Zrekapitulujmy fakty. W kwietniu „Wyborcza” oficjalnie pyta Centrum Informacyjne Sejmu, czy to prawda, że marszałek Kuchciński cyklicznie lata rządowym samolotem do domu wraz z członkami swojej rodziny. Odpowiedź: „Według wiedzy CIS w podróżach samolotami rządowymi nie towarzyszyli marszałkowi Sejmu członkowie jego rodziny”.
Mijają trzy miesiące i poseł PO Sławomir Nitras pokazuje dowody, że jednak było inaczej. Z kopii dokumentów, które dostał od „sygnalistów” wkurzonych na lotnicze obyczaje marszałka Sejmu, wynika, że Kuchciński przynajmniej osiem razy zabierał członków rodziny na pokład. Wybucha afera, którą PiS początkowo lekceważy i tłumaczy, że marszałkowi po prostu rządowy samolot się należy, a obecność żony czy dziecka nie zwiększa kosztów podróży.
Wszystkie komentarze
Właśnie że uczą się ciągle, jak doić państwo.
Bardzo dobry komentarz. Szkoda, że nikt publicznie nie podnosi problemu: co z odpowiedzialnością w razie katastrofy?
LOTowski ryczałt za korzystanie z prywatnego samolotu-salonki. Kaczalnik ma gest dla swoich.
W razie katastrofy zwolni się aktualnego szefa BOR/SOP/HGW, państwo wypłaci odszkodowania a Antek udowodni, że wypadek spowodował Tusk w UFO napędzanym helem.
Smoleńsk niczego nie nauczył tych idiotów.
mam nadzieję, że dziennikarze - w letnim amoku - dostrzegą ten aspekt - kluczowy dla sprawy. Nie jesteśmy bezpieczni skoro państwo pozwala na takie praktyki i nie chroni swoich aparatczyków nawet. Na takie loty nie powinno być zgody służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo ABW, BOR itp... To jest bardzo niepokojąca informacja dla obywateli - i nie tylko dlatego, że budzi niesmak korzystanie z maszyn rządowych. To dowód na brak odpowiedzialności na szczytach władzy !
Będą miesiączki zakarpacko podlasko nowosądeckie. I milionowe odszkodowania bez ograniczeń czasowych, dla kolejnych.
i znów za barierki i policyjną obsługę tych miesiączek zapłacą z naszych kieszeni !!!
No i trzeba znaleźć nagrania z klubu dla dziewic nowoorleańskich, inni też szukają.
To może już lepiej w pomidory lec?
No ale popatrz tylko: przecież nie dziewice nowoorleańskie na podniebne bunga bunga zabierał, a przed Bogiem zaślubioną małżonkę w celach misyjnych. Czyli członek z kośćcem moralnym.
Dziewczyny, ostrożnie.
Chi, chi, chi, cha, cha, cha, ale doszło prawdopodobnie do krzywdy dzieci, za sprawą tego nikczemnika (jeśli nie odrzucać podejrzenia, że ten troglodyta dopuszczał się zbliżenia z nieletnimi dziewczynkami - wszystko jedno - z ich wolą, czy wbrew).
Z żartami w tym obszarze, dla dobra tych dzieci, ostrożnie.
Pomijając fakt, że to jedno z najobrzydliwszych przestępstw.
Przepraszam, że tak na gorzko, ale są pewne pryncypia.
Owszem, jest to jednak śmiech przez łzy, z poczucia bezradności.
'członek z kośćcem' - wspaniały przykład neoanatomii :)
coles mobili spinam dorsi removerent et brachium eius in frontibus suis
W sam raz dla studentów toruńskiej medycyny.
Toruńska baszomboria to jest medycyna? To Jasiek i Stasiek lepsze cuda po rusztowaniach wyczyniają i po szklanie.
Nie doceniasz osiągnięć szkoły toruńskiej ;)
Ich terapie odchudzające (portfele) są osiągnięciem na miarę światową a w psychologii też są nieźli..
Przypomniały mi się opowiastki przyjaciółki - ówczesnej studentki medycyny...:-)
Za to baszombory termalnego portfel puchnie. Jak na nim stanie, to Gortata przerasta.
Zawodowy kierowca pokona limuzyną trasę W-wa - Rzeszów w niecałe 3 godziny, pasażer może sobie wygodnie spać, telefonować, itd. A teraz lot samolotem - dojazd na lotnisko, procedury startowe, przelot, dojazd z lotniska - to wszystko razem trwa pewnie min. 2 godz., nie mówiąc już o kosztach takich ekstrawagancji. Trzeba być niezłym poyebem, żeby się pakować w coś takiego. Czy tym ludziom kompletnie odbija? A rodzina pana Mareczka zdaje się też nieźle odleciała... Personel lotniczy ma tam sporo słomy do sprzątania.
Mniejsza o środowisko. Kuchciński deklarował, że każdy lot to "misja oficjalna". W ten sposób uruchamiał procedury, które kosztowały podatników setki tysięcy, jeżeli nie miliony złotych. Ale najważniejsze jest to, że Kuchciński zwyczajnie kłamał i nadużywał stanowiska. No bo niby co to za "misje specjalne" w każdy weekend do rodzinnego Przemyśla? Więc albo Kuchciński dokładnie wyjaśni i udokumentuje swoje "misje oficjalne", albo sprawa powinna trafić do prokuratura. Za nadużywanie stanowiska jest paragraf. Dymisja to za mało!
Teraz musimy poczekać aż Falenta wyskoczy z listą pisich, którzy namawiali go do zamachu stanu.
Opozycjo obudź sie wreszcie, wiem że są upaly i ciężko sie mysli, ale pisi sami się podkładają.
Już powinny jeździć bilbordy z Air-Kuchcińskim.
Jak możesz tak deprecjonować Kaczelnika? To Prezes, naszego klubu tęcza, jest Pierwszą Osobą (damą?). Narciarz jest drugi a ogrodnik trzeci.
Jarosław Zawszedziewica zawsze będzie pierwszy...
Dzięki temu zdobywają poparcie, uzyskali władzę i rządzą!
Widać sporej grupie wyborców to nie przeszkadza bo są tacy sami.
Władza pisu opiera się na kłamstwie
Dzięki kłamstwu zdobyli władzę.
Dzięki kłamstwu ją utrzymują i rozszerzają.
Boją się prawdy jak diabeł święconej wody
Polecam inne swoje komentarze o kłamstwie pisu i jego wodza
por. wyżej 30.07.2019, 08:14
Pewnie, że nie. Jak każdą porażkę przekują w sukces. Będzie bukiet od prezesa.