Obywatelski projekt z ponad pół miliona podpisów i poparciem Koalicji Obywatelskiej trafił do Sejmu w poprzedniej kadencji, ale mająca większość Zjednoczona Prawica nie była zainteresowana jego przyjęciem. Dla nowej sejmowej większości wprowadzenie refundacji in vitro jest jednak jednym z priorytetów. Projekt był pierwszym, którym zajęli się posłowie tej kadencji. Sejm przyjął go 29 listopada.
Teraz zagłosował nad nim Senat. Ustawę poparło 59 senatorów, przeciw było 23. Wstrzymały się 3 osoby.
Wszystkie komentarze
Podpisuj niezwlocznie.
Dudu ma wartości. A w perspektywie średniookresowej mocno przeyebane. Tylko wsparcie starych pedziów w czarnych sukienkach jest jego nadzieją.
Nie zawetuje, bo to gorący kartofel i więcej złego mu przyniesie niż podpisanie.
Nie!!
Czyli to była bezużyteczna debata opóźniająca wdrożenia ustawy w życie.
Precz z Senatem, precz z Konkordatem!!!
---
28 / 01 / 2009
Od lat proponuję wspólną akcję na rzecz zmiany konstytucji, zniesienie Senatu, zmniejszenie Sejmu o połowę - mówił Tusk. Dodał, że był na początku w tej kwestii osamotniony.
Dzisiaj widzę, że kiedy opinia publiczna coraz bardziej natarczywie domaga się tego typu oszczędności, kolejni dołączają - zauważył.
No weź...
W 2009 roku Tusk miał prawo się mylić. W 2023 roku wiemy, że Senat jest jednak bezpiecznikiem w naszej demokracji. Gdyby nie Senat, to RPO byłby dzisiaj ten kretyn od afery wizowej.
Gdyby nie Senat to Polska byłaby bogatsza o 40 x 150 000 000 = 6 000 000 000 złotych.
To cena elektrowni atomowej.