Zaraz po ukazaniu się zdjęcia, Fundacja zawiadomiła prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa i złożyła prośbę o wszczęcie sprawy z urzędu. Pozew jednak odrzucono, w związku z tym sprawa została skierowana do sądu z oskarżenia prywatnego. W piątek w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Praga-Południe odbyła się rozprawa pojednawcza.
Podczas rozprawy właściciel profilu tłumaczył, że zdjęcie znalazł na Facebooku i tylko umieścił je u siebie. Mówił, że bardzo żałuje tej decyzji, przeprasza i jest mu wstyd.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze