Powracające co jakiś czas historie zagranicznych gwiazd, których nagie zdjęcia trafiały wbrew ich woli do internetu - nie są przestrogą dla polskich nastolatków.

Według badań przeprowadzonych na zlecenie Fundacji Dzieci Niczyje, co dziewiąty polski nastolatek w wieku od 15 do 18 lat wysyłał za pośrednictwem telefonu lub internetu swoje nagie lub prawie nagie zdjęcia. Aż jedna trzecia badanych przyznała, że otrzymuje takie fotografie.

Dziewczęta (14 proc.) wysyłają materiały erotyczne ze swoim udziałem częściej niż chłopcy (8 proc.)

Jak zauważa FDN seksting stanowi poważne zagrożenie dla prywatności młodych ludzi. Zdarza się, że materiały przesyłane w prywatnej korespondencji trafiają do sieci, a przedstawione na nich osoby stają się ofiarami cyberprzemocy.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Bartosz T. Wieliński poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Problem wytworzyła wasza cywilizacja.U nas nad Orinoko i w dorzeczu Amazonki dzieci i dorośli chodzą cały czas nago, Nikt(poza białymi) i nic nie narusza ich prywatności. Nagie dzieci nikogo nie podniecają. Nikt nikomu nie musi wysyłać nagich fotek.
    @balajanek Ja rozumiem. Ta cywilizacja wytworzyła wiele innych problemów przy których problem z nagością jest nic nie znaczącą pierdołą. Tyle że z nagością problem jest tu taki że klimat nieco inny niż nad Orinoko i w dorzeczu Amazonki i przy 12 stopniach na plusie i zachmurzeniu całkowitym człowiek raczej myśli o obaleniu browara pod piecem niż o chodzeniu na golasa. Ale nie ukrywam że chętnie chodziłbym na golasa jak jest 30 na plusie i mi się jajka smażą w gaciach.
    już oceniałe(a)ś
    8
    2
    @nick4comments to raczej też nie kwestia klimatu, fińska sauna (obejmująca całą skandynawię) w oryginale polega na wspólnej kąpieli całej rodziny oraz sąsiadów - czyli takie sąsiedzkie golas-party
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @wrednylewarek Mniej więcej 1/3 dzieciństwa spędziłem w Szwecji, więc i w saunie bywałem. Na działce co prawda fińskiej sauny nie mam, ale mam banię ruską (?? ??????? - dla wtajemniczonych). Moim zdaniem jeszcze ze 2 pokolenia muszą się zestarzeć zanim będzie tu normalnie pod względem nagości. Dzieci sąsiadów korzystają z mojej bani i problemów nie ma. Dwóch dziadków również. Zresztą kto by się nie chciał wykąpać przy -12 stopniach, albo jeszcze lepiej przy -25 w baseniku na zewnątrz i nie czuć zimna. Ale średnie pokolenie, to olaboga świntego, sodomia i gomoria, syf, kiła, mogiła, ruja i poróbstwo. No ale ku lepszemu idzie.
    już oceniałe(a)ś
    9
    1
    @wrednylewarek Nie tylko Skandynawię. Całą północną Rosję a zwłaszcza Syberię również. Słyszałem pogląd, że bez ruskiej bani Rosjanie nie podbiliby Syberii. Genetycznie (bo z mentalnością bym się spierał) są jednak Europejczykami, Słowianami, nie mają takiej odporności na ciężki mróz jak Azjaci (wybitnie narody północy).
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Nie chcę być złośliwy, ale myślę że warto przypomnieć rolę mediów i portalów takich jak [tu wstaw nazwę] rozkochanych w seksie, frymuśnych pozycjach, erotycznych gadżetach, itp. Człowiek wchodzi dowiedzieć się, co w świecie piszczy a ze wszystkich stron atakują go majtki Dody, stanik Herbuś i opasły tyłek Kim. No i rady, jak lekko i miękko zdradzić na wakacje. Zastanówcie się, co robicie i przy okazji uderzcie we własne piersi. Wolność nie zaczyna się od pasa w dół, obejmuje całego człowieka. No a przede wszystkim - seks rodzi się (jakkolwiek heretycko bym nie zabrzmiał w dobie masażu łechtaczki i nauki wielokrotnego szczytowania) w głowie
    @wentyl77 Racja.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    No proszę. I brak edukacji seksualnej nie dla tego przeszkodą?
    @ww.66 Edukacja to jedno, ale erotyzacja przestrzeni publicznej i mediów to drugie. Co Ci da nawet godzina tygodniowo (co według mnie jest zupełnie bezsensowne), gdy przez 6h dziennie dzieciak bombardowany jest nachalną i wyuzdaną nagością z telewizora albo komputera?
    już oceniałe(a)ś
    3
    2
    Dalej wyborcza tkwi w przekonaniu, że definicja sextingu to wysyłanie nagich fotek? xD
    już oceniałe(a)ś
    19
    5
    Szanowna Redakcjo. Siedzimy sobie razem wieczorem, jesteśmy nastolatkami i jest nas dziewięcioro. I nikt nie przyznaje się, aby kiedykolwiek wysyłał nagie zdjęcia. Wobec tego czy: 1. Jesteśmy próbką niereprezentatywną (a jeśli tak, to dlaczego?). 2. Czy jest wśród nas kłamczuch? Jak go rozpoznać (nikt nie ma długiego nosa). 3. Jesteśmy nienormalni/ne bo wymykamy się ogólnopolskim tendencjom? Bardzo prosimy o odpowiedź, gdyż czujemy się zagubione/eni i nie wiemy co o tym myśleć. Z poważaniem Nastolatki/kowie w wieku 15-18 lat.
    @bombadilwlocie to nie siedździe tak w kółko a lapcie za podręcznik statystyki. Może zrozumiecie...
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    @bombadilwlocie Po 22:00 "siedzicie sobie razem"? Spać!
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    @bombadilwlocie Wybaczcie, ale nie wierzę w ten wasz młody wiek. A to dlatego, że: 1. Za dużo polskich znaków 2. Brak błędów językowych, ortów itp. 3. Za dużo sensu i staroświeckich zwrotów (z poważaniem? No bez jaj...) Może już tak mam, że złośliwość wzrasta w wiekiem, ale... uwierzę jak zobaczę fotkę;)
    już oceniałe(a)ś
    12
    1
    @bombadilwlocie Po pierwsze jak na nastolatki to wybraliście sobie przedstawiciela, który zadziwiająco dobrze i sprawnie posługuje się językiem polskim, a co więcej potrafi logicznie i w sposób uporządkowany przeprowadzić wywód. Ja mam lat 50 i przyznam się, że kiedyś nastolatka przesłała mi swoje nagie zdjęcia – wiedząc, że ona ma 16 a ja 50 lat (znaczy się wiedzieliśmy o tym oboje). Pewnie w tym momencie będziecie mnie mieli/miały ochotę zgnoić mnie na maksa jako pedofila. Nawet przez moment nie myślałem o tym, by ją wykorzystać, a wszystkie okoliczności jak do tego doszło są dość skomplikowane. A przyznaję się wam do tego tylko dlatego, żeby uświadomić Wam, że nawet jeśli Was to nie dotyczy osobiście, to wcale nie znaczy, że to się w ogóle nie zdarza. Wy jesteście przyzwoite, moralne i normalne nastolatki, ale z różnych przesłuchów dochodzi do mnie, że skala nastoletniej prostytucji w Polsce staje się coraz większa. Nie jestem redakcją, ale może zaniepokoicie się trochę o otoczenie i bystrzej popatrzycie, czy w tym nie ma dużego ziarna prawdy. A jeśli coś naprawdę podejrzanego dostrzeżecie to reagujcie. Z osobistego doświadczenia wiem, że najrozkoszniej jest niczego nie zauważać i tkwić w autoafirmacji własnej doskonałości. Tylko obcy i życie się wtrącają.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @pawelekok Więc dzisiejsza młodzież w wieku 15 - 18 lat nie potrafi pisać logicznie, z sensem i bez błędów? Z poważaniem Stary Tetryk
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Sexting to nie jest wysyłanie nagich fotek, tylko seksualny flirt tekstowy, za pomocą komunikatorów i sms. Nagie zdjęcie może być tylko "bonusem". Uwierzę w to, że co dziewiąty nastolatek flirtuje erotycznie w ten sposób. Ba, uwierzę nawet że co trzeci! Ale w nagie zdjęcia tak często NIE uwierzę. Nie i koniec. Mam swoje powody :D Już częściej uwierzę że chłopaki biorą z netu zdjęcia amatorek i wysyłają jako swoje, dla "jaj" (np by "zażartować" z kolegi), albo dla korzyści (doładowanie prepaida albo w grze MMO). Jasne, dziewuchy z plebsu lub bardzo "zakochane" będą te nagie foty wysyłać, ale to będzie jakieś 3-4% max, na pewno nie 14%. może metodologia zawiodła? częsty błąd "badaczy", wpadają do klasy na lekcje a dzieciaki mają z tego bekę, są w dobrym humorze bo lekcji nie ma, wypisują jakieś głupoty a później się chwalą kolegom.
    @antykonformista Muszę Cię zmartwić. Dziewczyny z tego jak to raczyłeś określić "plebsu" wysyłają te fotki równie często jak te "lepsze" - tak byś to nazwał? Ogólnie zgadzam się z Twoją tezą, ale stwierdzenia "dziewuchy z plebsu" jest nieetyczne i upokarzające. A wśród "galerianek" prym nadal wiodą dziewczynki z bogatych domów. Bo problem "galerianek" istnieje nadal, ale przejadł się medialnie, choć jest groźniejszy od faktu wysyłania "nagich zdjęć".
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Niech ktos mi w koncu wytłumaczy co takiego złego jest w nagosci? Bo jakos ciagle nie moge pojąć.
    @abdu_al Nagość nie jest "zła", tylko jest czymś skrajnie intymnym. Nie powinno się dzielić tak intymnymi rzeczami z na wpół obcymi ludźmi. Jestem z założenia przeciwna "kulturze seksualnego supermarketu", w której - w nie tak dużym uproszczeniu - odczuwanie pobudzenia seksualnego oznacza, że trzeba je natychmiast zaspokoić, a jakość tego zaspokojenia już się nie liczy.
    już oceniałe(a)ś
    6
    4
    @zewszad_i_znikad Dlaczego intymnym? Nagosc jest calkiem naturalna, bo nadzy sie rodzimy. Co ma nagosc do pobudzenia seksualnego? To wlasnie nasza idiotyczna kultura, poprzez piętnowanie nagosci utożsamia ja z podnieceniem seksualnym. Czy plemiona tropikalne, które chodzą nago są ciągle podniecone seksualnie? To kompletna bzdura.
    już oceniałe(a)ś
    7
    5
    @abdu_al Masz trochę racji, ale zapominasz o tym, że nagość staje się tabu z powodu jej ograniczenia, a to wymuszone jest naszym klimatem. Buszmen widzi cycki dzień w dzień i nie robi to na nim wrażenia, ale facet w Europie będzie chcąc nie chcąc oglądał się za spódniczkami po długiej zimie, bo miał sporadyczne okazje zobaczyć zgrabną parę nóg przez kilka miesięcy. Po za tym tak jesteśmy zaprogramowani, że zwracamy uwagę na szerokie biodra i zgrabną sylwetką, bo od tego zależy przetrwanie gatunku Do tego dochodzi stałe pobudzanie instynktów przez przemysł "rozrywkowy".
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    @abdu_al W nagości nie ma nic złego ale to nie znaczy że mamy być atakowani golizną na każdym kroku Jeżeli tobie wszechobecna nagość nie przeszkadza to może powinieneś chodzić nago po ulicy
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    @aghrra Z chęcią bym chodził, ale zapominasz, że chodzenie nago w naszyk kraju jest karalne. Nawet w ustawach nagość jest piętnowana. Bardzo to logiczne nie?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @aghrra "Atakowani golizna"?? A moze jeszcze brzydotą? Moze smrodem? Czym jeszcze czujesz sie atakowana? Moze pora odwiedzic psychiatre? Wlasnie poszerzylas wachlarz idiotycznych argumentów przeciw nagosci.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Co za pruderia, dulszczyzna, jakieś podwójne standardy. Jedne tabu chcecie obalać jak homoseksualizm, ostatnio coś było o kazirodztwie, a drugie zupełnie nieszkodliwe wzmacniać jak nagość. Droga redakcjo tu nie USA, my w znacznej mierze jesteśmy ludźmi północy i nie zakładamy niemowlętom majtek na plaży, bo nagość jest aseksualna, nie robimy wielkiej afery jak komuś spadnie ramiączko i ukaże się cyc. Ludzie północy korzystali z sauny nago. W NRD młodzież nastoletnia koedukacyjnie brała prysznic po basenie. Dlaczego robicie sztuczne tabu i potem młodzież popełnia samobójstwo bo w internecie ukazał się nagi wizerunek. A może dlatego, że tak jak w plemionach Indian amazońskiej dżungli, dla których nagość nie stanowi tabu nie było by popytu na pornografię to i u ludów europejskich ten popyt by zaniknął, mało kto by się interesował i niezdrowo podniecał, że ta pokazała dekolt, czy nagie plecy i kawałki pośladków itd. Upadła by taka dochodowa gałąź filmowego. A jak przemysł filmowy to wiadomo kto na tym łapę trzyma. I to wszystko w tym kierunku zmierzało w latach siedemdziesiątych do normalności, gdzie mało kto brał prysznic po basenie w majtkach,. Potem przyszła zaraza AIDS rozprzestrzeniona przez homoseksualistów wskutek czego obecne czasy są o wiele bardziej pruderyjne niż dawniej.
