Bardzo istotne jest rozliczenie tego ośmiolecia. Spokojne, ale niesłychanie stanowcze. Prawnicy ponadnormatywnie trzymają się litery prawa. Też chodzi o literę, ale przede wszystkim o ducha prawa. O filozofię jego stosowania, filozofię państwa prawa. Nie tylko o to, czy dany przepis tu i teraz został naruszony - mówi prof. Radosław Markowski
Dorota Wysocka-Schnepf: Panie profesorze, czy widział pan, z jakim oddaniem minister Ziobro krzyczał wczoraj z trybuny sejmowej o konstytucji?
Prof. Radosław Markowski, socjolog, politolog, Uniwersytet SWPS: Zerknąłem na to, tak. Żenujący obraz. Mamy w tej chwili takie podrygi tych, którzy nadal nie dopuszczają myśli, że pewne czasy minęły.
A czy pan widział, jak Jarosław Kaczyński zderzał się w Sejmie z pytaniami dziennikarzy i jak uzasadniał kandydaturę Elżbiety Witek?
Wszystkie komentarze
A tak w ogóle to XXXXX Pis
Ale Senat nie jest dwupartyjny. Jest pieciopartyjny, tylko Konfa nie ma senatora
Dyskusja z pisowcem ma tyle sensu co rozmowa z wariatem w napadzie szału. Nikt go nie przekona, że białe jest białe. Reguły logiki, prawa, ekonomii a nawet zwykłej ludzkiej przyzwoitości go nie obowiązują. Zamiast tego lepiej rozliczyć dokładnie i sprawiedliwie, w majestacie prawa, wszystkie przestępstwa pisowca. Żadnego nie pominąć i niczego nie darować.
wodz upadl
Fenomen agitacji z ambon, a i obecne stanowisko korporacji z Watykanu nie powinny być nieobecne w takich analizach.
Ignorować, ***** i się nie bać.
Jeżeli nie można z kimś dyskutować to należy robić to co proponuje pan profesor "ignorować." Robić swoje poprawiać co należy poprawić i nie patrzeć na to że pisowi się to nie podoba.
Poradził sobie z Ziobrą, z Czernkiem, a najlepiej z Kaczyńskim.
Barierki zniknęły nie tylko sprzed Sejmu, sprzed KPRM i TK, ale zaraz zniknie całodobowa ochrona domu na Żoliborzu, którego przez 24 godziny pilnuje 40 policjantów zarówno mundurowych, jak i tajniaków. Koszt szacowany jest na 4 mln. Za ochrone policyjna Kaczynskiegona placimy my - polscy podatnicy!
Dodatkowo ma prywatną ochronę z firmy Grom Group za 1,8 mln rocznie, ktore oplaca PiS. Kaczynski jako korzysc ma obowiazek ta ochrone wykazac w PIT, czego oczywiscie nigdy nie zrobil, wiec zalega z podatkami od 2007r na sumę około 8 mln.
Niestety, znaczna część tych zaległych podatków już się przedawniła. Wiadomo, w ciągu ostatnich 8 lat nie dałoby się nic zrobić, ale dlaczego wcześniej nikt z US nie zainteresował się tym oszustwem podatkowym? Przecież Kaczyński składa co roku oświadczenia majątkowe, gdzie ma obowiązek tego typu korzyści wykazać, a w PIT udowodnić, że zapłacił od nich podatek!
I fakt, że za tę część ochrony płaci partia, nie zmienia faktu, że dla niego jest to wymierna korzyść.
Lepiej nie wspominaj Matczaka, mam nadzieje, ze zniknie z tych łamów.
ktoś konkretny tych milicjantów tam wysyłał, zobaczymy czy z tego zostanie rozliczony, bo ucieczka na emkę nie ma tu żadną przeszkodą i to mnie bardziej interesuje a nie medialne sukcesy marszałka hołowni w roli pogromcy duchów
A czy US nie jest/ było pisowskie? To czemu miałoby się interesować niezapłaconymi przez Kaczora podatkami?
