Grzegorz Schetyna daje sobie czas do końca przyszłego tygodnia na uformowanie kształtu wyborczej koalicji. W radiowej Trójce przyznaje, że rozmowy z PSL są trudne, a także że nie może być mowy o "skręcie w lewo" w kampanii wyborczej.

- Zamknięcie całej konstrukcji, nad którą pracujemy, musi nastąpić w przyszłym tygodniu. Ja będę ponawiał zaproszenie dla członków Koalicji Europejskiej, bo uważam, że nasz wynik z wyborów europejskich jest dobrą inwestycją w wybory październikowe. Jest pytanie, czy wszyscy będą chcieli przyjąć zaproszenie - mówił Schetyna w Trójce. 

Kluczowe dla Platformy są rozmowy z PSL, który tuż po wyborach europejskich ogłosił, że buduje własny blok. Ludowcy są jednak otwarci na ponowienie projektu Koalicji Europejskiej, ale w okrojonym składzie: nie chcą w niej SLD ani Wiosny, która zgłosiła akces. 

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    NIeprawdopodobnbe jak przegrana partia, której zostali tylko "działacze" szantażuje całą demokratyczną Polskę. Z punktu widzenia interesu Polaków chcących odsunąć PIS od władzy, PO powinna pogonić PSL, a zawrzeć koalicję z resztą opozycji. To PSL zostanie sam.
    @ityle
    Ale kościół krakowski na to nie pójdzie. I tyle.
    już oceniałe(a)ś
    10
    1
    @ityle
    >To PSL zostanie sam
    ha! i będzie miał za swoje, co nie?

    >Polaków chcących
    mam wrażenie, że wielu z nich straciłoby swoje ulubione zajęcie, gdyby jakimś cudem się to udało, a tego bardziej nie chcą, niż tamtego chcą...
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @ALICE_2.0
    "ha! i będzie miał za swoje, co nie?"

    zostanie sam i nie wejdzie do sejmu. Tym samym pozbędziemy się ze sceny politycznej partii, która zawsze przytrzyma jakiekolwiek sensowne zmiany w kluczowym momencie i będize uparcie promować tę swoją obłędną klerykalną wizję. Polsce potrzeba wreszcie oddechu i jakiś niuansów, a nie posła Kłopotka, który zakasa rękawy i będzie walił po mordach wszystkich, którzy zakręcą się wokół krzyża na sali sejmowej. Dosyć już tego PSLu! Ta partia nie ma wyborców, samych dizałaczy. Niech wreszcie dadzą Polsce spokój!
    już oceniałe(a)ś
    15
    2
    @ityle
    Nieprawdopodobnym jest, że na czele partii opozycyjnej i koalicji jest głupek. Po prostu głupek. Nie wyczuwa nastrojów społecznych, nie rozumie kto kogo i za co popiera. Przecież PSL ma zerowe poparcie, bo współdzieli elektorat z PiS. Jak startują sami - to może 5% uzbierają (kosztem PiS), jak są w koalicji - to ich głosy idą na PiS, bo ich wyborcy na KO nigdy nie zagłosują.
    Udział PSL w koalicji nie wnosi żadnych głosów, natomiast zniechęca wyborców postępowych - wszyscy pamiętają jak kołtuński i konserwatywny PSL blokował wszystkie sensowne reformy, które chciał zrobić rząd PO. Czyli udział PSL w koalicji to ujemny bilans głosów.
    Tymczasem SLD to kilka procent, Biedroń kolejne kilka procent - to są realne zyski. Schetyna, obudź się, nie bredź.
    już oceniałe(a)ś
    16
    2
    @ityle
    Dzięki! zgadzam sie z wami całkowicie. PSL powinien odejść w niebyt.
    To jest szkodnik gdziekolwiek by nie był: jak będzie w koalicji będzie szkodził swoimi tzw. "wartościami" i blokował pozytywne zmiany a jak wystartuje sam to nie wejdzie do sejmu i zaszkodzi podbiciem głosów PiSowi.
    Jak można traktować poważnie partię, która dała kiedyś przekaz że wybory wygra "nasz przyszły koalicjant" ?
    Juz od dawna piszę, że partie, które maja poparcie w granicach błędu statystycznego (w tym głównie PSL) powinny się rozwiązać.

