Prof. Roman Cieślak, rektor Uniwersytetu SWPS: - Zacznijmy od tego, że stres kojarzy nam się z czymś negatywnym, a wcale nie musi tak być. Stres może być pozytywny, jeśli jest optymalny, czyli wówczas, gdy poziom wymagań, które mamy przed sobą, jest porównywalny z poziomem naszych zasobów. Oznacza to, że jeśli mamy odpowiednie zasoby – intelektualne, społeczne i materialne - to wymagania, nawet wysokie, nie muszą skutkować wysokim poziomem stresu. Niezwykle ważne są w tym kontekście wsparcie społeczne i przekonanie o własnej skuteczności.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
A czym w takim razie różnią się od państwowych uczelni w małych miastach? A te jednak dostają dotacje. Raczej powinno się więc zlikwidować takie uczelnie, bo idą na to ogromne państwowe pieniądze, a gospodarka ani tym bardziej nauka z takich absolwentów nie będą miały korzyści. Takie uczelnie to po prostu kiepskie zawodówki.
Stwierdzam, że obecni absolwenci szkół wyższych prywatnych, oferujących ładne dyplomy za równie ładne czesne są przygotowani do pracy dużo gorzej, niż "w moich czasach" byli absolwenci techników budowlanych albo szkół pomaturalnych. Do tego dochodzi zupełny brak chęci nauki i zwłaszcza opanowania sztuki logicznego korzystania z posiadanej wiedzy. Niby taki/taka WIE, a nie UMIE.
Jedno, co potrafią doskonale, to obsługa programów komputerowych. Ale co da Revit czy inny program 3D, 4D, 5D, jak się nie ma pojęcia o budownictwie?
Osiągnęliśmy stan z tego nieśmiesznego w obecnej sytuacji żartu: jak pomyślę, jakim jestem inżynierem, boję się iść do lekarza.
Za parę lat - jak się pomyśli, że ten lekarz może być ze szkoły Rydzyka i leczyć zgodnie z własnym sumieniem, a nie wiedzą medyczną, to NAPRAWDĘ będzie strach.
Co za bzdury wypisujesz. Mnóstwo osób świadomie wybiera dziś uczelnie - szukają kierunków z dobrym i nowoczesnym programem. Rację ma rektor, gdy mówi, że naszym polskim problemem jest zła jakość edukacji, a ta się zdarza i na państwowych i na prywatnych uczelniach.
To co Pani napisała brzmi bardzo niesprawiedliwe i obraza innych.Dlaczego ludzie nie mogą się kształcić w wieku średnim? Wieku ludzi właśnie w tym okresie decyduje się na zmianę kariery lub studiowanie przedmiotu, który zawsze ich interesował. Poza tym
zle wyraża się Pani o absolwentach technikum, w którym Pani uczyła. Tak apapro, w Polsce SWPS jest w czołówce jeśli chodzi o kształcenie i badania naukowe w dziedzinie psychologii.
najlepsze uczelnie na Świecie, to te prywatne, lub częściowo prywatne
A w Polsce prywatne mieszczą się w jakimś rankingu?
To takie:mam pomysł, ale to państwo za niego płaci i za niego bierze ryzyko.Będziesz leczył się po "uczelni" u lekarza "od" niejakiego rydzyka?
To dlaczego żadna polska prywatna uczelnia nie jest nawet notowana na Liście Szanghajskiej?
PW, UW, UJ jakoś się tam lokują, choć na dalekich pozycjach. Ale jednak - tak.
Znajoma po technikum rolniczym musiała przez 20 lat sporo się nauczyć, skoro poradziła sobie na psychologii na SWPS.
Racja.
Rozumiem ,że jeśli jesteś po technikum rolniczym to twoje aspiracje nie mogą sięgać wyżej . Uniwersytet to za wysokie progi. Może ta dziewczyna ambitna była i pracowita na dodatek.
Jest - doczytaj wywiad. Rankingi uczelni, w tym szanghajski, dotyczą też konkretnych kierunków studiów. A uczelni prywatnych nie ma w ogólnych rankingach, bo nie mają takich pieniędzy na badania naukowe jak uczelnie państwowe i nie reprezentują tyłu dyscyplin naukowych.
pierdu pierdu pierdu pierdu
Max Planck Instytut też?
a może by tak wujek google i umiejętność czytania ze zrozumieniem tekstu by zweryfikować informacje dotyczące najlepszych uczelni na świecie?
ale jak rozumiem łatwiej jest
pierdzieć w stołek przed kompem.