Przepraszam,ale pisowska kasa to są też nasze,wspólne pieniądze.Notabene to nie jest żadna partia polityczna tylko mafia pisowska.A mafia rządząca państwem w środku Europy w XXI wieku???
A propos Kaczyńskiego, to przypominam, że mafioso Al Capone trafił do więzienia nie za przestępstwa kryminalne a za niezapłacone podatki...
przecież przedwczoraj Holownia był dla Was ministrancikiem,V kolumną Pisu -że przytoczę tylko te delikatne obelgi,a dzisiaj bohater? Dość niestabilne.
Ale ta nieprzedawniona część wystarczy, żeby Jarosława K. wysłać na wakacje do Białołęki czy innego Sztumu.
nie znaczna część się przedawniła, ostatnie 3 lata, podatki to 5 lat wstecz od 30-04-2022
Tak, AlCapone znalazł się w więzieniu za podatki, a nie za zbrodnie. To można by pociągnąć na
cały PIS!
Przepraszam, kliknął mi się minus, miał być plus
To 7 milionów wyborców to jest żelazny elektorat pisowskiej mafii zjednoczonej z jej rodzinami mafijnymi i gdyby nie rekordowa FREKWENCJA to by dale rządzili i samodzielnie.I do kogo możemy mieć pretensje do nas,obywateli, że raz na 4 lata nie chce im się ruszyć tyłków i nawet po kościele pójść do lokalu wyborczego i spełnić swój podstawowy obowiązek wobec państwa,którego jest obywatelem.Amen
P.S. A na grilla w tę jedną jedyną niedzielę też znajdzie się czas i forsa.
Ich żelazny elektorat to jakieś 4 miliony, reszta to elektorat socjalny. Jak nowy rząd utrzyma wszystkie świadczenia socjalne to szybko oprzytomnieją. Nowy rząd musi, nawet kosztem dalszego zadłużania, utrzymać dotychczasowy poziom życia obywateli, bo sporo ludzi jakby im w portfelu ubyło rozczaruje się. I do przodu.
Ci po kosciele, to na nasze nieszczescie, akurat szli do lokalu wyborczego. Bez szczucia w TVP, PiS nie bedzie wstanie wygrac kolejnych wyborow. Teraz u elektoratu PIS, ludzi starszych i z marna edukacja, nastapi dysonans poznawczy kiedy z TVP uslysza o procesach za korupcje i urzednicze przestepstwa. Pewnie stwierdza, ze to klamstwa, bo zwlaszcza ludziom glupim trudno jest sie przyznac do glupoty, ale ten dysonans pozostanie i do kolejnych wyborow tak licznie nie pojda, na zasadzie "jedni warci drugich". Ja szczerze watpie, zeby pis dotrwal do wyborow za 4 lata a jesli tak to beda mieli z 15%.
Ignorowanie to żadne rozwiązanie.
Zieew...
pala ich! Teleskopowa!
dawno w parszywa morde nie dostales?
Sami kastraci..Fochy, fumy.
Co ja tutaj robię!
Niewinnych?
Tylko rozkazy wykonywali.
Tylko rozkazy :D
nie ma niewinnych, Sa tylko zle sprawdzeni.
Coś mam złą passę. Może dlatego, że jak większość życia politycznego tak i forum opanowała męska płeć.
Zwyzywana zostałam nawet od dziadów.
Że i tutaj są frustraci to się domyślałam. A teraz mam nawet i dowody.
Drażnię..
Niewinne pogodynki, strażacy zbulwersowani, że im pisior kazał barierki dźwigać. Policja domaga się od narodu szacunku bo zawsze walczyła z pisiorem! Zawsze na podnośniku, z ziemi i powietrza.
Jeszcze tylko brakuje deklaracji ogórkowej, że ją Grzegorz zmusił do kolaboracji z pisem. Grzegorz, Bernard jeśli kojarzysz kto mi się nasunął.
Hehehe. Dawno się tak bardzo dobrze nie bawiłam. Na forum. Wróciły stare wspomnienia.