    @wilczek1968
    Moim zdaniem "lider" PO nie jest głupkiem, po prostu nie jest wcale liberałem, a za takiego chciałby uchodzić. Jemu naprawdę bliżej do Kosiniaka niż do Czarzastego. Ja to widzę wyraźnie od lat, ale może nie jestem w tej sprawie obiektywna, bo nigdy nie byłam wyborcą PO. Dla mnie ta partia ma tyle wyrazistości co mydło w płynie.
    Koalicja z SLD i Wiosną to jedyny wariant, kiedy zagłosuję pośrednio na PO. Żaden inny.
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    @asiatereska
    To taki skrajny konserwatysta nabierający liberałów
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    @ityle
    Ale reszta opozycji niekoniecznie chce współrządzenia krajem z Kościołem. A Schetyna właśnie tego chce.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @ritter
    w takim razie nie pozostaje chyba nic innego niż stworzenie koalicji lewicowo-liberalnego centrum i próba przekonania twardego elektoratu PO, że nic z tego ich PO, PISu-bis, nie będzie.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @wilczek1968
    Tak jest. Udział PSL z jego konserwatywnymi poglądami zniechęca np. mnie i sporo osób z mojego otoczenia. Poparłbym europejską (ze wszystkim co się z tym wiąże) partię. Zabobonnej PO, zamkniętej na Wiosnę, niestety nie poprę.
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    @ityle
    >w takim razie nie pozostaje chyba nic innego niż stworzenie koalicji lewicowo-liberalnego
    > centrum i próba przekonania (...)

    ach...teraz do mnie dotarło, że podpowiadasz strategię na '2031.
    ale czy założenie, że nasza Konstytucja nadal będzie wtedy przewidywać jakiekolwiek wybory nie jest aby odrobinkę naciągane?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @ALICE_2.0
    Idąc "do przodu" w stronę normalności czyli minimalnego standardu europejskiego(bo przecież związki partnerskie, a nie małżeństwa) przegramy wybory, bo lud w Polsce ciemny i zabobonny.

    Z drugiej strony, idąc w stronę zatęchłej kruchty też przegramy, bo "szeroka koalicja", czyli PO-PSL ma potencjał na poziomie połowy PISu.

    Założenie, że będziemy mieli konstytucję jest w każdym z powyżsyzch przypadków naciągane, bo i tak jej nie będziemy mieli.

    Przypomina mi się rysunek Raczkowskiego o sądzie ostatecznym. Dwie strony, na jednej z nich diabły widłami wrzucają ludzi do kotłów. Na drugim miły uśmiechnięty bóg zjada ludzi stojących grzecznie w kolejce.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @ityle
    > Idąc "do przodu"
    tak...mamy zdaje się bogate tradycje w oświecaniu ludu, kontynuowane następnie na wszelki wypadek z Paryża (o ile oświecony zdążył, oświeceni umiarkowanie zawsze są ceną, która warto ponieść w imię postępu, o reszcie nie warto wspominać).
    nasze zwycięstwo jest tylko kwestią czasu, a niechby i pośmiertne.
    (no chyba, że akurat mieliśmy pecha postulować taką np. regulację rzek)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @ALICE_2.0
    nikt tutaj nie chce robić "Awansu" Redlińskiego. Mowa o fundamentach wolności jednostki. Jeśli nawet to jest zbyt zaawansowane, to mamy poważny problem. Na tyle poważny, że wszystkie inne wydają się mniej poważne.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @asiatereska
    "Dla mnie ta partia ma tyle wyrazistości co mydło w płynie. " - Dobre!!
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @wilczek1968
    Może i nieprawdopodobne, ale prawdziwe. I dobitnie świadczy o "zjednoczonej opozycji".
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @ityle
    lekceważenie wszystkich innych (problemów) raczej nie jest (ani nigdy nie było) zbyt rozsądne...

    a z tymi fundamentami, to wiesz...groch o ścianę.
    naindoktrynujesz się po pachy, a zawsze się znajdzie niesforna jednostka, która cię wyśmieje, a i inne przekona...wtedy opowiedz im jeszcze tylko o demokracji...i voila!
    ;)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Tak, niech skręca na prawo. A tam zderzy się z krążownikiem PiS.
    już oceniałe(a)ś
    50
    2
    Próba licytowania się z PISem na homofobie i zlizywanie pianki nie ma sensu. W PO brakuje odważnego, który wydzie i powie Polakom o co w tych związkach partnerskich w ogóle chodzi. Bo na razie postawa PO jest taka: przeczekajmy to zobaczymy, może nikt nie będzie pytać, może temat ucichnnie. Oczywiście nie piszę tutaj o frakcji PISiorów w PO, którzy różnią się od PISu w sposób niezauważalny dla normalnego człowieka.

    Temat nie ucichnie, bo dotykamy istoty wolności jednostki, przy czym musi się to odbywać w atmosferze krytycznej do obecnej rzeczywistości i niekoniecznie komfortowej dla każdego absolutnie wyborcy. Uciekanie przed takimi tematami nie ma sensu, a naszym problemem jes to, że całe "centrum", "mainstream", są tak absurdalnie przesunięte w stronę klerykalizmu, że ostrożne związki partnerskie uchodzą za dzieło szatana i nikt się już nawet nie zastanawia jakie to śmieszne i żenujące.

    Dlatego tak bardzo potrzeba męża stanu, a nie politykiera. Mąż stanu potrafi przekonywać ludzi tak, by sami przed lustrem potrafili powiedzieć "no rzeczywiście, niech sobie żyją jak chcą, czy mi to szkodzi?". Natomiast zaprzeczenie męża stanu - politykier, najbardziej rozpowszechniona forma chwasta "politycznego", bardzo agresywnie się namnażającego, kombinuje tylko jak wypuścić kolejne pędy bez względu na skutki dla ziemi, na której toto egzystuje.

    Wyglądo to niestety bardzo kiepsko. Obecna rzeczywistość, poprzez fake newsy i całe to bagno promuje wyłącznie politykierów i oszustów, a mężowie stanu to wymarły gatunek. Do tego stopnia, że właściwie nie ma do kogo porównywać. Bo kto, Tusk (jakby nie patrzeć najbardziej zaawansowany produkt naszej polskiej polityki)? Sam przecież ślizgał się między udami klerowi, a gdy było trzeba głosu rozsądku, to pajacował z dopalaczami i robił z siebie idiotę.
    @ityle
    powtarzam się trzeci raz, przepraszam, ale wydaje mi się, że to ważne, nie dajmy się zmanipulować jakiemuś tekściarzowi z gw.
    Schetyna powiedział wczoraj u Olejnik, że po wygranych wyborach uprawomocnią związki partnerskie, o aborcji się nie wypowiadał, ma w swoim sztabie Nowacką, dla której jest to jeden z głównych postulatów, dogadał się z Sld, można ich nie lubić, ale też podnoszą ten problem i kwestie kobiet, powiedział również, że nie będzie w kampanii podnoszona sprawa lgbt, mówił o kampanii, ale związki partnerskie jak najbardziej obiecał. A jak różnią się, w podejściu i egzekwowaniu prawa PiS od PO przekonacie się w drugiej kadencji Pisu.
    już oceniałe(a)ś
    3
    2
    @brok18
    nie rozumiem dlaczego musisz tłumaczyć co Schetyna miał na myśli. To on nie potrafi precyzyjnie się wypowiadać i mówić tak, by nie było, że kręci?

