Krystyna Kacpura, prezeska Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny Federa, miała półtora dnia na znalezienie szpitala, który wykona u 14-letniej dziewczynki z niepełnosprawnością intelektualną zabieg usunięcia ciąży powstałej w wyniku gwałtu. Sprawcą czynu był wujek. - Zbliżał się 12. tydzień ciąży, po którym już nie można dokonać legalnej aborcji. Na interwencję w szpitalu na Podlasiu nie było czasu. Skoncentrowałyśmy się na jak najszybszym udzieleniu pomocy dziewczynce. Na szczęście udało się w Warszawie - relacjonuje szefowa Federy.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Trudną decyzją była właśnie odmowa. Zgoda na aborcję nie pociągnęłaby za sobą nagonki medialnej.
Nie unikania. Żądania więcej kasy
Tak samo jak tutaj piszesz anonimowo, tak samo nagonka na jakichś lekarzy jest anonimowa. Nikt się tego nie boi. Jednak swojego ordynatora, który czołem bije przed biskupem, może nawet z nim winko(mszalne) pije owszem każdy się boi. Do tego dochodzi strach co powiedzą koledzy? Sam zdecyduj co jest w związku z tym trudniejsze?
Anonimowa nienawiść jest anonimowa dopóki jednak nie dojdzie do tragedii.
Natomiast nie wiemy czy to było ze strachu przed ordynatorem czy z przekonania że nienarodzonych dzieci się nie zabija.
Przecież też nie byłoby sprawy gdyby skierował do innego szpitala gdzie robią. Ani ordynator, ani biskup by się o tym nie dowiedział.
Rolą Rzecznika Praw Dziecka miałaby być walka o aborcję?
Tak. O dobro dziecka.
Zgwałcona 14-latka to dla ciebie dojrzała kobieta, klecho?
liże tyłki księdzom
Skąd taki wniosek?
DZIECKO zostało zgwalcone! czego nie rozumiesz?
Tak, bo walczy o konkretne skrzywdzone dziecko. Ty byś może zabił dziewczynę byle tylko rozkoszować się przeżyciem płodu, żeby go ochrzcić?A może sama sobie winna?
Chodziło Ci o interwencję w sprawie gwałtu? O tym artykuł akurat nie bardzo mówi.
w obliczu kary 650, 300tysi latwe do wyciagniecia
od kazdego ze szpitali
i niech federa pomoze, wie komu
to bedzie lepsza nauczka, jak zobacza, ze ludzie zaczna wracac z prawnikami, a nie chodzic do prokuratura, z ktorym ordynator czy dyrektor pije wodke
czekam na to, niech się wkur..wią. Jest Wasz przecież połowa wyborców.
Tylko większość to kury domowe, bojące się mieć swoje zdanie
W końcu w służbie zdrowia mamy aż za dużo lekarzy którzy narzucają się pacjentom z wizytami bez realnej potrzeby...