych" w pisie, to przypomina mi się ten tluścioch, który wyprawił wesele w kopalni. Ogólnie rzecz biorąc - pis się nie zmieni. To dobra wiadomość.
W 100%.
A Przysucha jest podradomska, a nie podwarszawska. Zresztą leże w historycznej Małopolsce, a nie na żadnym Mazowszu.
Co najlepiej pokazuje skalę tego wielkiego "wydarzenia".
Gdzie dwóch łajdaków się gryzie, tam trzeci korzysta.
czyli z walki Zera z Pinokiem wynikają korzyści dla Obejscanego.
Takie pytanie. Kto będzie chorążym, który wyprowadzi sztandar ?
Mam nadzieję, że prokurator i sąd.
W końcu to PZPR - Polska zjednoczona partia rabusiów.
Z troską pytam.
O trzeciej obudziły mnie sygnały karetek.
Szkoda mi Ciebie, miec takiego sąsiada :-)
Może sie jadem udlawił ?
Wcale mnie nie dziwi to niebywałe, gigantyczne i porażające spotkanie członków Dojnej Zmiany, przecież muszą się poznać ze sobą, zawrzeć przyjaźnie, porozmawiać. Ostatnio gdy dziennikarze pytają o Mejzę, Mateckiego, Szopę, Kuczmierowskiego i wielu innych, okazuje się że nikt nikogo w Pi$ie nie zna. Może to covid i maseczki zawiniły???
Dziennikarze pytają o nazwiska. A oni znają, dla bezpieczeństwa, tylko imiona lub pseudonimy.
Wczoraj oznajmił, że jest gotów stanąć na czele tego komitetu dla młodych i energicznych pisowców. Pewnie wieczorem sprawdził w słowniku co to znaczy "energiczny" i zaniemógł.
Piękna wizja!
***** ***, Boguckiego, Kaczora i Matołeckiego