    Skończyły się czasy ślizgania się. Na unikaniu nie da się zbudować kampanii.
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    @brok18
    Nowacka to robi w KO za paprotkę.
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    @bmmb
    Nowackiej tam nie będzie, jeśli "szeroka koalicja" będzie oznaczać klerykałów udających liberałów obyczajowych liczących na to, ze Polacy za głupi, by widzieć różnicę.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    @ityle
    "W PO brakuje odważnego, który wyjdzie i powie Polakom o co w tych związkach partnerskich w ogóle chodzi"
    Najpierw musiałby się tam taki znaleźć! PO to tak samo kościelna i konserwatywna partia jak PiS, tylko mniej krzykliwa. Mam przypominać ich głosowania nad ustawami o dopuszczalności aborcji?? A może nie zdajesz sobie sprawy z Tego, że Schetyna i inni działacze regularnie praktykują niedzielne msze i sakramenty? (świeże info z Wrocławia)
    No chyba, że pisząc "wyjdzie" miała(e)ś na myśli wyjście z partii...
    Ostatnio dotarły do mnie wiarygodne informacje o przemocy w ośrodku specjalnym dla mocno upośledzonych, terminalnie chorych dzieci, prowadzonych przez siostry - znalazła się tam jedna w typie niesławnej Bernadetty. Wydarzenia miały miejsce kilka lat temu, za rządów PO. Nawet kurator sądowy i policja nie miały tam wstępu i nikt nie próbował tego zmienić, dokładnie tak samo, jak za rządów PiS. Taka jest niestety rzeczywistość.
    A teraz mnie wyzwijcie od symetrystów (bo to obecnie najgorsza obelga na forum), tylko niech ci, co wyzywają wiedzą jakimi są dur.....
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @indywidualismus
    spokojnie, powoli. Teraz na własne oczy możemy się przekonać czym jest PO i "mniejsze zło". To jest ten moment dla lewicy.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @ityle
    Tyle, że nie widzę w Polsce prawdziwej lewicy. SLD zawsze kochało biznes, pieniądze i posadki, Razem to jacyś koszmarni pogrobowcy Lenina a Wiosna okazała się polisa emerytalną dla lidera (miała być też dla jego partnera) oraz kolegi i partnerki jednego z głównych działaczy a w samej partii wyszedł na jaw mobbing i zamordyzm (Lublin).
    Sprzyjałbym sensownej, konkretnej lewicy, takiej chcącej pomóc zwykłym ludziom (bo takich jest 95%), ale nie ma komu sprzyjać.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @indywidualismus
    Jacy pogrobowcy Lenina, co ty bredzisz człowieku, możesz to jakoś uzasadnić? Razem, to w cywilizowanych standardach bardzo umiarkowana socjaldemokracja.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @ityle
    No, przecież właśnie oznacza. I do tej kruchtowej zgrai córka swojej matki jak najbardziej świadomie zgłosiła akces.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Trans.Europ.Express
    Mądry zrozumie, głupiemu nie ma sensu tłumaczyć.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Nieprawdopodobnym jest, że na czele partii opozycyjnej i koalicji jest głupek. Po prostu głupek. Nie wyczuwa nastrojów społecznych, nie rozumie kto, kogo i za co popiera. Przecież PSL współdzieli elektorat z PiS. Jak startują sami - to może 5% uzbierają (kosztem PiS), jak są w koalicji - to ich głosy idą na PiS, bo ich wyborcy na KO nigdy nie zagłosują.
    Udział PSL w koalicji nie wnosi więc żadnych głosów, natomiast zniechęca wyborców postępowych - wszyscy dobrze pamiętają jak kołtuński i konserwatywny PSL blokował wszystkie sensowne reformy, które chciał zrobić rząd PO. Czyli udział PSL w koalicji to straszak dla niektórych wyborców co w efekcie może dać nawet ujemny bilans głosów.
    Tymczasem wyborcy SLD to dodatkowe kilka procent, Biedroń kolejne kilka procent - to są realne zyski. Schetyna, obudź się, nie bredź. Zbuduj koalicję postępową a nie kołtuńską. Niech PSL odejdzie samotnie tam, gdzie od dawna powinien być - na śmietnik historii.
    @wilczek1968
    Grzesiu 'special needs' Schetyna to taki 'mondry' czlowiek. Uczony bardzo on jest i wie co z kim i za ile. Dziekuje opatrznosci Bozej, ze takiego dorodnego polityka tam w warszawie mamy, ktory zadba o nasze polske i obroni nas od zarazy pis
