– Moim zdaniem to już się dzieje. Pierwszy motor to obrona Jana Pawła II, drugi to narracja o „zamordowaniu prezydenta Kaczyńskiego" [chodzi o katastrofę prezydenckiego samolotu w Smoleńsku w 2010 r., w której zginęło 96 osób]. Trzeci motor to obecna operacja przeciwko niezależnym naukowcom. Ona trwa od pewnego czasu i jest coraz bardziej intensywna, włączają się w nią politycy władzy i jej media. PiS wie, że tego typu działania mogą trafić na podatny grunt – tłumaczy prof. Leociak.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Dokładnie tak.
Dla mnie kluczowe w wieloletnich badaniach, rozmowach ze świadkami, analizą wspomnień i zeznań prowadzonych przez profesor Engelking są następujące proporcje: w oparciu na dochodzącym prawie do tysiąca materiale badawczym na palcach jednej ręki! można policzyć zeznania osób, które nie były szantażowane. I z tym musimy się zmierzyć i o tych proporcjach pamiętać.
Poza tym , moim zdaniem, należy się szczegółowo przyjrzeć dziadkom obecnych krzykaczy np. pana T.. pana Cz. Wyciągnąć z IPN teczki, upublicznić, po nazwisku, kogo zabił, kogo wydał, w czyjej kamienicy siedzą ich potomkowie, co zyskali na tym. Jeszcze żyją ludzie, świadkowie tych wydarzeń. Czego się bać w tym ogólnym upublicznieniu faktów, które miejscowym na pewno są znane szczegółowo ? Niech informacja idzie na całą Polskę a nie szu- szu lokalnie. Nazwiska, gdzie , kiedy , kto i co zrobił i zyskał, na czyim obecnie siedzi syn, wnuk szmalcownika. Przestańmy się bać głośno mówić o takich sprawach! Może wtedy wnukowie zamkną swoje paszczęki, choć wątpię, na złodzieju czapka gore, jak mówi przysłowie. A pan Cz. to nie jest pan na włościach i to nie jego pieniądze, żeby z łaskawości swego majestatu dawał lub odbierał, tym więcej, im bardziej skulonego i pokorniejszego wazeliniarza będzie miał przed sobą. Boże, to jest przerażające, kto nami rządzi a jeśli władza jest emanacją i odbiciem suwerena, to nie ma dla nas szansy i ratunku, tylko czekać na następny rozbiór, światłych władców i przeoranie umysłów ludzi, którzy takich reprezentantów sobie wybierają albo spoglądać z boku, dobrze wam głupcy, na nic innego sobie nie zasłużyliście.
Pani profesor Engelking wielkie wyrazy szacunku i uznania za Jej wieloletnią pracę, odwagę, rzetelność i niezłomność.
Nie możemy dopuścić do tego, w imieniu tych zapomnianych , niewinnych ofiar, żeby po 80 latach znów tylko głos szmalcowników był słyszalny. To tak jakby oni zwyciężyli, jakby zło, nieprawość, zdrada, zbrodnia ,chciwość postawiła na swoim i wszystko wcześniejsze wymazała . Jakby ofiary drugi raz zostały zabite, okradzione ze wszystkiego, pozbawione imienia i pamięci. Oni mieli imiona , nazwiska, adresy, domy, majątek ruchomy. Co się z nimi stało, jak Niemcy od 1943 roku nie zapuszczali się na polskie wsie a udał im się przeżyć eksterminację w 1942 roku? Trzy lata do wyzwolenia, długi czas a tu granatowa polska policja, polska straż pożarna, Baumdinst czyli bataliony budowlane polskie, młodzi junacy, może twój dziadek, a może mój?- . wszyscy zwarci i gotowi. Czyżby zło jednak było silniejsze i pan T. nie wiedział, ( no, że udaje , że nie wie to jestem pewna) na czyich siedzi włościach?
Tarczyński, wnuczek szmalcownika i Wildstein, obrońca rodzin szmalcowników. Cały PiS to jedna wielka patologia, pogarda dla prawdy i prawa, promocja zgnilizny i zakłamania
To akurat nie ma znaczenia, kto czyim jest wnukiem. Nie wybiera się przodków. Mój kaszubski pradziadek też był w Wehrmachcie, a potem w armii Vichy. Problemem jest zakłamywanie historii i nie tylko już cenzorskie zapędy, ale próba systemowego niszczenia ludzi nauki i historii za to, że mówią prawdę. Nawiązując do przodków tych krzykaczy, włączamy w narrację odpowiedzialność zbiorową, czyli dokładnie to, czego używa pis i co powinniśmy zwalczać.