    @myslacyszaryczlowiek1 Masz wiele racji. Sam nie jestem przeciwnikiem nudyzmu, uważam, że w rozsądnych granicach jest OK - nie robię ceregieli w saunie, czy gdy ktoś wejdzie do łazienki, gdy biorę prysznic na kempingu czy też nie mam oporów zmienić bielizny a bywało, że w bardziej ustronnych miejscach opalałem się topless i dupless. Niestety, kultura przychodzi wraz z amerykańskimi filmami... Społeczeństwo amerykańskie jest generalnie pruderyjne i zaklamane, zobacz (nawet na zdjęciach) jak wygladaja amerykańskie baseny. W latach 80, gdy byłem na stypendium w Finlandii, Amerykanie skarżyli się na... nagich Europejczyków kapiących się w saumie (sic!). Udało im się jakoś wyperswadować, że nie są u siebie, a jak się nie podoba - to przecież mają swój piękny wspaniały kraj. Niestety zaatakowali Europę inaczej - korzystając ze swej przewagi w pop kulturze. Co do AIDS - też odegrał w tym rolę ale nie przeceniałbym jej. Pozdrawiam.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @myslacyszaryczlowiek1 Miałbyś 100 a nawet 1000% racji, (pierwsza racja jaką bym Ci osobiście przyznał), gdyby nie to, że ci młodzi ludzie robią to z zupełnie innych pobudek, wysyłając swoje nagie zdjęcia chcą się zupełnie świadomie i z premedytacją pokazać jako potencjalne obiekty seksualnej afirmacji. Na zasadzie, weź mnie. Niestety. Nie wierzysz? Pogadaj z takim czy taką a sam się przekonasz. Mi się zdarzało z takimi rozmawiać i wiem co mówię. Ich kochani rodzice są w szoku że takie małe dzieci mogą być tak rozwiązłe. Tzn. byliby w szoku gdyby byli w stanie uwierzyć w to co widzą na własne oczy a nie w to w co wierzą z racji swej wiary i przekonań. Więc w szoku nie są, nadal się łudzą i buntują że to wszystko tylko propaganda i gender.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @pawelekok Raczej nie są w szoku, dzieci nie są małe15 -18 lat. To gazeta próbuje ten szok narzucić, wzmacniając tabu nagości. Jeśli jest tak wyzwolona i (homoseksualizm) to dlaczego nie nudyzm, naturalizm, narzucanie jakiś ograniczeń w stosunku do młodych ludzi, taka kalka amerykańska spostrzegania tych rzeczy, być może jakaś pozostałość jeszcze po epoce wiktoriańskiej, a być może jednak celowe działanie inżynierów dusz. Mam znajomych nauczycieli w gorszych szkołach średnich, technika, licea zawodowe. W tych gorszych szkołach powszechnym zjawiskiem jest wręczanie drogich prezentów przez chłopaków, smarfony, markowe ciuchy jeśli chce się chodzić czy też mieć dziewczynę. Rodzice tych dziewczyn w pełni to aprobują i jeszcze córeczkę pochwalą, za zaradność. Powtarzam powszechnym, czyli większość. To samo się dzieje na jakimś kierunku studiów, ( za pracę), mówię na jakimś bo akurat tam mam znajomą Czyli krótką mówiąc inżynierowie dusz zrobili z naszych córek kur...wy przez dwadzieścia pięć lat wolności. Wystarczyło wprowadzić kilka pisemek typu Bravo czy Dziewczyna. Być może tym bogatym i wpływowym o to chodzi. z tego ta promocja homoseksualizmu. Takie proste powielenie stosunków ze stada małp. Kto wyższy w hierarchii ten wyrypie chłopca czy dziewczynę i nikt się nie będzie oburzał. Przecież takie spostrzeganie świata się przewija jak posłuchać taśm z Wprost. >Ja mam dłuższego>
