Rodzice skarżą się, że nauczyciele naciskają na nich, by ich sześciolatki powtarzały klasę. - Jeśli to troska o pracę, a nie dobro dzieci, to jest to karygodne - mówi Sławomir Broniarz, prezes ZNP.

- Na zebraniu rodziców usłyszeliśmy, że lepiej dla dzieci, gdybyśmy zdecydowali się na powtórkę - opowiada rodzic uczennicy z warszawskiej SP nr 11. - Niby przymusu nie ma, ale nauczycielka zaczęła mieszać nam w głowach. Mówiła, że dzieci zyskają więcej czasu na zabawę i naukę, będą też odrabiać zadania domowe na lekcjach. Zdziwiłem się, bo wcześniej nikt w szkole nie mówił, że nasze sześciolatki sobie nie radzą.

Maria Pietrusińska, wicedyrektor szkoły, widzi sprawę inaczej: - Mamy spotkania z rodzicami i chcemy im wyłącznie pokazać możliwości. Zapewnić, że jeśli dziecko będzie powtarzać klasę, to nie będzie jeszcze raz przerabiać elementarza, tylko mamy do zaproponowania programy autorskie. Wiemy, że to trudna decyzja, ale każdy musi podjąć ją sam, my tylko doradzamy.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Kiedy wysyłano do szkół sześciolatki, głównym problemem było nieprzygotowanie szkół i szum robiony przez jedną rodzinę, która uznawała swoje dzieci za nieprzystosowane. Dla tej jednej rodziny cofnięto całą reformę. W szkołach tymczasem okazało się, że 6-latki świetnie sobie radzą. I teraz kłopot, bo najpierw zmieniono ustawę, a dopiero potem zaczęto myśleć czy to ma sens. Szkoda dzieci. Może posłowie powinni takie eksperymenty zaczynać od siebie i ustalić limity wiekowe na bycie posłem. Testów na IQ nie proponuję, bo nie miałby kto siedzieć w ławach sejmowych.
    @freon naprawde myslisz, ze ktos zaczal myslec czy cofniecie reformy bylo wlasciwe? dla mnie to raczej szkoly zaczely tak normalnie, po polsku kombinowac jak nie zwalniac nauczycieli, jak dostac wiecej kasy z budzetu itd. ze to sie odbywa kosztem dzieci jest dla nich obojetne.
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    To jest obrzydliwe. Dlaczego dzieci mają być ukarane za błędy ministerstwa? Całą tę sytuację można było przewidzieć, gdy się zaczęło mieszać w systemie. Teraz nauczyciele, naciskani przez dyrekcje szkół (bo wytyczne z góry to rzecz święta) będą wybierać, kogo by tu zostawić. Bo kogoś trzeba. Czysty bolszewizm. A to są dzieci o wielkiej chęci poznawania nowego, uczenia się świata, mają już swoje przyjaźnie szkolne... Ludzie, opamiętajcie się!
    @myourolszanka czym głupszy naród, tym łatwiej się nim manipuluje. Żal mi jedynie wszystkich dzieci, które będą musiały cierpieć przez niedorozwiniętych Elbanoskich. Dobrze że już jestem 12 lat po studiach....
    już oceniałe(a)ś
    14
    1
    Jak trzeba mieć zryty beret, żeby kazać własnemu dziecku powtarzać klasę, bo tak zapowiedział Kaczyński? Stara dziadyga, która nigdy nie miała dzieci, dyktuje rodzicom, co mają myśleć. PIS, to naprawdę jest stan umysłu i jakaś chora, para-religijna sekta
    już oceniałe(a)ś
    28
    0
    BURDEL to znak firmowy pisu...
    już oceniałe(a)ś
    26
    0
    Pis zostawi po sobie zgliszcza...Dekady nie starczy, żeby po nich posprzątać...
    już oceniałe(a)ś
    25
    2
    "Dobra zmiana" i wszystko jasne.
    już oceniałe(a)ś
    23
    0
    Powtarzanie klasy doskonale wpisuje się w mentalność katofaszystowskich miernot, które z Warszawy chcą zrobić Budapeszt zamiast Londynu, Nowego Jorku czy Singapuru.
    już oceniałe(a)ś
    24
    1
    Moja córka chodzi do sp6 w Toruniu. Na zebraniu nie było sugestii, by dzieci miały zostawać w pierwszej klasie. Nauczycielka wspomniała tylko o takiej możliwości, ale wręcz zachęcała, by dzieci szły dalej, gdyż dobrze sobie radzą.
    @agisk Tu chodzi raczej o małe szkoly.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @agisk oby tak dalej:-)
    już oceniałe(a)ś
    1
    0