Nie ma znaczenia, czyj dziadek bronił Żydów lub ich wydawał - ważne jest, czy dziś jego wnuk zakłamuje historię, czy też nie.
Teoretycznie masz rację. W praktyce antysemityzm (tak samo, jak i wszelkie inne poglądy) bardzo często wynosi się z domu rodzinnego.
Służba w Wehrmachcie albo w armii Vichy nie przenosi się na potomków (znam te klimaty - dziadek i wuj mojej żony też byli w Wehrmachcie), a nienawiść do Żydów - niestety często się przenosi.
Kolejny specjalista od anysemityzmu.
A mowią , że to najwieksi antysemici.
Niestety nie wszyscy szmalcownicy opisani są w IPN, rzekłbym nawet, że mała ich część i mały fragment ich "zasług".
W punkt! Nikt nie może za to, że jego dziadek Kaszub lub Ślązak został przymusowo wcielonych do Wehrmachtu, zresztą potem często uciekali do Andersa, znam ten problemy ale w tych rodzinach nie przenosi się antysemityzmu z pokolenia na pokolenie. Nie ma też problemu majątkowego, wnuk nie rzuca obelg antysemickich bo nie siedzi na włościach zdobytych mordem, szantażem, denuncjacja. Dziadek z Wehrmachtu, dla ludzi znających historię, nie jest już straszakiem natomiast wnuk szmalcowników, który zaprzecza badaniom , dokumentom, zeznaniom, pamięci historycznej i po prostu nie milczy a dalej podsyca antysemityzm jest miernotą i postacią obrzydliwą moralnie.
Wydaje mi się, że aby przerwać ten hurra patriotyczny , zakłamany przekaz historyczny, tworzenie kultu, relikwii itp. należy odwrócić narrację : zamiast - rodzina Ulmów zginęła bo przechowywała Żydów powinno być - rodzina Ulmów zginęła bo wydał ją polski granatowy policjant ( tu nazwisko).
Trudno się asymilować skoro miłosierni Polacy nauczali tradycyjnej polskiej gościnności i asymilacji przy pomocy pałki i siekierki, życzliwie przy tym dbając o zamykanie Żydów w gettach ławkowych. A tego co się działo przed 1-szym września 1939 i po 9-tym maja 1945 już się na Niemców zwalić nie da prawda? Najwyżej można jaki procesik wytoczyć niemieckiej telewizji, bo przecież niemożliwe żeby "żołnierz AK powiedział coś antysemickiego". Proponuję na proces zaprosić Żydów jako świadków, bo jak słusznie w
"Jałcie" zauważył Jacek Kaczmarski: tylko ofiary się nie mylą.
to byli obywatele Polski, nasi rodacy
Dlaczego tak rzadko się pyta, dlaczego (do ciężkiej cholery) ludzie, mający własną kulturę i religię mieliby się z kimkolwiek, zwłaszcza zdecydowanie młodszym kulturowo, asymilować?! W zupełności wystarczyłaby integracja społeczna - a to była rola prawa i szkoły. Dla siebie Polacy domagali się w krajach, do których migrowali, prawa do zachowania własnego języka, religii i obyczajów; o ile wiem, w US nie przechodzili masowo do wyznań reformowanych i nie mówili w domu wyłącznie po angielsku. I mają sobie te różne Polonie za powód do chwały, a nie do wyrzutów za niedostatek asymilacji.
"mniejszość żydowska w II Rzeczypospolitej bardzo opornie asymilowała się z polskim społeczeństwem."
Ale to w ogóle jest nieprawda. Asymilacja była bardo daleko posunięta. Młode pokolenie mówiło językiem polskim jako pierwszym, chodziło w przeważającej większości do państwowych szkół, pisma dla nich były po polsku, nie w jidish czy po nowohebrajsku. Czy to dobrze, czy to źle, to inna sprawa, ale proces był.
Zadziwia mnie, jak antysemici mogli jednym głosem marudzić o "braku asymilacji" i płakać, że za dużo młodych Żydów jest na studiach. Na zdrowy rozum, to jedno z drugim się wyklucza.
Na zdrowy tak. Ale kto widział zdrowy rozum u antysemity?
Asymilacja nic nie dawała. Przechrzczony Żyd był uważany za gorszego od ortodoksa, bo trudniejszy do wykrycia. Żydzi mieli wg chrześcijan specyficzną psychikę, a nawet wg. pism katolickich nie mieli duszy.
Żydzi mogą być - i są - atakowani z każdego punktu widzenia: dla żywych Żyd jest umarłym; dla ludzi miejscowych - obcym i włóczykijem; dla właścicieli - żebrakiem; dla biednych - wyzyskiwaczem i milionerem; dla patriotów - człowiekiem bez ojczyzny; dla wszystkich warstw społecznych - znienawidzonym rywalem (Leon Pinsker "Samoemancypacja")
I dlatego my, Naród Polski słusznie odziedziczyliśmy ich mienie, zresztą bezspadkowe. Hitler trochę spartaczył robotę, bo nie wybił co do nogi, niektórzy po wojnie wracali i śmieli się dopominać zwrotu majątku. Cmentarze tych naszych "rodaków" zaoraliśmy, co tam nas parchy obchodzą, dobry Żyd to martwy Żyd...
W Kalifornii poznalem wielu polskich i izraelskich urodzonych w Polsce Zydow - naogol emerytowanych naukowcow, lub artystow i ogolnie ludzi wysokiej kultury i przedsiebiorczosci, ktorzy w domu rozmawiali tylko po polsku, mieli zbiory biblioteczne polskiej literatury i kultury i z zyczliwoscia i klasa odnosili sie do Polakow.
Upijanie chłopów wódką było nagminnym zjawiskiem od XVII wieku, od kiedy szlachta nie mogła już sprzedawać zboża na zachód w takich ilościach jak wcześniej, dlatego wpadła na pomysł, by zboże przerabiać na wódkę i wódką płacić chłopom. Karczmy były własnością szlachty i/lub kościoła, a nie Żydów, Żydzi je jedynie dzierżawili.
Jeśli Żyd się w końcu dzięki ciężkiej pracy wzbogacił i był na tyle nieroztropny, że pożyczył pieniądze panu lub plebanowi, mógł skończyć bardzo marnie, oskarżony o czary i inne tego typu rzeczy, co skutkowało odebraniem mu majątku i życia.
Więc nie piernicz głupot, bo nie jesteśmy aż tak naiwni. To, że zdarzali się Żydzi, którym udawało się zarobić pieniądze, które
następnie umiejętnie pomnażali, nie znaczy, że tych bogatych Żydów było bardzo wielu. Zdecydowana ich większość była biedna, czasami wręcz koszmarnie biedna. Natomiast nawet ci biedni Żydzi bardzo starali się, żeby choć jedno dziecko zdobyło wykształcenie. To, że byli pracowici od najmłodszych lat, do tego cenili naukę i umieli korzystać ze swojego potencjału intelektualnego, a na dodatek pomagali sobie wzajemnie,drażniło bardzo wielu Polaków.
Niechlubną rolę w podsycaniu nienawiści do Żydów odgrywało duchowieństwo, do którego nierzadko należały owe karczmy służące do rozpijania biednych polskich chłopów. Jeśli chłopi brali lichwiarskie pożyczki z wysokim procentem, którego nie rozumieli, to nie obwiniaj o to chłopów, ale szlachtę i kościół, którym zależało na tym, żeby chłopi byli głupi i niewykształceni. W przeciwieństwie do protestantów, którzy byli zobowiązani do czytania Biblii, w związku z czym powszechnie uczyli się czytać i pisać, polscy katoliccy chłopi mieli zakaz czytania Bibli. Mieli po prostu polegać na tym, co przekaże im duchowieństwo, samo
słabo wykształcone i nierzadko dosyć ograniczone umysłowo.
Zamiast zarzucać Żydom nie wiadomo jakie występki, zastanów się raczej, kto naprawdę hamował rozwój polskiego społeczeństwa. Czy to Żydzi zabraniali Polakom się uczyć? To oni tworzyli dla nich getta ławkowe?
Obwiniasz nie tych, co trzeba.
Malo tego.
Nawet dzisiaj domagają sie uznania w Niemczech Polonii za mniejszość polską, chociaż nie spelniaja warunków.
Bo im sie należy.