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @wredna_pizza "Opalałeś się" topless? Masz taki wielki biust jak na faceta, że nosisz stanik ;)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @myslacyszaryczlowiek1 Człowieku, jak miło Cię pochwalić, jak fajnie jest przekonać się, że jesteś rozsądnym (i myślącym :-) facetem, tym bardziej, że Cię nieraz skląłem w duchu a może i na forum w ostrej polemice. Pozwól sobie jednak dopowiedzieć, że nie tylko nazwijmy to lewicowo-liberalna strona (Wyborcza, różne TVN-y itd.) jest za to odpowiedzialna. Również środowisko prawicowe ze szczególnym uwzględnieniem katolików, Kościoła podtrzymuje tabu ciała, właściwie jest tego tabu twórcą. U Słowian przedchrześcijańskich, podobnie jak u Rzymian, Germanów, Franków i wszystkich chyba narodów Europy, nagość w ogóle nie była wstydliwa. Nikt nie robił z niej sensacji. Gdyby posiadali nasze środki przekazu i tak nie stworzyliby pornografii. Nie byłoby na nią popytu. Jak ktoś się kąpał, to zawsze nago, jak karmił niemowlę, to piersią, również w miejscach publicznych, bez fałszywego wstydu. Nikt smartfonem fotek nie przesyłał :-) A zmieniło się to pod wpływem kościoła katolickiego. O próbach zasłaniania "nieprzyzwoitych" części ciała na wybitnych dziełach malarskich z nakazu duchownych musiałeś słyszeć. No i mamy efekty. W postaci nagich fotek, ale i brudasów, które wychodzą spod prysznica np. na basenach. Oczywiście w galotach do kolan albo w jednoczęściowych strojach, powodujących pocenie. Pozdrawiam i liczę na dalszą konstruktywną dyskusję!!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @indywidy..... I tym bardziej dziwi pruderyjność gazety i środowisk z nią związanych, bo przecież one walczą o rząd dusz z kościołem. A podstawą istnienia kościoła jest wytworzenie sztucznego zjawiska - grzechu. Czyli wprowadzenie tak restrykcyjnych norm moralnych względem seksu, że są one nie do spełnienia przez znakomitą większość populacji. Czyli ludzie grzeszą a potem muszą się spowiadać z tego, z się bierze ta podwójna moralność,życie na pokaz i obłuda. Chyba najbardziej normalnie pod tym względem jest w ateistycznych Czechach i Słowacji. Np. nikt nie robi sensacji jak mężczyzna przebierze majtki na plaży siadając na kocu, nie robi tego ostentacyjnie. A nie tak jak my plącząc się w ręczniku, aby nie daj Boże coś ktoś zobaczył. Przynajmniej kilka razy to zauważyłem będąc na termach. Właściwie to mnie nie dziwi, po prostu te środowiska chcą zapanować nad rządem dusz, czyli chcą zastąpić jedne normy przez inne., właśnie to o czym pisałem, prawo dziobania bez żadnych tabu przez możnych i bogatych, prawo krycia niezależnie od płci, strona czynna i bierna, czyli uległa, tak jak to jest w stadzie małp. Podejrzewam, że niedługo do tego dojdą dzieci, a zjawisko pedofili będzie na tyle powszechne, że trzeba będzie coś z tym zrobić. A właściwie to już jest, jeśli dla pewnej pani doktor psychologii fotografia dziecka w majtkach jest obiektem seksualnym. Ktoś tam coś takiego napisał niżej, wśród odpowiedzi. Aby wyjaśnić w jaki sposób to się rozpowszechni zacytuję fragment pewnej książki. . . Ów, jak to dobrze, że nie żyję kilka pokoleń wstecz, tylko po rewolucji jaka się dokonała, pomyślał. Już pewnie bym na głowie policję i oskarżenie o molestowanie małoletnich, czy jakąś pedofilię.. Jak to dobrze, że ostatecznie zwyciężyła obyczajowość i prawa ludzi północy, że świat cywilizowany przejął ich prawa. Właśnie niedawno czytał jakiś artykuł sprzed kilkudziesięciu lat, że skazano w USA za pedofilię jakiegoś Polaka na parę lat więzienia za to, że nie użył specjalnej rękawicy do podmywania niemowląt. A w więzieniu czekał go ciężki los, a być może i śmierć ze strony współwięźniów. To zadziwiające, że USA kraina niby wolności, państwo, które uważało się za centrum cywilizacji i narzucało swój punkt widzenia innym krajom miało najwięcej więźniów i 10 procent populacji było za kratkami. Ci socjopaci, zboczeńcy i zwyrodnialcy, którzy wtedy panowali nad światem, byli doskonale obeznani z technikami manipulacji tłumem. Najłatwiej to było prześledzić na przykładzie krajów, które stosunkowo w krótkim czasie doświadczyły przemian kulturowych i obyczajowych, po wpadnięciu w orbitę wpływów Anglosasów.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @myslacyszaryczlowiek1 cdn. Weźmy np. taką pedofilię. Nagłośnienie każdego jej zdarzenia w mediach rodziło określone skutki. Wprawiało społeczeństwo w stan zagrożenia, w lęk o najbardziej kochaną istotę. A przecież prawdopodobieństwo, ilość tych czynów, fakt odrażających, było niewspółmiernie mała w stosunku do tego ile się tym zajmowały media. Dlaczego nie nagłośniano każdego przypadku wypadku komunikacyjnego w którym poszkodowane było dziecko? Przecież skala zagrożenia i skutki tych wypadków, śmierć czy kalectwo były o wiele większe, niż skutki pedofilii. Ten lęk o własne dzieci powodował wymuszenie określonych zachowań dorosłych wobec nich, jak i samych dzieci wobec dorosłych, którym od małego wpajano, że nikt nie ma prawa ich zaczepiać, dotykać. O ile wcześniej obcy ludzie uśmiechali się do nich, nieraz jakaś obca babcia poczęstowała cukierkiem, zagadnęła, pogłaskała po główce, co rodziło uczucie, że są kochane przez całe stado, przez całe społeczeństwo, że w razie kłopotów każdy dorosły im pomoże, to po takim wpojeniu zagrożenia ze strony obcych ludzi rodziło strach i wyobcowanie ze społeczeństwa. Dzieci znikły z podwórek i ulic. Tak samo i dorośli bali się okazać swoje uczucia wobec małych członków stada, aby nie być oskarżonym o jakieś molestowanie. W ten sposób powstawało pokolenie wyobcowanych, obcych wobec siebie ludzi, nie czujących żadnych więzi z innymi członkami stada. Władcy dusz tamtych czasów piekli jednocześnie jakby dwie pieczenie przy jednym ogniu. Bo medialne nagłośnienie rodziło określenie się męskich samców wobec tego zjawiska. O ile wcześniej żaden z nich nie brał pod uwagę dziecka jako obiektu seksualnego, tak teraz każdy z nich stawiał dziecko w swoim umyśle jako potencjalny obiekt seksualny. A wystarczy coś umieścić w kontekście erotycznym, czasami zupełne oderwane rzeczy, jak np. naoliwiony tłok w maszynie parowej, a już mamy erekcję, czy też wilgoć w pochwie. Jakiś tam seksuolog tamtych czasów, chyba Starowicz robił badania i wyszło, że co drugi mężczyzna ma erekcję na widok fotografii nagiej dziewczynki. Czy to znaczy, że połowa mężczyzn jest pedofilami. Bzdura. To właśnie pisanie o tym w kontekście seksu wzmagało, że pedofilów było coraz więcej, bo nie każdy samiec umiał zapanować nad swoim instynktem. To było samonapędzające się zjawisko. To tak jak z samobójstwami. Większość w ogóle się nie zastanawia czy się zabić. Ale nagłośnienie medialne powoduje pytania w głowie każdego członka społeczeństwa po co żyć. A niektórzy dochodzą do wniosku, że lepiej będzie skrócić swoje życie i następuje znaczne wzrost samobójstw. Dochodziło do takich paradoksów, że w najbardziej ćwiczonym medialnie społeczeństwie, w USA na plaży zakładano majtki rocznym niemowlakom. A przecież nagość jest aseksualna.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0