Roman Giertych został zatrzymany w czwartek. Podczas przeszukania jego domu przez agentów CBA zemdlał, został przewieziony do szpitala. Tam jeszcze w piątek prokuratura przedstawiła mu zarzuty. Twierdzi, że wraz z biznesmenem Ryszardem Krauzem oraz z 10 innymi osobami wyprowadził kilkadziesiąt milionów złotych z należącej do Krauzego spółki Polnord. Giertychowi może grozić do 10 lat więzienia.
W szpitalu Giertych spędził kilka dni. We wtorek wrócił do domu. Jego prawnicy twierdzą zaś, że mecenas wcale nie ma statusu podejrzanego. Ich zdaniem do skutecznego postawienia zarzutów nie doszło.
Wszystkie komentarze
Chyba, że wzorem komunistów dostanie kopa w górę i pod butem Zbyszka w MS zostanie doszkolona. Przecież w MS jest kuźnia kadry hunwejbinow typu KaKaO.
niestety - przy okazji z ich impotencją myślową Covid nas wykończy
Ale skąd prokuratorzy to wiedzą? Oświecił ich Duch Święty? Baba z Cielęciną ? Wielebny Rydzyk?
Może szeptucha. :D
"sołtys z Podkarpacia..."? Biedne to sołectwo!
Prokurator Siekierka-Kijek?