Nigdy jeszcze nie zaminusowałem tylu postów bez czytania :)
Przeleciałem wzrokiem cały ten elaborat i wpadło mi w oko jedno zdanie: "Żyli przytem bardzo oszczędnie i gdyby katolicy chcieli ich naśladować, to wszystkie majątki byłyby w ich rękach".
No właśnie.
"I to u tych samych żydów przepił".
Piękneś świadectwo wystawił rodakom. Nieuczone to, rachować nie umiało, na handlu się nie znało, majątek przepijało.
Poza tym nie wiem, co to za pamiętnikarz - spisuje historie z różnych powiatów, nie tak znowu sobie bliskich (tarnobrzeski i sandomierski), ale starannie pomija, czyimi dobrami był - aż do II WS - sam Dzików oraz przyległości. Ale to już zadarłby z naprawdę potężną rodziną.
wątpię, bo w domu przysięgali, że nigdy się do siebie nie odezwą po polsku, reszta się zgadza
- oczywiście Jedwabne, wiadomo z nazwiska kto mordował Żydów.
- oczywiście Markowa, mord na rodzinie Ulmów. Wiadomo z nazwiska ,kto wydał
ukrywających się Żydów, polscy policjanci "granatowi".
A fakt bezsporny, niemieccy żandarmi wykonali egzekucję.
- i przykład z Kańczugi, gdzie w marcu 1945 roku,( front był już daleko na zachodzie )
powracająca do rodzinnego domu rodzina żydowska, a który był już zajety przez
Polaków, została zamordowana. Nazwiska Polaków, którzy tego dokonali znane.
Prawda boli, ale trzeba się z nią zmierzyć, a nie twierdzić, iż nic takiego nie miało miejsca.
Chce mi sie plakac.
To samo w pobliskim Leżajsku.
Tu z kolei zlecenie na zamordowanie tych, co przeżyli okupację i upomnieli się o swoje, przyjął WYKLĘTY, znany jako Wołyniak.
Ma on zresztą na sumieniu spalenie żywcem ok. 200 kobiet i dzieci narodowości ukraińskiej w pobliskiej Żołyni.
Teraz bo(c)hater dla pislamu.
II RP zaczęła świętować odzyskanie niepodległości od pogromów swoich obywateli żydowskiego pochodzenia. Pierwsze rozpoczęły się jeszcze przed 11 listopada 1918 roku. Wiadomo gdzie, kto i ile było ofiar. Niestety, w tych pogromach brali udział nawet legioniści, nie tylko ciemny lud. Prawda zawsze wyjdzie na jaw. Jej ukrywanie jest bezproduktywne.
Pomni doświadczenia pogromów szanowni obywatele Izraela już w unowocześnionej i rozszerzonej formie przeprowadzaja je na terenach palestyńskich przy wsparciu wojska i policji.
Tak jak polska Straż Graniczna.
Poza tym co z tego? Robią to ludzie, którzy żyją dzisiaj. Chcesz się "rozliczać" w ten sposób? Ty łączysz Żydów sprzed lat mieszkających na terenie Polski z dzisiejszymi Izraelczykami to ja połączę ciebie z tymi Polakami, którzy dokonywali tych pogromów, ze szmalcownikami, donosicielami i mordercami.
chlopie ogarnji sie bo to juz wstyd afiszowac sie taka glupota.
Inny świat, inne realia, inni ludzie. Palestyńczycy cały czas oficjalnie deklarują pragnienie likwidacji Izraela i "zepchnięcia Żydów do morza", strzelają rakietami, wysyłają terrorystów. Izrael reaguje nieraz zbyt brutalnie (szczególnie ostatnio), ale przestać reagować nie może, bo zginie.
Polscy przedwojenni Żydzi w niczym nie zagrażali ani Polakom, ani polskiej państwowości.
Albo jak moja babcia prawie została zabita jak stanęła w obronie koleżanki podczas pogromu w Kielcach. Na szczęście obu udało się uciec. Naród który nie mierzy się z trudną przeszłością jest żałosny.
Pogromy w Izraelu mają przyzwolenie państwa / wojsko, policja/
jak i społeczne . Nikt w Izraelu nie protestuje w tym temacie.
To nieprawda, co piszesz,wolaku.
zastanawiam się czy pisia władza nie broni dlatego potomków morderców żydów, bo to ich elektorat?
