ZOBACZ WIDEO!
Nowy rząd 11, a jeżeli czas na to nie pozwoli, to 12 grudnia - ogłosił Donald Tusk po spotkaniu z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią. Nowa ekipa nie chce, by do głosowania doszło po północy - stąd dwa terminy.
Mateusz Morawiecki zamierza wygłosić swoje exposé w ostatnim możliwym terminie, w poniedziałek 11 grudnia o 10 rano. Potem Sejm rozstrzygnie w głosowaniu, czy udziela mu wotum zaufania. Od wyborów wiadomo, że nie ma na to szans, ale PiS zdecydowało się opóźnić oddawanie władzy maksymalnie, jak się da.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
I jeszcze kołek
Osinowy
Poza tym PIS nie wie na co się porywa.
Bo zamiast Tuska, którego zablokują w kolejnym etapie rozgrywki mogą dostać jako premiera Giertycha.
A ten zacznie od czystek.
A jeśli grają na przyspieszone wybory, to znaczy, że obszczany strateg już zapomniał, co się stało gdy przyspieszył wybory w 2007. To teraz będzie jeszcze mocniej i nawet TVP im nie pomoże
chca Polskę we krwi umoczyc na swieta ? wcale bym sie nie zdziwil ze tak moze byc
Przyspieszone wybory pis zrowna z ziemia i nie bedzie, co zbierac.
Tak, teraz to by było tsunami. Niech nawet nie próbują. Tylko, że jak w dowcipie o żabie i skorpionie - skorpion już tak ma, że do końca kąsa, nawet gdy jest to misja samobójcza. Dlaczego to robi? Bo musi, to po prostu leży w jego naturze. Więc tego kąsania będzie jeszcze więcej Bo wyobraźnia naczelnego skorpiona, nieobciążona względami racjonalnymi, moralnymi, konstytucyjnymi czy dobrego smaku, za to podsycana jego paranoją, jest nieograniczona.
jednozdaniowe oświadczenia KO, P2050, PSL oraz Lewicy i... przechodzimy do głosowania.
Zarówno PIS jak i Rydzyka wymyślono w Rosji...
Liliputin uwierzył we własną propagandę i się nie przygotował na taki scenariusz. Uczucia większości wobec jego persony okazały sie diametralnie odmienne od uczuć mniejszości.
To trochę przypomina schyłek Ceausescu w Rumunii. Dyktator do tego stopnia uwierzył we własną propagandę.