We wtorek o godz. 15.40 w Przewodowie w powiecie hrubieszowskim, niecałe 10 km od granicy z Ukrainą, spadły szczątki rakiety. Uderzyły w punkt skupu zboża, gdzie akurat na wadze stał traktor z przyczepą z kukurydzą. Zginęło dwóch 60-latków – rolnik i pracownik skupu.
Pierwsze informacje, w tym agencji AP powołującej się na amerykański wywiad, mówiły, że rakieta była rosyjska. Po kilku godzinach okazało się, że pocisk był ukraiński – z zestawu antyrakietowego S-300. Wątpliwości rozwiał w środę nad ranem czasu polskiego prezydent USA Joe Biden, stwierdzając, że trajektoria lotu rakiety wskazuje, że nie została wystrzelona przez Rosjan. Po kilku godzinach potwierdził to prezydent Andrzej Duda.
Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze
O tym samym pomyślałam. Pajac i tyle
Korciło, ale prezes nie pozwolił, bo miał głowę kotem zajętą.
Duda pewnie wiedział, że to ruska rakieta, ale Joe kazał mu zamknąć japę.
Jakub Żulczyk był zbyt konserwatywny w swojej ocenie.
Mnie też najbardziej zbulwersował ten fragment. Bezgraniczna głupota tego gamonia przeraża coraz bardziej, dna nie widać.
Ambasador Ukrainy powinien jutro przyjechać
i przeprosic rodziny zabitych polskich obywateli
oraz powinien jednocześnie przekazać
po milionie PLN odszkodowania każdej rodzinie .
Pozwolę sobie zacytować fragment artykułu Panów M. i J. Fiszerów z Polityki":
"Są jeszcze inne źródła informacji radarowej niż AWACS. I o wiele cenniejsze. 3. Sandomierski Batalion Radiotechniczny ma doskonały włoski radar dalekiego zasięgu (tzw. posterunek Backbone) typu RAT-31L w miejscowości Łabunie k. Zamościa, ok. 50 km na zachód od Hrubieszowa. Musiał idealnie widzieć, co się działo w Ukrainie, od Iwano-Frankowska przez Równe aż po Tarnopol. Co prawda na małej wysokości jego zasięg jest nieco mniejszy, ale do granicy zapewne mógł wykrywać obiekty lecące nawet na 20 m wysokości, bo stoi na górce i ma dość wysoką antenę. Wystarczy odtworzyć jego zapis i wszystko stanie się jasne. Warto też przesłuchać operatorów.
I wreszcie pod Rzeszowem w Jasionce stoi amerykański system przeciwlotniczy (i przeciwrakietowy) Patriot PAC-3. Do miejsca zdarzenia jest ok. 150 km, ale zakładamy, że na wysokości ponad 300–500 m radar systemu doskonale widział, co się dzieje. A też ma rejestratory i zapis do dyspozycji. Jeśli to była rakieta przeciwlotnicza, leciała z pewnością wyżej niż pocisk manewrujący i z dużo większą prędkością. Ustalenie tego nie powinno nastręczyć żadnego problemu. Radar z posterunku Łabunie zapewne może nawet wskazać miejsce startu pocisku."
Jeśli Prezydent RP, szef sił zbrojnych, przez kilka godzin nie wie, co się wydarzyło, to jak to wszystko działa?
Ano pewnie tak, jak wyszło z symulacji wojny z Rosją - po kilku godzinach Polska była zajęta i pokonana definitywnie. ;)
Serio? A co w takim razie powinien zrobić ambasador Rosji na Ukrainie?
Dobrze, że nie korciło go by wypowiedzieć wojnę. A może korciło...
Przecież to jest duże dziecko. On ma mentalnie może z 9 lat. Nie więcej.
Lepiej, żeby zajął się Ruchadełkiem, a nie wojną. Będziemy bezpieczniejsi.
To już drugi prezydent, którego "korciło".
Pierwszego korciło wylądować w Smoleńsku we mgle, przy zerowej widoczności.
Korciło go,to mógł sobie nadmuchać kraba.Przestałoby go korcić,
oni w ogóle mają coś z tymi 'przywódcami' na których trzeba czekać 'aż wstaną', albo później procedować do późnych godzin nocnych
Ja też w temacie - gdyby się okazało, że to ruska rakieta i może nawet intencjonalnie do nas wystrzelona, to zareagować musielibyśmy nie tylko my, ale też reszta NATO. Zrobiłoby się bardzo poważnie i niebezpiecznie. Teraz rozumiesz?
