W środę w Sejmie politycy rozmawiali o dramatycznej sytuacji na Ukrainie. Premier zaproponował sankcje osobiste i finansowe dla "sprawców ukraińskiego nieszczęścia". Janusz Palikot - powołanie rady kryzysowej ws. Ukrainy. A inni?

W debacie nad informacją rządu o wydarzeniach na Ukrainie każdy klub dostał dziesięć minut na przedstawienie swojego stanowiska. Szef rządu Donald Tusk zapowiedział, że w rozmowach "z szefami największych państw europejskich i instytucji europejskich, jednoznacznie wezwie do wprowadzenia sankcji, o których nieśmiało w Europie mówiono, a więc sankcji, które powinny dotknąć sprawców ukraińskiego nieszczęścia, sankcji osobistych i finansowych". Janusz Palikot, lider Twojego Ruchu zaproponował utworzenie rady kryzysowej ws. Ukrainy. Miałaby działać przy premierze, a w jej skład mieliby wejść przedstawiciele różnych obozów politycznych, np. b. prezydent Aleksander Kwaśniewski, b. premier, senator Włodzimierz Cimoszewicz, europoseł Paweł Kowal. Zadaniem rady byłoby wypracowanie długookresowej strategii wobec Ukrainy, a także oddziaływać na bieżący kryzys. Palikot uważa też, że w Warszawie powinno dojść do nieformalnego spotkania przywódców politycznych m.in. Niemiec, Rosji, Ukrainy i Polski i może Stanów Zjednoczonych.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze