Z informacji "Wyborczej" wynika, że w nocy Piotr Wawrzyk, były wiceminister spraw zagranicznych, jedna z kluczowych postaci w aferze wizowej, sam zgłosił się do jednego z warszawskich szpitali w towarzystwie drugiej osoby. Twierdził, że jest w złym stanie psychicznym. Przyniósł ze sobą list. Został od razu przyjęty na oddział.
Informację o tym, że Piotr Wawrzyk znajduje się w szpitalu, podali jako pierwsi dziennikarze RMF FM.
Drugie źródło mówi "Wyborczej", że Wawrzyk do szpitala przybył karetką. Towarzyszyła mu druga osoba. Nie miał obrażeń, został przyjęty na obserwację. Wkrótce potem do szpitala przybyła policja i ABW.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
*wylądować
Udawane samobójstwo, że niby taki święty i chciał dobrze, że aż chciał samobója strzelić. Teraz jak będzie atakowany, to pisi powiedzą "do czego żeście świętego człowieka doprowadzili, samobója chciał strzelić". Ja tam bym nie płakał, po żadnym pisiorze nie.
Onet napisał, że ponoć chciał se zadać samobójstwo,
ale Rau za mało chciał zapłacić...
To se nie zadał, i Rau ma problem...
Komediant
Prawa strona zacznie z niego robić ofiarę nagonki totalnej - żądnej krwi - opozycji. Jaki będzie tego skutek?
Na to wygląda.
Nie dopracowali metody ucieczki z pieniedzmi, sukces ich wystraszył?
Wg tego co mówią: 2 miliony uchodźców i na każdym pośrednik zarabia powiedzmy 5 tysięcy dolarów, to daje 10 miliardów dolarów w ciągu dwóch lat.
Zatrzymajcie się na chwilę nad tą sumą do podziału: 10 MILIARDÓW DOLARÓW.
Najciekawsze są tu dwie rzeczy:
1. Kto zarobił (mówimy tu o miliardach dolarów w krótkim czasie). Personalnie. Kto brau.
2. Dlaczego ten pomysł jest kolejną realizacją ROSYJSKIEJ polityki mającej na celu zniszczenie Unii.
Jak mówi klasyk: "A jak ktoś ma pieniądze to skądś je ma"
Już wiemy skąd i wiemy, że dużo. Pozostaje ostatni element: kto. :)
to po prostu dureń, lizus, pyszny burak, typowy przedstawiciel wannabes władzy pisowskiej, bez większych cieni wątpliwości w swoim buńczucznym jestestwie. myślę, że to co go pie*dolnęło, to rodzaj wyrzutów sumienia, których ten zakłamany, obłudny, wypierający się wszystkiego i zrzucający winę na wszystkich kolektyw polityczny nie rozumie. dobrze, że ma wyrzuty sumienia, dobrze że sobie uświadomił, że był jak większość z nich rodzajem słupa, typem do robienia dobrej miny do złej gry. dobrze, że nie dadzą mu się dobrzy psychiatrzy jak i Gowinowi wyhuśtać. moralnie wciąż grzęźniemy. przez nich, dzięki nim. oby do 15 X, chociaż nie sądzę, że coś się zmieni, a na pewno, że uda nam się w końcu oderwać tą faryzejską swołocz - pijawki. sam jeśli pójdę, to wrzucę nieważny głos.
Spoko za chwile bedzie seryjny jak w sprawie lotów na nieletnie ukrainki marszalka
ruskie służby
Raczej rozwolnienie ze strachu.
a myślałem, że próbował popełnić samobójstwo, o czym świadczyło wiele ran kłutych w jego plecach...
rau, rau, rau
Zagrywka pod suwerena ! Suweren współczujący jest, to kupi bajeczkę o 'biednym' wiceministrze oszukanym przez 'jedną' osobę. To element kampanii wyborczej pisowców.
"Nie z nami te numery, Brunner ... ! ".
