"Decyzja o nieumieszczaniu p. G. Tobiszowskiego na listach PiS do PE podyktowana była wieloma niepokojącymi informacjami, jakie docierały do kierownictwa partii, a dotyczyły jego dalece niestosownego i kompletnie nieakceptowalnego zachowania. Wobec kolejnych oburzających doniesień medialnych p. prezes J. Kaczyński podjął decyzję o zawieszeniu p. G. Tobiszowskiego w prawach członka partii i wystąpił do Rzecznika Dyscypliny Partyjnej z wnioskiem zmierzającym do jego wykluczenia ze struktur PiS" - napisał Rafał Bochenek w komunikacie opublikowanym we wtorek późnym wieczorem na portalu X.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Nie ma żadnej zmiany. Oni doskonale wiedzieli jaki jest. Zareagowali tylko dla tego że sprawa się wydała.
tak,zdecydowanie szczęściara....
Bardzo przyjemny pan.
Kwintesencja prawicowego polityka(Bóg,Honor,Ojczyzna) na ustach a w domu swojsko.
Suweren pisowski bardzo to lubi bo"jak się baby nie bije...."
Myślę że równie przyjemny i uczuciowo finezyjny jak pan były senator pisowski,który ciągnął pieska za jadącym samochodem.
Najpotężniejszy człowiek za pisu na Śląsku.nie wierzę że b.dlugo przed wypłynięciem ekstrementów tego pana w niemałych kręgach było wiadomo co to za czuły i delikatny pan.
Współczuję bliskim tego słodziaka.
Powinien zniknąć na wieki z przestrzeni publicznej.
Przy tych wszystkich wulgaryzmach, pewnej wysublimowanej finezji logiczno-słowno-katolickiej odmówić mu nie można - "twoja wiara jest obrzydliwa bo jesteś ateistką"
i przemocowy w obronie tradycji, z pewnością patriota. Dlaczego go wyrzucają? Że miał pecha i trafił na lewackie czerwone zdziry? A może za to, że ich wcześniej nie rozpoznał, jak Lech Kaczyński tamtą dziennikarkę, "małpę w czerwonym"?
Już tam nie bój. Na Śląsku jest wiele firm i osób mu „wdzięcznych”. Ktoś go przytuli.
Przez trzy kadencje pewnie nieźle się obłowił.