Akurat w tym wypadku powściągliwość była uzasadniona i okazała się słuszna.
Od godziny 19 wiedzieli już czyja to była rakieta a komunikat poszedł wczesnym rankiem czasu polskiego
"gdyby się okazało, że to ruska rakieta może nawet intencjonalnie do nas wystrzelona" to by obudzili bidena :)
skoro "już wtedy było jasne, który pocisk spadł pod Hrubieszowem. Pokazano dane przekazane przez Amerykanów i dane z AWACS"?
Samodzielność i suwerenność to my utraciliśmy już wielokrotnie!!Od 1989 roku jestesmy pod butem jankesow!!Po prostu!!!
Tak, kacapie, na pewno.
To jest kompletna bzdura i popis "dziennikarstwa" wyborczej...
Joe Biden, która by nie była godzina natychmiast został obudzony i poinformowany o wszystkim! "Prezydent Biden spał" - to brzmi jak jakaś bajeczka o królu i jego dworze, ktory czeka, aż król się obudzi. Tam sa odpowiednie procedury na takie sytuacje i w momencie kiedy dochodzi do powaznego incydentu zwiazanego z terytorium NATO, natychmiast prezydent jest o wszystkim informowany! CNN już dawno poinformował, że najpierw poinformowany został sekretarz obrony - Austin i sekretarz stanu (odpowiednik ministra spr. zagr.) Blinken. I to własnie Blinken, który był z Bidenem w Indonezji, natychmiast, w środku nocy ponformował osobistą ochronę prezydenta, że doszło do naglej sytuacji zw. z bezpieczenstwem i należy go natychmiast obudzić.
Kto k..wa w tej wyborczej w ogóle pracuje?? To są dziennikarze? Ja rozumiem, że w pisowskiej Polsce wszystko jest na dziadowskim poziomie, ale wyborcza to chyba nie z "tej parafii"? Prezentujecie poziom miedzy Terleckim a dawną posłanką Pawłowicz.
Kiedy Radek Sikorski mówił o murzyńskości w relacjach z USA, to PiS się nagle obruszał.
Bzdury piszesz
:-)
But rashkow lepiej ci pasował?
Tak było, jak piszesz. Redaktorowi z TVN24 - rezydującemu w NY - kartki wręcz latały między dłońmi, bo na wizji na bieżąco dostawał pisemne nowe informacje. Około 24.00 (naszego czasu !) m.in. podał, że prezydent Biden już się konsultuje i lada moment zostanie uruchomiony "okrągły stół" przywódców krajów - członków NATO będących właśnie na Bali, a po tym spotkaniu albo w międzyczasie przewidziane jest osobiste wystąpienie Bidena. W tym czasie nasz prezydent informował, że jest już po rozmowie z Bidenem.
Poza tym - jeśli uwzględnić różnice czasowe, to na Bali w tym czasie było wczesne rano, a nie noc.Potwierdza to również słynna fotografia z Bidenem w stroju nieformalnym przy dziennym świetle w oknie.
PiS wstał z kolan i dlatego.
Nawet gorzej. Jeśli by się okazało, że to rakieta rosyjska, ale nie wystrzelona intencjonalnie, to NATO by nie zareagowało. Musielibyśmy wymyślać "adekwatną odpowiedź" sami.
Biden spał do 23:00 naszego czasu. Amerykanie zostali poinformowani około 19-20, o 22:00 obudzono Blinkena. Ten wtedy rozmawiał z Polakami, a półtorej godziny później Biden - jeszcze w piżamie - rozmawiał z Dudą. Duda - już dogadany z Joe - około pierwszej ogłosił, że to była ukraińska rakieta. Chronologia z CNN.
No tak Polska potęgą jest i basta. Po co nam jakies USA i mocarstwowe wsparcie. Sami sobie poradzimy. Szabelka się jakaś znajdzie a i konik też (na biegunach)
Chciałbym, żeby Polski rząd okazywał się tak "delikatny" w polityce PL-UE jak w polityce PL-USA.
Czekali aż się Biden obudzi! Bananowa republika w pełnej krasie, szmaciarze u władzy boją się każdej decyzji. Radzą jak dostać się do kolejnej "rady nadzorczej"!
Nie delikatny, ale łaskorobiący.
W polityce PL-USA to my sobie możemy tylko pomarzyć o sytuacji kiedy jak uczniak w szkole się zgłasza to pan na włościach prawdopodobnie takiego palanta jak duda po prostu ignoruje bo jest dla Noego śmieciem!!!Nic nie mamy do gadania z jankesami !!!Wszystko jest robione pod ich dyktat!!!Jestesmy ich wasalem pariadem i takim popychadłem!!!
Głupiś jak but,piepszysz jak mały Kazio po dużym piwie,pis i pad to ćwoki raz udało się im zachować resztki zdrowego rozsądku.
Trochę nie na temat, ale nie można komentować relacji na żywo, więc napiszę to pod tym artykułem.
Naprawdę powinniście trochę zadbać o jakość waszej relacji. To że brakuje w Wyborczej korekty, zauważyli już chyba wszyscy, ale relacja na żywo to jest prawdziwa bomba.
Czego tam nie brakuje... Dzisiaj dowiedziałem się, że rejon melitpolski leży w obwodzie charkowskim. Chersoń leży w obwodzie mikołajowskim, albo na odwrót - sam już nie wiem. Do tego co chwile pojawiają się błędy w pisowni nazw miast i regionów geograficznych oraz w nazwiskach - raz pisane są one z angielska, raz z rosyjska, a raz z ukraińskiego - w zależności od tego, czyj twit akurat się plagiatuje.
Moim najulubieńszym elementem w relacji na żywo jest jednak jakość tłumaczeń. Najzabawniejsze są "rosyjskie strajki" na Ukrainie, o których czytałem już chyba kilkadziesiąt razy. I przez długie miesiące nikt w redakcji tego nie zauważył. Często zdarza się, że komentarzowi od redakcji towarzyszy twit, który de facto zaprzecza podanej informacji, albo się z nią wyklucza.
Nie jestem też specjalistą od wojskowości, więc tylko mogę sobie wyobrazić, jaką radość sprawia owym ekspertom czytanie waszej relacji, bo nawet ja wyłapuję, że często nie wiecie, o czym piszecie.
Błędów językowych nie będę Wam wypominać, bo mogą się zdarzyć, kiedy trzeba pisać szybko - kto nie zgubił nigdy podmiotu w zdaniu, niech pierwszy rzuci kamień.
"Wyborcza" robi to samo co dawno temu odkrył światowy przemysł samochodowy :)
Po co porządnie przetestować nowy model jak taniej jest ogłosić po jakimś czasie akcję naprawczą.
kamieniem
Z czasów jeszcze przedwojennych ale dotyczących rosji pamiętam że gazeciane pismaki relacjonowali że w parlamencie europejskim złapano przedstawicieli "rosyjskiej inteligencji".
najważniejsze że są „ukrainki i ukraińcy”
"rosyjskie strajki" i tym podobne, to prawdopodobnie google translator bez korekty.
Niestety, ale Wyborcza schodzi na psy.
Intelligence moglo znaczyc "wywiad"
Moim ulubionym jest rosyjski "lotniskowiec rakietowy" :-)
Wypadałoby by po którymś tam razie sprawdzić czy nie robicie "małpiego tłumaczenia" , zapytać kogoś z ekspertów od techniki wojskowej itp.
Korekta leży, jakość felietonów słaba, WO to grupa mitomanek i historii z mchu i paproci. Notoryczne sponsorowane teksty "od zera do developera IT".... a i jeszcze jak to się zarabia i żyje w Warszawie i historie "od skrajności do skrajności" wyssane z palca.
Zaczynam szukać alternatyw dla GW.
Nie "mogło", a znaczyło. "Intelligence" to dane zebrane przez wywiad.
Zgadzam się w pełni. Do tego sformułowania w stylu "tymczasowa okupacja" - a jest jakaś inna okupacja niż tymczasowa? Moje ulubione to chyba "dziękujemy za lekturę relacji". Dodatkowo nie ma już "eksplozji", wszystkie to teraz "potężne eksplozje".
No s… ,Sherlock.
Rzucam
Proponuje “ Gazete Polska” albo “ Do rzeczy” tym co tam znajdzisz bedziesz usatysfakcjonowany. I wszyscy tu gremialnie narzekajacy.
Jak znajdziesz już coś zamiast GW, to daj znać. Ja również szukam... Na razie testuję Newsweek, ale tam jeszcze gorzej.
Popieram w całości powyższe, całkowity brak rzetelności i to nie tylko w tym temacie. Nie takie są oczekiwania od opiniotwórczego dziennika codziennego. Myślę że po przegranych wyborach przez pis, GW straci wielu prenumeratorów.
Redaktor(ka) GW się oburzył(a) konstruktywną krytyką ? Bo za bardzo nie rozumiem odsyłania do prawicowych mediów ? Wiele osób wskazuje na jakość treści, a nie poglądy i sympatie polityczne.
Może czas wziąć sobie do serca uwagi czytelników, bo jak tak dalej będzie, może ich zabraknąć i będzie gazeta.pl bis.
Teraz nie wiem, czy szukać kamieni, czy okazać chrześcijańskie miłosierdzie ;-)
Polityka.
W co chcesz dostać tym kamieniem?
oburzyć się
oburzyć się (na KOGO/CO)
oburzyć się (że ZDANIE)
– To już przesada – oburzył się na pytanie Dariusz Ch. – Czy ja panią pytam, co pani robi prywatnie?
źródło: NKJP: Alicja Giedroyć: Miękkie serce syndyka, Słowo Polskie Gazeta Wrocławska, 2005-03-31
Radni oburzyli się, że kandydatury wpłynęły zbyt późno, bez możliwości przeprowadzenia dyskusji.
źródło: NKJP: Józef Dajczenko: Trybunał oceni ordynację, Gazeta Poznańska, 2002-06-12
„Posłuchaj [...] – Tu gdzie jesteśmy, stracisz Boga. Z twojej wiary nic nie zostanie, zobaczysz”. Profesor Ansen oburzyłby się z pewnością na takie słowa.
źródło: NKJP: Stefan Chwin: Hanemann, 1995
Kombinacja OKO.Press i Polityki.
O tak, lotniskowce. Ostatnio czytałem o rosyjskich lotniskowcach. Specem od sił zbrojnych nie jestem, ale zapamiętałem kiedyś, że Rosja ma tylko jeden lotniskowiec i do tego zepsuty, więc się zastanawiałem, skąd się wzięły te lotniskowce na Wyborczej.
formalnie może być i tak i tak. "Rzuciłem kamieniem w szybę" i "rzuciłem kamień w górę". Podobnie jak "wrzuciłem psa do wody", ale "rzuciłem strzałką do tarczy"
Och, dziękuję za uniewinnienie. Wśród wielu rzeczy, na których się nie znam, są niuanse polszczyzny.
Mam natomiast nowy kwiatek z dzisiejszej relacji na żywo:
„około sześciu kompanijnych grup szturmowych liczących 100-120 ludzi próbuje zająć Gulyai-Pole”
Może być aircraft carrier, ale może być missile carrier. Ale jak się używa translatora i nie ma pojęcia, jak wygląda lotniskowiec, to wyjdzie, że nawet w Zatoce Puckiej można lotniskowiec zakotwiczyć i nie widzi się w tym niczego śmiesznego.
To tak, jak z tą inteligencją kilka postów wyżej
Większość "dziennikarzy" nie zna się na niczym poza redagowaniem. Ogólna wiedza wielu z nich nie jest nawet na poziomie szkoły podstawowej. Stąd na przykład można było przeczytać kiedyś we Wprost o pięciu tysiącach trujących pierwiastków w żywności.
Niestety przeciętny odbiorca gdy znajduje oczywistą bzdurę lub ordynarne oszustwo nadal nie rezygnuje i czyta ufając że na inne tematy (te o których dany czytelnik nic nie wie) piszą mądrze i zgodnie z prawdą. To trochę tak jak parafianie wysyłający dzieci do księdza pedofila bo może tym razem nie zgwałci.
> Gulyai
To gdzieś na Węgrzech jest...
Jest jeden Kaczynski ktory spoznil sie na narade w BBN bo szukal butow do pary.
Sprawę wyjąśniono w ciągu 1 doby, może warto tych FACHOWCÓW zatrudnić do wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej, tamci już dłubią, dłubią 7 lat i dalej nic...
co wyjaśniono?
Czy przedstawiono wyniki badań?
Czy upubliczniono trajektorię pocisku zanotowaną przez ałaksa?
Maliniakowi Duży Joł kazał zamknąć japę... i tylko Ukraińców żal.
Nie spokojem i powagą, tylko amatorszczyzną i niepewnością. Ale może lepiej, że długo nie mówili NIC, zamiast bezpodstawnych oskarżeń na prawo i lewo. No bo pewnie wszystkich ich tam korciło jak Dudę, żeby coś chlapnąć.