- naprawdę?
Żenujący przykład autoreklamy w wykonaniu, pardon, rektora, potwierdzający jedną zasadniczą różnicę pomiędzy uczelniami prywatnymi, a publicznymi - prywatna jst nastawiona na zysk, a publiczna nie.
Dla mnie sprawa jest jasna. Zakładasz prywatną uczelnię i nie liczysz na państwowy grosz. Największe prywatne uniwersytety na utrzymują się same. Z jakości nauki!!
Dotyczy to także nauczania na niższych szczeblach.
Akurat psychologia na SWPS bardzo dobrze kształci.
nie ten poziom nakładów finansowych prywatnego biznesu.
kto niby miałby w to zrobić w tym nieszczęśliwym kraju? kulczyk junior? soloż-żak czy może grycan? jedyna ratująca honor biznesu fundując stypendia to eris. filantropia i dbałość o tych co po nas dla dobra nas wszysystkich umarła.
z ziemi polskiej do wolski......
Sprawdź sobie kto jest właścicielem SWPS
Ale czy nie mylisz pojęć? Nauka to nie to samo co dydaktyka.
Nie kwestionuję wartości SWPS, ale model biznesowy.
Wybitne Niepubliczne ośrodki naukowe w UE nastawione są na granty unijne, ale by je otrzymać trzeba robić użyteczne dla UE i społeczeństwa badania. Fraunhofer czy Eurac.
Może SWPS także finansuje się z grantów, nie wiem ;)
nie z jakości nauki tylko dzięki sponsorom, nierzadko bogatym absolwentom - mowa oczywiście o USA
rozumiem, że przedkłada się to na finansowanie badań naukowych ;-)
Z psychologią na SWPS jest tak, że jak chcesz to się dobrze wykształcisz, są ku temu warunki, ale jak chcesz tylko papier, to też spokojnie przejdziesz- egzaminy są banalne. Taka jest ich nieoficjalna filozofia, ambitni są twarzą tej uczelni, ale jest ich za mało, by biznes się opłacał, więc reszta musi zaliczać kolejne semestry.
Mam 80 lat i nie orientuję się dobrze w codzienności. Mieszkam na prowincji, co w jakiś sposób też ogranicza moją wiedzę.
Czy możesz wskazać osiągnięcia jakiejś prywatnej uczelni utrzymywanej przez państwo?
Rozdrobnienie środków powoduje, że każdy dostaje ich zbyt mało. Czy nie lepiej by dostawali ci, którzy wykazują osiągnięcia naukowe?
I dlaczego uczelni nie traktować jak biznes. Przecież powinna nie tylko brać, ale i dawać.
np "psychologia biznesu", 2 lata, a potem absolwenci wszem i wobec mówią: "jestem psychologiem".
Przecież to samo mówią rektorzy innych uczelni o absolwentach innych kierunków, więc nie rozumiem, dlaczego odbierasz to jako autoreklamę. Takie są fakty i trzeba nie mieć pojęcia o sytuacji, żeby to krytykować.
prywatna uczelnia utrzymywana przez państwo? obudź się. przecież studenci płacą im CZESNE za naukę. i to nie małe.
a osiągnięcia? wujek google i Koźmiński.....
No właśnie nie słyszałem, żeby tak to określali, raczej jest powoływanie się na konkretne osiągnięcia absolwentów. Z dziedziną w której siedzi SWPS jest trochę inaczej - trochę trudniej o osiągnięcia, chyba, że samo nasycenie jakiegoś jednego dużego miasta ludźmi danej profesji odczytywać jako osiągnięcie ;)
research wpisów uzmysłowił że jak na tetryka piszesz używając zupełnie obcego pokoleniu 80+ słownictwa, gramatyki i wiedzy.
not sure if troll or simple bot.
bez urazy.
Trochę w stylu: dajcie nam, bo mamy horom curkę!
To zależy od studenta. Na dobrych uczelniach publicznych i niepublicznych niektórzy się pilnie uczą, a inni zaliczają. Zawsze tak było. Nie każdy absolwent pracuje zgodnie z wykształceniem.
A Cz.wie kto to Stanisławski?
"Uczyła mnie mama, bym się nie bał chama, bo cham to jest cham i boi się sam..."