„Kilkaset nowych kompletów sztućców marki Gerlach do każdego rodzaju dań, po kilkaset kieliszków do wina białego i czerwonego, kilkaset szklanek, porcelana z Lublany (talerze przystawkowe, główne, na zupę, kokilki z podstawkami) oraz żywność, co stanowi mienie znacznej wartości” – wylicza w piśmie do ministra sprawiedliwości Bartłomiej Czernecki. Jego firma od 1 do 22 września 2017 r. „zapewniała konsumpcję” na terenie parlamentu.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
To ona te wszystkie talerze pożarla.
słaby pomysł, Krycha zeżre wszystkie dowody rzeczowe
Tylko jezeli seksu nie bedzie!
I połknęła sztućce firmy Gerlach.
To jest pierwszy wymagany warunek.
do tego darmowy transport, dodatki do mieszkania, kasa na biura i asystentów itd. To dopiero kasta!
Obiad za 16 złotych dla każdego Polaka. Co to Kaczyński i spółka pracują charytatywnie, że trzeba ich dożywiać praktycznie za darmo.
Zawsze cudzym kosztem. Zawsze na krzywy ryj. Zawsze to im się należy jak psu micha. Gdzie pisowiec tam właśnie takie zasady i taka uczciwość- inaczej ( po pisowsku). Co to za ludzie. A jakie chamstwo w konflikcie , którym się kończy każda " współpraca" z pisowcem. Wyprą się wszystkiego , opluwając pokrzywdzonego i wmawiając mu " schizofrenię" Ostatnio u pisowców ten argument obrony ( " zarzut na schizofrenię) jest bardzo często przez pisdzieli stosowany. To jest tragiczne. To jakaś ABERRACJA psychiczna. To pokoleń trzeba , aby z tego upadku moralnego siię podnieść.
Nie trzeba pisowca, staropolskie geny wystarczą ;)
To firma sojusznika, pasowało by.
I Pani Krystynie by smakowało:))
McWiadro!
Raczej McKoryto !!!
Jak kiedyś w wojsku.
A tu porcelany hołocie sie zachciało.
Wększość z nich porcelanę zobaczyła w Sejmie pierwszy raz w życiu.
Na Górnym Śląsku z porcelany jadło sie przed wojną.
Do dzisiaj mam po dziadkach zastawę.
I sięgnąć do klasyki kina polskiego. Talerzy przykręcony do stolika a sztućce na łańcuchach :D:D:D