Prokuratura Regionalna w Krakowie zapewnia, że śledztwo prowadzone przeciwko Marcinowi Dubienieckiemu i jego wspólnikom dobiega końca. Na początku grudnia do sądu trafić ma akt oskarżenia, w którym trójmiejski prawnik i były mąż Marty Kaczyńskiej obciążony jest zarzutami za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, wyłudzenie 14,5 mln zł z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i pranie brudnych pieniędzy w rajach podatkowych.
Przypomnijmy, że Dubieniecki został zatrzymany 23 sierpnia 2015 r., a w areszcie spędził 14 miesięcy. Wyszedł po wpłaceniu 3 mln zł poręczenia majątkowego. Milion wpłacono w gotówce, a dwa miliony jako poręczenie na hipotekę nieruchomości.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Hi, hi, ha, ha...właściwa rada dla tego R(p)ezydenta, który sprawnie i szybko uwalnia Sądy od niepotrzebnych dylematów... A i wujek/stryjek martusi ma tu wiele do powiedzenia, a nuż pan Dubienicki - były zięć Lecha i członek klanu kaczyńskich - chciałby coś niecoś wspomnieć o brudach rodzinnych i przekrętach w państwie pis!?
wątpię