Precedensowy prawomocny wyrok wydał właśnie warszawski sąd apelacyjny. Osiem lat temu małżeństwo uchodźców z ogarniętej wojną Czeczenii zabiegało o pobyt w Polsce. Spodziewało się dziecka. Ciężarna kobieta trafiła na poród do jednego z podwarszawskich szpitali powiatowych. Ciąża przebiegała prawidłowo. W czasie porodu stan dziecka był okresowo monitorowany zapisem KTG, który pokazuje, czy serce dziecka pracuje prawidłowo. Poród był naturalny. W pewnym momencie wyniki z KTG zaczęły pokazywać, że stan dziecka się pogarsza. Młodszy lekarz dyżurny poprosił przełożonego o konsultację i wykonanie cesarskiego cięcia. Zgody nie dostał.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze