Informacje warszawskiej prokuratury są zupełnie nowe. Dotąd wydawało się bowiem, że to jedynie problem Dominikany, gdzie ksiądz G. pracował w jednej z górskich wiosek. Teraz afera uderzy w zakon michalitów w Polsce, do którego ksiądz wciąż należy.
Zdaniem prokuratury przed wyjazdem na Dominikanę - G. na misję wyjechał w 2006 r. - ksiądz w jednym z podwarszawskich ośrodków dla dzieci trudnych i opóźnionych w rozwoju intelektualnym miał molestować dwóch chłopców. Ofiary dziś są dorosłe.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze