Co trzeci uczeń, który korzystał z pomocy psychologa szkolnego, deklaruje, że był tam za karę. Zapewnienie opieki psychologicznej w każdej szkole to jedna z obietnic umowy koalicyjnej. Będzie trudno, nie tylko ze względu na finanse.

Na początku listopada w kuratoryjnych bankach ofert pracy dla nauczycieli było 8,4 tys. wakatów. Aż 40 proc. z nich dotyczy specjalistów: pedagogów i psychologów szkolnych. Tak wyliczył Robert Górniak – nauczyciel angielskiego i wicedyrektor w niepublicznej szkole w Sosnowcu oraz twórca strony Dealerzy Wiedzy.

W lipcu Fundacja GrowSpace wyliczyła na podstawie danych z 91 proc. samorządów, że na jeden etat  psychologa przypada 785 uczniów. 450 gmin odpowiedziało, że nie ma obsadzonego ani jednego etatu psychologa szkolnego. To aż 16 proc. wszystkich samorządów.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Aleksandra Sobczak poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Jestem psychoterapeutą i seksuologiem - składałem kilka razy dokumenty na wolne etaty psychologa szkolnego - NIKT nawet nie odpisał, żebym dał se siana. Żenujące to było i upokarzające
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Psycholog w szkole nie powinien być pracownikiem szkoły, nie powinien podlegać dyrektorowi.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    z powodu katastrofalnej sytuacji stanu młodzieży wprowadziłabym dla psychologów czy psychiatrów obowiązek minimalnej ilości godzin pracy w szkołach. To zdrowotny stan wyjątkowy.
    już oceniałe(a)ś
    0
    3