"Spokój i powagę" mieli okazję wykazać we wtorek wieczorem - było na własną rękę ogłosić, co wiedzieli: "wszystko wskazuje na rakietę ukraińskiej obrony przeciwlotniczej, odpierającej zmasowany atak rakietowy Rosji na okolice Lwowa". Czyli to, co powiedział Biden kilka godzin później. Nie, nie wykazali się spokojem - przestraszyli się ogłoszenia prawdy nie pasującej do ich politycznej gry. Tak bywa, jak ktoś przywykł do kombinowania, również w polityce. "Zapanowała konsternacja, jak to komunikować." - to dla mnie kluczowe zdanie tej relacji. Politycy z piaskownicy: "i co teraz powiemy mamie?! To nie kolega z innego podwórka podbił mi oko, tylko mój braciszek! Może chociaż łopatka, którą to zrobił, była nie nasza?"
Rozwaga wynikała z tego, że całe katolickie wojsko polskie nie wiedziało co się stało.
ale co chcesz wyjaśniać w katastrofie smoleńskiej? wszyscy wiedzą, że nie powinni lądować ponieważ nie było warunków. Nawet obsługa lotniska im to komunikowała
Nie "wykazali się spokojem", tylko czekali aż się Biden obudzi.
Nie ośmieszaj się, katastrofa w Smoleńsku została wyjaśniona już dawno temu przez komisję Laska.
Tylko, że przez dobę Ruscy mogą być 80 od Bugu w Polsce.
Mam inną teorię. W interesie piss jest PODKRĘCANIE STRACHU. Po xuja mieli informować wcześniej? Przecież to, karwa, oczywiste, że chodzi tylko o jedno: żeby mieć pretekst/y do przepchnięcia w Sejmie tej CHOLERNEJ USTAWY SPRZECZNEJ Z KONSTYTUCJĄ I OGRANICZAJĄCEJ PPRAWA OBYWATELSKIE, tej niby o ochronie ludności i obronie cywilnej tra la la la. Żeby atrapa mógł ogłosić stan jakiś tam, de facto wyjątkowy BEZ AKCEPTACJI Sejmu. Na wyłączne żądanie śmierdziela żoliborskiego. A wtedy wybory bye, bye ad calendas graecas.
100 %
A szczerbaty znowu w norze.
i jak te "szczątki" zrobiły niezły krater
Zmieniła trajektorię, bo znalazla źrodło ciepła. Mozliwe, że jedyne na trasie przelotu.
Oczywiście nie szczątki, tylko rakieta która na miejscu wybuchła. Tak mówią wszystkie przekazy, oprócz GW.
Niekoniecznie. Sam ekspert Duda informował, że wybuchły resztki paliwa a nie głowica bojowa.
Z wybuchem rakiety też jest problem. Głowica bojowa S-300 wypełniona jest szrapnelami a na drewnianych elementach wagi samochodowej ani śladów po szrapnelach.
opony ciągnika też całe
Może dlatego, że S-300 to nie sidewinder air to air missile, tylko pocisk kierowny radarem.
A widziałaś ten "krater"? S-300 przenosi ok 150kg ładunku wybuchowego, gdyby ona tam wybuchła to traktor i przyczepa przestałaby istnieć.
Nawet mechanizm samozniszczenia może nie zadziałać z powodu nie zadziałania mechanizmu samozniszczenia...
Rosjanie opracowali technikę zmieniania kursu lotu ukraińskich rakiet, nawet HIMARS.
Rakieta wystrzelona z Rosji na elektrownię pod Lwowem zmieniła trajektorię lotu - tak pewnie była zaprogramowana aby "dopaść" cel od zachodu Ukrainy.
Skąd ta wiedza - jakieś źródło może, a nie snucie bajek...
kacapaskie marzenie... pamiętam wasze tv rubiny kolor z lat 80-tych, cud techniki hehehe, samozapłon w co trzecim, a jak sam się nie zapalił to te dwa ocalałe z trzech po kilku dniach przestawały działać. Serwis nie "zdanżał" z naprawami, kupa szmelcu, aczkolwiek jeden na 300 sztuk potrafił bezawaryjnie przepracować cały rok gwarancji... wasza technika to cep, młot, sierp, motyka i grabie, inne narzędzia sprawiają wam nawet kłopot w obsłudze, a co dopiero w produkcji hahahahaha, prymitywny jak ruski inteligent, to już weszło w obieg.
Dureń!