Ha ha, do psychuszki go zapakowali, wg starych, dobrych wzorców! ;-)
W 2 miliony nie wierzę. To byłoby jednak widać - w całej Europie.
W 200 tysięcy, tak.
I to nadal jest kupa kasy. Nawet jeśli część zatrzymał wynajęty pośrednik.
Wawrzyk, jeżeli chcesz odwdzięczyć się mafii za możliwość kilkuletniego udziału w bonanzie, to wiesz co honorowo powinieneś zrobić, nie?
Numer „na giertycha”
Skądś trzeba brać forsę na 500+
Na to jest jedna odpowiedź: wy Wawrzyk nie świrujcie.
Najbardziej to jest teraz jego promotor Rau obsrany.
Afera zrobiła się tak głośna, ze nie da się jej już przemilczeć (no chyba ze nie doceniam PIS-u), wiec albo pójdzie siedzieć - ale to ryzyko, bo mógłby zacząć sypać, albo mu się przydarzy jakiś wypadek albo samobójstwo.
Na jego miejscu prosiłbym o azyl w Niemczech.
Nie doceniasz. Już zaczęli, konsulaty zamykał Radzio, winnych pewnych nieprawidłowości wywaliśmy bo takie u nas są zasady. Zakład, że uda im się to przeinaczyć na -->wina Tuska?
Chowa się przed pisowską mafią. Lepiej niech uważa na to co pije, gdyż PiS czerpie garściami z polityki Putina
Z tym azylem w Niemczech to nie takie głupie.
Tam kiedyś Johannes Rau był prezydentem,
to może 'na pochodzenie' się załapać...
Albo 'na łączenie rodzin'...
zawsze to lepiej niż do paki...
.
Spoko. Jeśli PiS wygra wybory, Wawrzyk wyzdrowieje i otrzyma nagrodę za wierne milczenie.
Jak będzie trzeba urwą łeb. Jak to mafia.
Dokładnie.... W szpitalu bezpieczniej
Nie szkoda mi tego gnoja. Niech poczuje, do czego prowadzi zadawanie się z pis.dzielstwem, "sużenie" kaczej pokrace i wspieranie jej w kłamstwach i zdradzie stanu.
Pan wawrzyk był chory i leżał w łóżeczku
I przyszedł pan doktór: "Jak się masz koteczku?"
"Źle bar?o…" i łapkę wyciąga do niego.
Wziął za puls pan doktór poważnie chorego,
I ?iwy mu prawi: "zanadto się kradło,
Co gorsza, nie myszki, lecz szynki i sadło;
Źle bar?o… korupcja! źle bar?o koteczku!
Oj długo ty, długo poleżysz w łóżeczku..."
Też nie wiem. W szpitalach ostatnio modna jest sepsa
Numer „na giertycha”
Spopielony raptem, będzie raczej małomówny
"Tymczasem w Sejmie "Wyborcza" zapytała ministerkę zdrowia Katarzynę Sójkę, czy ma informację o tym, że Piotr Wawrzyk trafił do szpitala"
A Sójka na to: Byli wiceministrowie umierali, umierają i będą umierać!
Tam na każdą jednostkę chorobową mają jedna procedure...przypadkowa kremacja
Gang Albanii ma teraz pełne ręce roboty...
taki mamy klimat
Tak!
Albo liczy, że na oddziale zamkniętym będzie bezpieczniejszy. Na przykład przed pokusą samobójstwa. Bo jak wiadomo, wszyscy pisowscy złodzieje to takie honorne chłopaki, że jak tylko ich złodziejstwo wyjdzie na jaw, to nic, tylko samobójstwo za samobójstwem!
Nie inaczej.
Jak go posmarują nowiczokiem to na 100% nikogo nie sypnie.
Podciął sobie żyły. "Zły stan zdrowia" to wielki eufemizm.
Jaroslaw i matołusz srają pod siebie ze strachu, że wawrzyk zacznie sypać.
