Poszedłem do kina z żoną, obejrzałem film "Barbie", uśmiałem się jak norka. A potem przeczytałem recenzje...
Opinie publikowane w serwisie wyrażają poglądy osób piszących i nie zawsze muszą odzwierciedlać stanowiska całej redakcji

Dowiedziałem się, że nie mam pojęcia o współczesnym feminizmie, nie doceniam zagrożenia patriarchatem, chodzę na kiepskie, płaskie intelektualnie produkcje, których fenomen popularności jest niezrozumiały. Oraz że ogólnie film Grety Gerwig, znanej skądinąd z twórczości ambitnej, to utracona szansa, jeśli nie porażka. A w zasadzie, z czego, ćwoku, tak się chichrałeś?

Jedną z recenzji, do których nawiązuje autor, przeczytasz >>TUTAJ

Aha.

Zacznijmy od tego, że moja osobista decyzja, by iść na tej film, nie była prosta. Sama obecność przed kinem w Grudziądzu w tłumie przebranych na różowo nastolatek i nastolatek w, powiedzmy, nieco starszym wieku, ale również w różowych barwach, nie była prosta. W tym tłumku niczym rodzynki szwendało się kilku facetów, ale wyglądali na spłoszonych lub zdominowanych.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Świetny, inteligentny, przewrotny, zwariowany, bardzo śmieszny film. O rolach płci i stereotypach, o tym, że nawet rewolucję obyczajową i feminizm można dobrze sprzedać. I depresję też. Dla dorosłych! I nie dlatego, że jest tam seks, bo nie ma. Gosling rewelacyjny. Nieprzerysowany, nieprzeszarżowany, w swojej śmieszności i karykaturalności wyważony. Tańczy i śpiewa lepiej niż w marnym "La la Landzie".
    już oceniałe(a)ś
    35
    10
    Super, wreszcie fajna i zabawna recenzja ze znakomitą puentą. Godna tego filmu (też się na nim uśmiałem jak norka).
    już oceniałe(a)ś
    26
    7
    Różowy kolor...
    Od różowego, pająki trzymają się z daleka - to (wolny) cytat z równie kultowego i, co tu kryć, przez wielu lubianego filmu (07 zgłoś się)
    @raz1dwa2trzy3
    to jest serial
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    Ja też się śmiałam na tym filmie i była to przyjemna rozrywka. Ale wyszłam z poczuciem, że czegoś jednak zabrakło, że to jednak przewrotna reklama firmy Mattel. Zresztą, sprawdźcie sami, na ich stronie już można kupić lalki, Barbie czyli Margot w różnych strojach, Kena-Goslinga, itd.
    @Lllllllllllllllll

    Oczywiście, że twórcy nie mogli sobie pozwolić na wszystko i trzeba było - podobno z pełnym sukcesem - przekonywać firmę do ogromnej liczby pomysłów, ale też nie jest tak, jak napisała jedna z recenzentek na Wyborcza.pl, że film "wyprodukowała firma Mattel". Owszem, jest wśród producentów, ale tak samo wśród producentów przynajmniej części "Batmanów" Nolana jest DC Comics/ DC Enternainment. A mimo to Nolan mógł robić, co chciał, choć zapewne nie mógłby przebrać głównego bohatera w damskie ciuszki i kazać tańczyć mu przed lustrem, to wszystko. Tak samo scenariusz "Top Guna" musiał być zatwierdzony przez komórkę Pentagonu, żeby twórcy mogli skorzystać z pomocy US Navy. Pewnie gdyby tylko chcieli, mogliby nawet zahaczyć o ofiary wśród ludności cywilnej i zbrodnie wojenne, co najwyżej musieliby pokazać, że to margines i nie ma na to przyzwolenia.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Redaktorze, dopiero Pańska recenzja przekonała mnie żeby w końcu zobaczyć ten film!:))
    Ale nie ubiorę się na różowo
    @aggnos
    Jak pan pochwalił, to od razu nabrało dla ciebie wartości?
    Jprdl.
    już oceniałe(a)ś
    2
    11
    @EiroEiro.
    A to nie po to właśnie czyta się recenzje?
    Skoro wcześniejsze opinie recenzenta są zbieżne z moimi odczuciami, to stopniowo wzrasta moje przekonanie, że warto przynajmniej zobaczyć film, który zyskał uznanie cenionego przeze mnie recenzenta (co nie znaczy, że po seansie nie mogę mieć odmiennego zdania).
    Takie to trudne do zrozumienia?
    Jprdl...
    już oceniałe(a)ś
    10
    1
    @konfederate
    blahblahblahblahblah
    już oceniałe(a)ś
    1
    5
    Zawsze drażnił mnie ten cytat z Forresta. Bo jakoś kupując pudełko czekoladek, wiem co się w nim znajduje :P
    @dupawołowa
    A mnie drażni Forrest. To jest tak denny film, że szkoda gadać - krindżowe jak cholera brandzlowanie się Amerykanów swoją wyimaginowaną zajebistoscią.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    Life in plastic is fantastic!!!! NIe byłem, nie widziałem, nie żyłem!
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Też mam takie wrażenie. I Oppenhamier i Barbie, jest to dobre kino obecnego sezonu. Za to np. na nowym Indiana Jonesie zanudziłem się na śmierć.
    @kiedy_trwa_idylla
    Nawet mnie nie strasz!!! Jeszcze nie widziałam Indiany a wielbię od dziecka i bardzo czekałam na najnowszą część, prawdopodobnie ostatnią z Harrisonem...
    już oceniałe(a)ś
    1
    3
    @EiroEiro.
    Sorry.
    Też uwielbiam, ale niestety.....
    już oceniałe(a)ś
    3
    0