Bo i kupi, bis kupi, jp2 kupi, za 500 wszystko kupi.
Szczególnie na trupach lubią grać. Nie pamiętasz co zrobili z ofiarami katastrofy smoleńskiej, nie pamiętasz profanacji grobów wszystkich ofiar, by dowieść zamachu?! To nie było 100 lat temu.
Wstrętne ścierwojady !!!
Publicznie to obiecał, a tacy dotrzymują.
Aż dobiegną.
To wy możecie głosować na putlera.
Naziole.
Jesteś tępy jak typowy wyborca PiS. Pewnie twoi przodkowie też ratowali Żydów, jak dziadek Jenota...
Ale te biliony to nie od Izraela tylko od Niemiec mają być. Podobno.
Tak przecież sam mularczyk arkadiusz ogłosił w trzytomowym raporcie.
Chyba jednak nie doczytałeś?!
Ktoś czyha na mienie Polaków? Polaków?! Czy paserów?
Szkoda mojej fatygi na twe głupie podrygi.
Tak że ten teges....
Narod polski nie odpowiada za nic, ani za tych uratowanych ani za tych zamordowanych. Problem w tym, ze obok wielu naszych szlachetnych przodkow mamy w narodzie tych mniej szlachetnych tez. Zeby wierzyc w negacje tej oczywistej prawdy trzeba byc chorym na glowe lub pisowcem.
... Moze to prawda, ale pamietaj, ze "Nie ten gniazdo swoje kala, co je kala, ale ten co mowic o tym nie pozwala"
Ależ ty się palisz do tych cudzych "bilionów". A w domu jeszcze pożydowskie pierzyny wyszabrowane z getta, czy już dorobiłeś własnych?
A jak tam zrabowane mienie palestyńskie ?
Potomkowie jeszcze żyją - kiedy zwrot zagrabionego mienia ?
Gonić kozojebców! Co to jest ta plastelina?
Jakich "cudzych"? Zmarli podczas Holokaustu obywatele polscy żydowskiego pochodzenia byli obywatelami polskimi. Ich potomkowie mogą ubiegać się o spadek po nich. Jeśli takowych nie ma, spadek po nich obejmuje państwo. Tak to działa w Europie od czasów antycznych. Ciężko pracowaliśmy nad odbudową naszego kraju ze zniszczeń wojennych. Dlaczego mielibyśmy się sprowadzać do poziomu Bangladeszu, żeby dać zarobić pieniądze amerykańskim Żydom, którzy nie mają z Polską nic wspólnego?
drogi pawle_zet1, wiem, że nie jest łatwo, ale jak się trochę przyłożysz, to z pewnością znajdziesz jakiś dobry szpital, a psychiatria poczyniła w ostatnich latach spore postępy, nie trać więc nadziei
"A moja ciotka jest Sprawiedliwą" - konia kują a żaba nogę podstawia. Sobie zasług innych ludzi nie przypisuj, bo palcem w tej sprawie nie kiwnąłeś. Ani to twoja wina ani zasługa jak zachowywała się twoja ciotka.
A co do "mienia Polaków" to bym uważał, bo w różny sposób stało się ono "mieniem Polaków".
Juz za pozno.
Ta 'sprawiedliwa' ciotka (żyjąca ?) ma pewnie już około 100 lat, tak skromnie licząc od końca wojny, chyba że dziecięciem w pieluszynie była, jak działała.
Podobno dziadek Jenota robił akurat to, o czym w mowa...
Wam tylko pieniądze w głowie. Nie chodzi o współodpowiedzialność - jak chcecie imputować, ale o współudział i wydawanie Żydów. Szykanowanie przed wojnay i morderstwa po, rok 1968, Gwiazdy Dawida na szubienicach, napisy "Jude raus" obecnie, wyraźnie żądają kłam twoim i PiSu twierdzeniom. Ale propaganda nie musi mówić prawdy.
Możesz rewidować wydatki na kawę swojej żony (jeśli ci pozwoli).
Dokładnie! Bezczelny gość. On "finansuje". Śmiech na sali.
Niestety, a to Polska właśnie ….
A jakże! Wystarczy się przejechać po Polsce powiatowej. Najokazalsze domy przy rynku zawsze były żydowskie. Tam teraz mieszkają wyborcy PIS, którzy własnymi rękami nigdy niczego nie zbudowali.