Irving znany jest z twierdzenia, że Adolf Hitler nie wiedział o Holocauście, a nawet chronił Żydów, w Auschwitz nie było zaś komór gazowych. Twierdzi też, że liczba ofiar Zagłady jest mniejsza. W 2000 r. przegrał proces z amerykańską historyczką Deborah Lipstadt, którą pozwał za nazwanie go negacjonistą. „Jest antysemitą i rasistą związanym z prawicowymi ekstremistami propagującymi neonazizm” – orzekł brytyjski sąd.
W 2006 r. za kłamstwo oświęcimskie sąd w Wiedniu skazał Irvinga na trzy lata więzienia (wyszedł po 13 miesiącach). Teraz Brytyjczyk zaprasza chętnych do Polski – za wzięcie udziału w jego „wycieczce” chce 3950 dol. od osoby. Oferuje 300-dolarową zniżkę za rezerwację już teraz.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Od 2017 r. wicedyrektorem wydawnictwa IPN jest Arkadiusz Wingert, polski wydawca Irvinga.
bez komentarza
"ARESZTOWAĆ na 3 lata"? Miałby to zrobić RZĄD? Tobie się wydaje, że w jakim państwie żyjesz? Nawet w pisowskim państwie, nawet po ichnich, pisich zmianach w k.p.k. rząd nie może nikogo aresztować, tym bardziej na 3 lata.
Mając takich wspołobywateli jak Ty, strach zagląda w oczy każdemu, kto wreszcie oczekuje państwa opartego na poszanowaniu największej wartości obywatela: osobistej wolności.
negacjonizm nie powinien być karany, wolność słowa ponad wszystko
Tylko, że jest to niezgodne z konstytucją i prawami człowieka. I nie jest ponad wszystko, jest ograniczona godnością drugiego człowieka i jego prawami. Poczytaj , naucz się. Każdy kto tą zasadę łamie czy to przez szerzenie poglądów totalitarnych, czy przez mowę nienawiści, jak najbardziej może zostać ukarany. Może być także pozwany z pozwu cywilnego. Negowanie faktów historycznych jest samo w sobie niebezpieczne dla obywateli i państwa, a negowanie holokaustu jest po prostu chamstwem i durnotą totalną. I skoro tyle się mówi w Polsce głupot na temat uchodźców, to zgodnie z tą logiką możemy takiego prymitywowi też zabronić wjazdu, kto wie jakie zarazki roznosi.
Był już proces, w którym udowodniono mu, że nie ma racji, ale facet się nie poddaje, robi to dla popularności i własnego ego, a przy okazji krzywdzi ludzi i pamięć o tych, którzy tyle cierpieli.
To tylko potwierdza, że przyjazd do Polski to tylko prowokacja że strony tego typa.
Żreć szybciej bo się ściemnia.