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @HansW
    on chce być "opozycją" przy PISie, bo wie, że to w miarę bezpieczne. PIS nie będzie atakować czegoś, od czego nic nie zależy. Przeciwnie, należy oczekiwać pojednania i wysłania goździków.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @wilczek1968
    Nieprawdopodobne, ale prawdziwe. I dobitnie świadczy o "zjednoczonej opozycji".
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    nie bedzie w czasie kampani a potem tez nie bedzie, spadajcie na drzewo!
    @malpa z paryza
    Tą wypowiedzią Schetyna podkreslił, że PO nadal będzie służyć kościołowi, wykonywać jego ideologiczne dyrektywy, więc o wolności po jego rządami mowy nie będzie. PiS - bis. A wystarczyło przyjąć i powiedzieć, że PO nie będzie przeszkadzać kościołowi w realizacji swojej ideologi w stosunku do wiernych - a państwo jest zobowiązane dać ludziom wolny wybór i da.
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    @malpa z paryza
    prawda niestety - smutna prawda
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    PO powinna się wykazać otwartością i nowoczesnością a nie unikać pewnych tematów.
    Powinna być za związkami partnerskimi i aborcją .
    właśnie PO straciła jeden głos za brak odwagi i postępowości. Nie dla programu którego jedynym celem jest pokonać PiS i nic więcej.
    @jjrw
    Niestety może wydaje ci się to niemożliwe, ale ten artykuł kłamie na temat koalicji, a facet który to napisał jest niewiarygodny, Schetyna obiecał związki partnerskie, jesteśmy manipulowani, nie wiem intencjonalnie, lub z braku rzetelności, wyborcza wypuszcza takie szmatławe teksty.
    już oceniałe(a)ś
    2
    3
    @brok18
    A, skoro obiecał, to możemy być spokojni. Nikt ci nie da tyle, ile Grzesiu ci obieca.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Czyli ten... czym się teraz dokładnie będzie PO różniło od PiS?
    @tmeu
    Schetyna powiedział wczoraj u Olejnik, że po wygranych wyborach uprawomocnią związki partnerskie, o aborcji się nie wypowiadał, ma w swoim sztabie Nowacką, dla której jest to jeden z głównych postulatów, dogadał się z Sld, można ich nie lubić, ale też podnoszą ten problem i kwestie kobiet, powiedział również, że nie będzie w kampanii podnoszona sprawa lgbt, mówił o kampanii, ale związki partnerskie jak najbardziej obiecał. A jak różnią się, w podejściu i egzekwowaniu prawa PiS od PO przekonacie się w drugiej kadencji Pisu.
    już oceniałe(a)ś
    4
    2
    @tmeu
    A tak w ogóle @temu, zarobiłeś ode mnie 5 łapek w górę, bo dałam ci jedną łapkę w dół, tak się bawi Wyborcza.Pozdrawiam.
    już oceniałe(a)ś
    1
    4
    @brok18
    jeśli ty masz tego typu problemy, że nie rozumiesz, że od czasu załadowania strony, do twojego klilknięcia, kilku użytkowników zdążyło też kliknąć łapki, to jak ty chcesz dyskutować o czymś trudniejszym?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @ityle
    Niezrozumiałeś i znowu źle zinterpretowałeś, dlatego szkoda na was czasu, nie idźcie głosować na Schetynę, Po,,Koalicję, popijajcie late i wspierajcie się nawzajem w świętym oburzeniu.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @tmeu
    Tym samym, co dotychczas. Zaraz, zaraz, co to właściwie było...
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Weź się Pan ogarnij, wczoraj u Olejnik plotłeś Pan narrację pisowską, że Szydło przegrała bo to była zemsta za Timmermansa!
    Do roboty jeśli nie chcesz wyjechać na taczkach!
    W mediach zaczyna dominować przekaz Pisu o szkołach,wychwalający mądrą reformę gimnazjów i słabość samorządów, które nie chcą pomagać rządowi.
    Do roboty!
    @maszynista_orzechowski
    A co on umie ?Efekty jego umiejętności mamy na Dolnym Śląsku :(:(
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @puzonik.48
    Tak - czyli koalicję jego dawnych kolegów z PiS-em i rozwalanie tego, co w województwie najlepsze, czyli KD.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @maszynista_orzechowski
    To znaczyłoby, ze Schetyna jest elementem tuby propagandowej PiSu. Szydło jest kanalią i dlatego nigdzie jej nie przyjmą.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0