Nic mu nie będzie jeśli będzie przestrzegał zasad omerty. W przeciwnym przypadku pośliźnie się na skórce banana i upadnie nieszczęśliwie na nóż na przykład. Sześć razy.
Wszystko będzie do zniesienia, poza oddaniem kasy,
bo gdzie tu teraz szukać darczyńcę, w jakim kraju ???
Ale jakby go przez te lata procesu i odsiadki bolał ząb, to nie miał bym nic przeciwko.
Bez klamek, co za różnica...
Bardzo dobre pytanie...
Za Onetem :
" Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że wszystko wydarzyło się w czwartek wieczorem ok. godz. 19. Jak ustaliliśmy, Wawrzyk miał wysłać sms do swego kuzyna, w którym zasugerował, że zamierza targnąć się na swoje życie. Ten natychmiast powiadomił służby.
Kiedy policjanci i ratownicy pojawili się we wskazanym mieszkaniu zastali byłego wiceministra siedzącego na podłodze. Był przytomny. Miał ranę na prawej ręce. W drugiej ręce trzymał nóż. Nie był agresywny. Był z nim kontakt. Nasze źródła potwierdzają, że pozostawił list pożegnalny "
Gdyby jeszcze tak szydło, Kempa, witek, i Ziobro
A kto u nich robi za Jima Jonesa? Bo Świątynia Ludu to już jest.
Sugerowałbym, że by pobili rekord Jonestown.
Nie mów tak. Nie cierpię tych mend, ale życzenie im śmierci samobójczej jest poniżej poziomu dopuszczalnego dla ludzi cywilizowanych.
Taaa… wierzymy oczywiście.
Przypomniało mi się „samobójstwo” pułkownika WP (kilkanaście lat temu) przyłapanego na gorącym uczynku - tak bardzo chciał się zabić, że aż przestrzelił sobie policzek. Fachura.
K… , biedactwo.
Nadal nie wiadomo gdzie są pieniadze. Z 2 milionów uchodźców po 5 tys dolarów każdy to jest 10 miliardów dolarów.
Tego nie da sie ukryć w walizce, w szafie też nie.
Ich nie powinno traktować się jak ludzi cywilizowanych.
Nawet to spoer.... lił
Może dziennikarze powinni poszperać w sprawie samobójstwa ("samobójstwa"?) Leppera.
"... that's nothing worse than suicide chump... " - Frank Zappa
cyrylicą?
a list pożegnalny rozpoczął słowami: jestem niewinny, to wszystko wina Tuska :)
Zasługują na wszystko co najgorsze. To jest samoobrona. To nie chodzi o nielubianego sasiada. Ich sługusy na zimno złamały rekę dziewczynie. Ich szpitale patrzą bezczynnie, jak umierają młode matki.
Hitlerowi, Stalinowi też ???A czym On się różni ???
Raczej "i jak tu wierzyć Wyborczej".
Skalą .
czyli odrzuciłbyś takie życzenia dla Hitlera, Stalina czy Berii?
Zgadzam się, to nie fair żeby tak umykali sprawiedliwości, powinni zwyczajnie zawisnąć po jakiejś małej Norymberdze.
Moim zdaniem okoliczności wskazują że to było zainscenizowane. Nóż w ręce, list pożegnalny i raptem tylko rana na ręce? I to miała być próba samobójcza?
Uważam że facet albo sam chciał trafić do szpitala "po próbie samobójczej", albo mu to podpowiedziano, bo przecież CZŁOWIEKA W TAKIM STANIE NIE WOLNO PRZESŁUCHIWAĆ! I oto chodzi w tej żałosnej "próbie samobójczej", jak sądzę.
To sam się w końcu zgłosił, czy zgłosiła się po niego policja z ratownikami?
Policja akurat przechodziła.
Z tragarzami.
I mieli wysięgnik strażacki.
Kaczynski oddelegowal policje.
I czy kazali mu kucać i kaszleć?
Chciał umknąć przed Prawem i Sprawiedliwością?