Że jak ktoś się do kogoś chce przypiertolić to zawsze na mnie wypada ;-)
Ignorować, tzn. nie dać się prowokować do udziału w pyskówkach. Na pewno nie znaczy to kłaść uszy po sobie i zapomnieć, jak było. Punktować, ale bez emocji, precyzyjnie i robić swoje.
Pełna zgoda. Ile mi krwi napsuła opozycja chodząca do telewizorów nieprzygotowana. Dawali się pisuarowi rozgrywać jak dzieci.
Trochę odbili. Ale niech nie spoczywają na laurach.
Prezes mi nie wchodził w pewnych kontekstach. Musiałam zamieniać na niedospanego. Nie do wiary co nie?
uzywaj "Naszczalnik".
Ja już dawno zauważyłam, że p*rezes nie wchodzi. Widać uznano to za obraźliwe słowo, z czym bym się nawet, w obecnych okolicznościach przyrody, zgodziła.
@krynolinka
uzywaj "Naszczalnik".
raczej kaczalnik
kaszczalnik - poprawić
Powiedziałbym tak, PiS dawno już pożegnał się z "Godnością" ale długo jeszcze nie z władzą.
Godność to jest cecha osobista,ale Kultura osobista to już jest cecha członka społeczności nawet tej najmniejszej komórki społecznej jaką jest rodzina.I proszę bądźcie oszczędni w osądach innych ludzi,a zwłaszcza tych wam nieznanym,spotkanym na ulicy,w tramwaju.Dawniej mówiło się, że trzeba beczkę soli zjeść, żeby poznać prawdziwie drugiego człowieka.
To dobrze, że pis dzielcy się nie załapali i codziennie to udowadniają.
Czego im życzę, Wasza Jagusia
Na moje oko
lokują sie na przełomie
Paleogenu i Syluru
Ale ilość mandatów w poszczególnych okręgach wynika z gęstości zaludnienia. Ponieważ gęstość zaludnienia się zmieniła, co nie uwzględniono w ilości mandatów na dany okręg (Witek zamroziła projekt stosownej ustawy) , stąd wyszło, że wybory nie były proporcjonalne. Profesor mówi, że dzięki temu PiS zyskało 11 mandatów.
akurat wg symulacji zmiana paradoksalnie nie osłabiłaby pisu. ale to nieistotne - brak zmiany jest skandalem i pogwałceniem standardów demokratycznych.
Najprostsze dojście do proporcjonalnej reprezentacji wyborców:
1/ obliczenie ilości głosów przypadających na jeden mandat poprzez podzielenie ilości wszystkich ważnych głosów w skali kraju przez ilość mandatów. Przykładowo 2o.700.000 : 460 = 45.000
2/ ustalenie ilości mandatów przypadających na okręg poprzez podzielenie ilości oddanych w nim głosów przez w/w 45.000 głosów. W przypadku Warszawy byłoby to 25 mandatów zamiast obecnych 20.
Z tym, że okręg wyborczy musiałby obejmować conajmniej 500.000 uprawnionych do głosowania, zakładając frekwencję na poziomie 62% aby zapewnić minimum 7 mandatów na okręg.
7 x 45.000 * 100 : 62 = 508.ooo
Co przy okazji być może zachęciłoby do udziału w wyborach. "Chcesz mieć przedstawiciela swojego okręgu, to idź głosować".
Ale z drugiej strony, nie przewidzisz z góry, że frekwencja wyniesie 62%, a nie 52% czy 73%. Przez to może być za mało / za dużo kandydatów na listach. A kandydowanie to są koszty.
Te 62% wyszło po propozycji *na rybkę* liczebności okręgów na poziomie około 0,5 miliona. Masz rację, że ordynacja musiałaby być dopieszczona algorytmem uwzględniającym wpływ faktycznej frekwencji oraz zapewniającym minimum 7 mandatów dla okręgu wyborczego.
Sądzę, że są na to sprawdzone wzorce w krajach Zachodu.