We wtorek "Wyborcza" ujawniła audyt z 2007 roku przygotowany przez ekspertów ówczesnego koordynatora ds. służb specjalnych Zbigniewa Wassermanna . Wynikało z niego, że Służba Kontrwywiadu Wojskowego, którą tworzył Macierewicz, nie gwarantuje bezpieczeństwa sił zbrojnych. Panuje tam kompletny bałagan i brakuje kadr.
- Nie było żadnego raportu przygotowanego przez Zbigniewa Wassermanna, ta publikacja to zbiór pretensji formułowanych przez ludzi z WSI - oceniał wczoraj Antoni Macierewicz, nazywając tekst w "Wyborczej" "bzdurą". Twierdził, że na bieżąco o sytuacji w SKW dyskutowano w kierowniczym gronie rządu. - Nigdy nie powstała sytuacja, która sprawiała jakiekolwiek zagrożenie dla bezpieczeństwa armii czy kontyngentów - zapewniał.
Wszystkie komentarze